Nie tak wyobrażacie sobie alkoholików. "Polska na odwyku" mnie poruszyła

Pod koniec listopada nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazał się zbiór wywiadów Marka Sekielskiego z osobami cierpiącymi na chorobę alkoholową - "Polska na odwyku". Jak wyjaśnił autor książki, początkowo miał być to film o alkoholizmie stworzony przez alkoholików. Ostatecznie pomysł ten przerodził się na to, by porozmawiać z tak zwanymi wysokofunkcjonującymi alkoholikami, czyli uzależnionymi od alkoholu ludźmi, którzy zajmują wysokie stanowiska i wykonują cenione zawody, a jednocześnie są osobami znanymi i lubianymi.

"Mam na imię Marek i jestem uzależniony od alkoholu. Chcę pomóc innych chorym osobom, bo alkoholizm jest chorobą, którą można leczyć. Jeśli więc znasz kogoś, kto potrzebuje pomocy, to zachęć go do przeczytania tej książki" - zaczyna Sekielski, jak gdyby dodając pewności siebie osobom, które za chwile podzielą się z czytelnikami nie najłatwiejszymi wyznaniami.

Autor publikacji miał okazję porozmawiać z dwunastoma osobami: aktorem Borysem Szycem, lekarzem onkologiem Maciejem Frąckowiakiem, brand managerką Olgą Lemańską, byłą graficzką Oliwą Ziębińską, psycholożką Elżbietą Podleśną, lekkoatletą Dariuszem Wendickim, dziennikarzem Romanem Kurkiewiczem, dziennikarką Michaliną Koblą, filozofem Tomaszem Zarębskim, psycholożką Ewą Woydyłło, a także Anną i Ewą, które chciały pozostać anonimowe. Dwanaście historii, dwanaście perspektyw i jeden cel: wygrać walkę z uzależnieniem.

Marek Sekielski podkreślił, że chciał odczarować stereotyp alkoholika, jaki zagnieździł się w wyobraźni ludzi: okazuje się, że nie zawsze jest to bezdomny człowiek z nizin społecznych, który stoi pod dyskontem, żebrząc o kilka złotych na setkę czy piwo. Bardzo często jest to natomiast osoba, która codziennie rano wstaje, kąpie się, sięga po perfumy, by zamaskować zapach nieprzyjemnych konsekwencji dnia poprzedniego i jedzie do pracy, gdzie nierzadko zajmuje wysokie stanowisko. A takich ludzi jest więcej niż nam się wydaje.

Po lekturze "Polski na odwyku" nasuwa się wiele wniosków. Pierwszym i najważniejszym, jak zauważył Sekielski, jest taki, że istnieje piekło, z którego można wrócić. Każdy robi to na swój sposób - może to być terapia indywidualna, terapia grupowa, spotkania Anonimowych Alkoholików czy dołączenie do innych grup wsparcia. Bohaterowie wywiadów udowadniają również, że choroba alkoholowa nie zna wieku i można się nią zarazić już od najmłodszych lat - ta bowiem często zaczyna się niewinnie. Ich doświadczenia uzmysławiają, że to, co dla niektórych może być zwykłym wyjściem na miasto czy otworzeniem piwka po stresującym dniu w pracy, to kolejny krok w stronę alkoholizmu i wewnętrznego upadku.

Sekielski dobrał swoich rozmówców bezbłędnie. Każda historia była wyjątkowa na swój sposób i pokazywała chorobę alkoholową z różnych perspektyw - czytelnicy poznają osoby młodsze i bardziej doświadczone, singli i rodziców, a także przedstawicieli różnych zawodów, których ścieżki życiowe poprowadziły do jednego miejsca: na terapię. Marek Sekielski między wierszami dzieli się również swoją historią i swoimi doświadczeniami w tym temacie, dając jednocześnie swoim rozmówcom przestrzeń do tego, by dokonali swoistego coming outu w związku z alkoholizmem.

"Polska na odwyku" powstawała cztery lata, i na całe szczęście w końcu została napisana. Jest to bowiem pozycja, która niczego nie narzuca, ani do niczego nie namawia - pokazuje jedynie funkcjonowanie ludzi w chorobie alkoholowej, którzy zdecydowali się przejść na jasną stronę mocy, kiedy zdanie "już nigdy się napiję" przestało być tak przerażające. To książka, która prawdopodobnie pomoże otworzyć głowę niejednej osobie w chorobie alkoholowej, ponieważ pokazuje alkoholizm z wielu perspektyw zupełnie różnych ludzi, a termin "wysokofunkcjonujący alkoholicy" powinien na stałe zagościć w słowniku języka polskiego.

O książkach czytaj w Spider's Web: