REKLAMA

"The Offer" to serial o najsłynniejszym filmie na świecie. Znajdziesz tu mafię, Hollywood i doskonałą obsadę

"The Offer" to kolny przykład świetnego serialu, który Polacy mają możliwość obejrzeć dzięki SkyShowtime. Wyprodukowany przez Paramount Television tytuł to unikalny miks opowieści biograficznej z elementami dramatu i kina gangsterskiego - okazuje się bowiem, że kulisy powstawania "Ojca chrzestnego" były równie ekscytujące, co oryginalna powieść Mario Puzo.

the offer serial ojciec chrzestny film skyshowtime gdzie obejrzeć
REKLAMA

"The Offer", serial Nikki Toscano i Michaela Tolkina, opowiada barwną historię kultowego filmu - od momentu napisania przez Mario Puzo powieści "Ojciec chrzestny", aż do ceremonii rozdania Oscarów w 1973 roku. Okazuje się, że przez te cztery lata w związku z ikonicznym tytułem wydarzyło się naprawdę sporo. Nic dziwnego, że dostępna wyłącznie w ofercie SkyShowtime dziesięcioodcinkowa produkcja porusza tak wiele różnorodnych wątków i przedstawia mnogość postaci z różnych środowisk - elitarnych, artystycznych, hollywoodzkich czy... gangsterskich. Koncept na tego typu serial łatwo było zmarnotrawić, a jednak scenarzyści nie wyłożyli się na próbie sportretowania całego tego bogactwa zakulisowych zależności, anegdot i historycznych ilustracji. Wręcz przeciwnie.

A zaczyna się to tak: studio Paramount podupada i potrzebuje mocarnego hitu. Albert Ruddy ma im go zagwarantować, opierając się na bestsellerowej książce. Niby nic trudnego, ale kino gangsterskie najlepsze lata ma już dawno za sobą. Co więcej, produkcją zaczyna interesować się mafia. Ale to za mało, by zniechęcić producenta.

Czytaj także:

REKLAMA

The Offer: odcinkowa historia Ojca chrzestnego to pozycja obowiązkowa

Żeby nie było: jest się czego czepiać. Bywa nazbyt hollywoodzko i powierzchownie. Momentami brakuje kontekstów, które bywają konieczne, by pewne komentarze czy elementy satyryczne nabrały głębi. Jestem też dość krytyczny względem uczynienia producentów bohaterami: "The Offer" jest oparte na wspomnieniach Alberta Ruddy’ego, który jest również producentem wykonawczym serialu. W efekcie tytuł utrzymuje niemal bezwzględnie pochlebny ton wobec tej odgrywanej przez Milesa Tellera postaci, śliniąc się nad nim jak nad uwielbianym indywidualistą, którego instynkt okazuje się niezawodny niezależnie od okoliczności. Trąci nieszczerością.

Poza tym jednak produkcja bardzo szczegółowo opisuje proces powstawania filmu - do tego stopnia, że sam proces obsadzania go zajmuje fabule serialu sporo czasu. Bez obaw: za kulisami rozgrywało się tyle fascynujących, czasem wręcz niewiarygodnych sytuacji, że nie ma mowy o nudzie - właściwie od początku do końca śledzi się tę opowieść z niesłabnącym zainteresowaniem. Co więcej, jej wielowymiarowość sprawia, że "The Offer" to serial dla szerszego grona odbiorców - nie tylko fanów oryginału i kinomanów zafascynowanych każdym szczegółem z planu kultowego obrazu.

REKLAMA
The Offer

Jest tu wiele scen, w których tworzenie "Ojca chrzestnego" staje się pewnego rodzaju pryzmatem zarówno dla widzów, jak i bohaterów. Ci ostatni bywają doprowadzeni do refleksji nad znaczeniem kultowego dzieła; podnoszą tematykę ówczesnych mechanizmów Fabryki Snów, kapitalizmu, wielkich biznesów, zorganizowanej przestępczości, rodziny i imigrantów. Jasne, trzonem jest tu autotematyzm, ale dzieli miejsce z szeroką paletą motywów - włącznie z rozliczeniem się z hollywoodzkim środowiskiem czy rozważaniem nad wielkością ceny, jaką czasem trzeba zapłacić, by powołać do życia opus magnum. Zgrabna, przemyślana kompozycja.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA