Kończy się brytyjska inwazja na Amazona. Teraz Polacy przekopią Prime Video

Na liście najpopularniejszych tytułów dostępnych na Amazon Prime Video w tym tygodniu króluje "Sand Job", czyli nowe "The Grand Tour". Poprzednim razem Jeremy, Richard i James ruszyli na wycieczkę po Europie Środkowej i zawitali nawet do Polski. "Euro Crash" bardzo długo gościło w topce najchętniej oglądanych produkcji serwisu. Czy tym razem będzie podobnie? Być może, ale na pewno nie na tak wysokiej pozycji. Zaraz bowiem program wykopie z niej polski dokument.

Nie, żeby "Sand Job" czegoś brakowało. Ulubione trio użytkowników Amazona wciąż droczy się ze sobą z werwą nastolatków. Podróżując po afrykańskiej Mauretanii, znajdują wiele powodów, aby wycinać sobie nawzajem kolejne numery. Jadą śladami rajdu Paryż-Dakar, ale nie mają do dyspozycji odpicowanych rajdówek. Zamiast tego poruszają się tanimi, przerobionymi wyścigówkami.

Więcej o ofercie Amazon Prime Video poczytasz na Spider's Web:

Pomimo całego swego uroku nowe "The Grand Tour" było dla Polaków w mijającym tygodniu tylko przystankiem. Po "Sand Job" sięgaliśmy, żeby wypełnić sobie czas do premiery rodzimego dokumentu o Kubie Błaszczykowskim. Film poświęcony piłkarzowi dokopał się do Amazon Prime Video w piątek i trudno sobie wyobrazić, żeby użytkownicy platformy mieli w ten weekend oglądać cokolwiek innego.

Tym bardziej że "Kuba" jest całkiem niezłym dokumentem. Po "Lewandowskim - Nieznanym" i "Legia. Do końca" to już trzecia produkcja Amazona poświęcona polskiej piłce. I widać w niej postęp względem poprzednich. To bardzo emocjonalna opowieść o tytułowym piłkarzu, z którym przychodzi nam przeżywać (ponownie) wszystkie wzloty i upadki kariery sportowej.

Oczywiście, z seansu "Kuby" najbardziej zadowoleni będą fani polskiej piłki nożnej. To do nich ten film jest przede wszystkim kierowany, choć przecież znającym biografię piłkarza widzom nic nowego nie powie. Nawet jeśli dokument najlepiej sprawdza się jako kronika sportowej kariery Błaszczykowskiego, ogląda się go bardzo przyjemnie. Kibicom się spodoba, a tych w naszym kraju nie brakuje.

"Kuba" zapewne szybko stanie się hitem Amazon Prime Video, prowadząc do przetasowań w topce najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie w naszym kraju. Może nawet wyrzucić z niej produkcje znajdujące się gdzieś w jej ogonie. A tymczasem właśnie tam znajdziemy inny polski akcent. Do zestawienia z jakiegoś powodu wróciła bowiem rodzima komedia "Nie cudzołóż i nie kradnij". Co jeszcze oglądaliśmy w ostatnich dniach?