W poniedziałek sieć obiegła przykra informacja na temat śmierci Carla Deana, wieloletniego męża Dolly Parton, ikony muzyki country. Oprócz tego, że mężczyzna był ukochanym Parton przez ponad 60 lat, to był on również inspiracją dla piosenkarki do napisania kultowego kawałka "Jolene" - historia jest związana z pewną pracownicą banku.

Carl Dean, mąż Dolly Parton, zmarł w poniedziałek w wieku 82 lat. Mężczyzna rzadko pojawiał się na salonach, a jego żona często żartowała, że przez jego chęć zachowania prywatności niektórzy w ogóle nie wierzą, że Dean istnieje. Z wpisu Parton na Instagramie wynika, że mężczyzna ukrywał się przed błyskiem fleszy przez 60 lat - przez ponad 6 dekad para była małżeństwem.
"Carl i ja spędziliśmy razem wiele wspaniałych lat. Słowa nie są w stanie sprawiedliwie opisać miłości, którą dzieliliśmy przez ponad 60 lat. Dziękujemy za wasze modlitwy i współczucie" - napisała Parton na Instagramie. Z wpisu na Instagramie Dolly Parton wynika również, że Carl Dean zostanie pochowany podczas prywatnej ceremonii z udziałem najbliższej rodziny, która poprosiła o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie. Mężczyzna zostawił rodzeństwo, Sandrę i Donniego.
Mąż Dolly Parton zainspirował piosenkarkę do napisania utworu Jolene
Dolly Parton poznała Carla Deana w wieku 18 lat, kiedy przyjechała do Nashville jako początkująca piosenkarka, a już 2 lata później, 30 maja 1966 r., para stanęła na ślubnym kobiercu i powiedziała sobie sakramentalne "tak". Od tego momentu Dean trzymał się z dala od blasku fleszy, skupiając się na swojej firmie, która zajmowała się kładzeniem asfaltu i chodników. Mimo że mężczyzna nie zaznaczał swojej obecności publicznie, wciąż miał wpływ na twórczość swojej żony - najlepszym tego przykładem jest piosenka "Jolene".
W 2008 r. Dolly Parton opowiedziała historię o tym, jak pewna pracownica zakochała się w jej mężu, co stało się dla niej inspiracją do napisania utwory "Jolene". Opowieść przytoczył serwis BBC:
Ona strasznie się zakochała w moim mężu. A on po prostu uwielbiał chodzić do banku, bo ta kobieta poświęcała mu tyle uwagi. Żartowałam wtedy: "Do diabła, spędzasz dużo czasu w banku. Nie sądzę, żebyśmy mieli tyle pieniędzy". Więc to naprawdę niewinna piosenka, ale w rzeczywistości brzmi fatalnie.
Kultowa piosenka "Jolene" autorstwa Dolly Parton została wydana 15 października 1973 r. jako pierwszy singiel i tytułowy utwór z jej albumu o tym samym tytule. Kawałek opowiada o kobiecie, która prosi Jolene o to, by nie zabierała jej mężczyzny tylko dlatego, że może to zrobić. Piosenka oddaje uczucie szczerości i niepewności, które mogą pojawić się w związku, a jej pamiętna melodia uczyniła ją kultowym utworem z gatunku muzyki country.
Zdjęcie główne: kadr z wywiadu z Dolly Parton na kanale AXS TV.
O tych, którzy odeszli, czytaj w Spider's Web:
- Na Oscarach nie zapomniano o Polaku, który odszedł w zeszłym roku. A kto został pominięty?
- Obsada Plotkary żegna Michelle Trachtenberg. Blake Lively komentuje śmierć aktorki
- Gene Hackman i jego żona nie żyją. Małżeństwo znalezione martwe w ich rezydencji
- Tiger Bonzo przegrał walkę z chorobą. Był kultową postacią polskiego internetu
- Tych artystów pożegnaliśmy w 2024 roku. Odeszły wybitne polskie i zagraniczne gwiazdy