Pomysł jest prosty jak konstrukcja młotka. Oferta ma dotyczyć najróżniejszych gier w wyjątkowo okazyjnych cenach. Promocje będą ograniczone. Mówiąc prościej, kto pierwszy ten lepszy.
Na pierwszy ogień cdp.pl rzuciło cały cykl „Guild Wars”, czyli podstawkę oraz cztery dodatki legendarnej gry MMORPG. Giermaszowa przecena robi wrażenie, wynosi aż 75 %. Poza dodatkiem „Eye of the North”, fani wojowniczego tytułu z ArenaNet będą mogli ruszyć do Tyrii płacąc zaledwie 9,99 zł za bilet. Niesamodzielny pakiet, wspomniane "oko Północy", jest nawet jeszcze tańsze. Aby w nie spojrzeć wystarczy wysupłać z sakiewki niecałe 5 złotych (4.99 zł).
Przypomnijmy, że historia "Guild Wars", która rozpoczęła się siedem lat temu to pasmo wielu sukcesów i nielicznych porażek. Na dodatek jest to historia, która ma swoją kontynuacje, bowiem wydane w połowie ubiegłego roku "Guild Wars 2" ma się równie dobrze. Aktualnie GW2 jest wycenione na 9/10 w ocenie branży (metacritic.com) i równych ośmiu punktów w ocenie graczy (z niemal dwóch tysięcy opinii). Prekursor serii ma tylko nieznacznie gorszy wynik.
Jeszcze na początku stycznia Radek Zalewski z cdp.pl, nieco żartobliwie stwierdził w jednym z wywiadów, że cdp ma zamiar przejąć 90% lokalnego rynku gier, łaskawie pozostawiając marne 10% dla platformy cyfrowej dystrybucji Steam.
Obserwując dynamikę z jaką cdp.pl kroczy na nowym polu (noo, może niekoniecznie nowym bo GOG.com nie wziął się znikąd), wypowiedź Zalewskiego zaczyna brzmieć całkiem poważnie. A to przecież nie koniec nowości. Poprawie funkcjonalności i sprawności ma ulec system pobierania plików, planowane jest rozwinięcie programu lojalnościowego dla klientów, pojawią się nowe modele płatności. Zapowiada się naprawdę ciekawy rok...