Ciepło przyjęty "John Wick 4" - według wielu fanów: najlepsza część serii - doczeka się wersji reżyserskiej. Chad Stahelski oficjalnie zapowiedział powstanie wersji rozszerzonej filmu. Co w niej zobaczymy?
Fani filmu "John Wick 4", których - jak wiemy - jest przecież niemało, mają spore powody do radości. Okazuje się, że reżyser obrazu, Chad Stahelski, pracuje właśnie nad jego rozszerzoną wersją reżyserską. Ten już i tak dość długi seans (produkcja trwa 2 godziny 49 minut) zostanie rozbudowana o aż kilkanaście minut dodatkowych scen i ujęć.
Najnowsza część cyklu ma rekordowy czas trwania, ale warto pamiętać, że już jakiś czas temu Stahelski potwierdził długość pierwotnej wersji: były to aż cztery godziny. W najnowszym wywiadzie dla serwisu Comicbookmovie.com filmowiec zdradził, że rozszerzona edycja nie będzie trwać aż tak długo, ale i tak dostarczy fanom wielu nowych sekwencji - a nawet nową postać, która nie pojawiła się w wersji kinowej.
John Wick 4: wersja reżyserska
Pracuję nad wersję reżyserską, czyli nad wydaniem rozszerzonym, które jest już prawie gotowe. Wydaje mi się, że dorzucimy jakieś 10-15 minut dodatkowego materiału. Wycięliśmy spory kawałek akcji w Berlinie, gdzie pojawia się pewna postać imieniem The Frau. To naprawdę zabawna scena z udziałem Johna. Do tego pojawi się jeszcze jedna scena z Johnem i Trackerem, oraz kilka nowych scen akcji
- opowiedział Stahelski.
Dlaczego twórca nie chce pokazać widzom tej trwającej ponad godzinę dłużej wersji pierwotnej? Odpowiedzi udzielił już jakiś czas temu: niektóre cięcia po prostu muszą zajść, aby tempo przedstawionych wydarzeń było optymalne.
Nie wiemy jeszcze, kiedy możemy spodziewać się tego director's cuta na nośnikach. Kinową wersję obrazu od pewnego czasu można wypożyczyć w kilku serwisach VOD. W najnowszej odsłonie cyklu John Wick odkrywa sposób na pokonanie Gildii Zabójców. Zanim jednak odzyska wolność, będzie musiał stawić czoła nowemu wrogowi i jego sojusznikom, z którymi stoczy walki na kilku kontynentach.
Czytaj też: