„Stranger Things” dostanie własną wersję gry „Dungeons and Dragons”. Gracze wcielą się w bohaterów serialu

Gry RPG mimo upływu lat nadal cieszą się olbrzymią popularnością i bawią ludzi w każdym wieku na całym świecie. A pośród wszystkich gier fabularnych żadna nie może się równać sławą z „Dungeons and Dragons”. Dlatego nikogo nie zdziwiło, że młodzi bohaterowie serialu „Stranger Things” uwielbiają właśnie tą grę. Ich pojedynek z fikcyjnym Demogorgonem zostaje zresztą silnie wpleciony w fabułę serialu, gdy Willa Byersa porywa tajemniczy potwór z Drugiej Strony. A chłopcy nazywają go tak samo jak swojego przeciwnika z gry.

Już wkrótce z Demogorgonem będą mogli się zmierzyć wszyscy fani D&D. Jak poinformował portal Mashable, do sklepów trafi zestaw startowy będący połączeniem obu światów. W opakowaniu znajdą się książeczki z zasadami i opisem kampanii, przygotowane karty postaci (m.in. Willa Mądrego i krasnala Dusty'ego), zestaw wielościennych kości oraz dwie figurki Demogorgona - jedna pomalowana, a druga do customizacji. Szczegóły dotyczące fabuły gry nie są na razie znane, ale ujawniono, że gracze zapolują na thessalhydrę. To potwór stworzony w 2. sezonie przez Mike'a Wheelera.

Fani serialu będą mogli w ten sposób umilić sobie oczekiwanie na nowe przygody młodocianych bohaterów. Zresztą pomoże im w tym nie tylko nowa wersja „Lochów i Smoków”. Netflix od dawna ochoczo korzysta z marki „Stranger Things”, dlatego świat serialu jest rozszerzany na dodatkowe pola eksploatacji. Od zeszłego roku wydawnictwo Dark Horse publikuje serię komiksów fabularnie powiązanych ze „Stranger Things”, a fani otrzymają jeszcze jeden prezent. Choć z powodu upadku studia Telltale Games zapowiedziany projekt gry wideo nigdy nie ujrzy światła dziennego, to powstanie kontynuacja „Stranger Things: The Game” od studia BonusXP.

Na temat nowej odsłony produkcji wiemy już coraz więcej. „Stranger Things” jak zwykle będzie mocno nawiązywać do kultowych produkcji z minionych lat, a zwłaszcza filmów z 1985 roku. Podobno dzieło Netfliksa ma też być bardziej ambitne i skierowane do doroślejszego widza. Wszystko dlatego, że bohaterowie serialu też dojrzewają. Fanom pozostaje czekać na ostateczny efekt, a przy okazji korzystać z któregoś z wielu dzieł opartych na marce „Stranger Things”.