Ten serial kryminalny na Disney+ mną wstrząsnął. Najgorsze, że ta historia wydarzyła się naprawdę
Po pierwszych odcinkach serialu "Most zbrodni" wiedziałam już, że to będzie jedna z moich ulubionych produkcji tego roku. I chociaż przyciągnął mnie wątek kryminalny, to paradoksalnie nie dlatego zostanie w mojej pamięci na dłużej. To nie jest wyłącznie opowieść o zbrodni - to chwytająca za serce i trudna do przełknięcia historia, która dzieje się wokół niej.
OCENA
W lipcu do biblioteki serwisu Disney+ dołączył serial "Most zbrodni", który został zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami. W listopadzie 1997 r. cały świat dowiedział się o potwornej zbrodni, wskutek której życie straciła 14-letnia Reena Virk. Dziewczyna, której ojciec był imigrantem z Indii, a matka pochodziła z indokanadyjskiej rodziny, borykała się z brakiem akceptacji wśród rówieśników, aż w końcu postanowiła się zbuntować. Reena została pobita i zamordowana przez grupę nastolatków w Saanich w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Przed wymiarem sprawiedliwości stanęło sześciu sprawców.
Most zbrodni to nowy serial Disney+, który warto obejrzeć w weekend
Produkcja powstała w oparciu o powieść Rebekki Godfrey oraz książki Manjita Virka, ojca Reeny. Choć w serialu niektóre wątki zostały zmienione, to historia jest przedstawiona niemal jeden do jednego - łącznie z prawdziwymi imionami i nazwiskami osób zaangażowanych w to wydarzenie, a także z postacią samej Rebekki Godfrey. Kobieta była w rzeczywistości kanadyjską reportażystką, która badała sprawę Reeny Virk i zawarła ją w publikacji "Under the Bridge" wydanej w 2005 r. Godfrey zmarła w 2022 r. w wieku 54 lat w wyniku powikłań związanych z rakiem płuc.
Serial rozpoczyna się w momencie zniknięcia Reeny Virk (Vritika Gupta), a każdy kolejny odcinek przeplatany jest retrospekcjami z jej życia. Poznajemy wówczas jej najbliższych, obserwujemy jej życie i chęć dopasowania się do rówieśników. Reena podejmuje coraz bardziej desperackie próby zaistnienia w środowisku swoich nastoletnich kolegów, co skutkuje szokującymi wydarzeniami, które chwytają za serce.
"Most zbrodni" to jednak nie tylko obraz tego, do czego jest w stanie posunąć się nastolatka, aby zostać zaakceptowaną przez swoich kolegów i koleżanki. W serialu śledzimy także wątek reportażystki Rebekki Godfrey (w tej roli Riley Keough), która po latach przybywa do Saanich, gdzie konfrontuje się z lokalną policjantką Cam Bentland (wcieliła się w nią nominowana do Oscara Lily Gladstone). Dowiadujemy się także, jak wyglądała przeszłość rodziców Reeny, Suman (Archie Panjabi) oraz Manjita (Ezra Faroque Khan), której nieodłączną częścią była religia, tradycja i poszanowanie wartości rodzinnych.
Jeśli oprócz tej przejmującej historii miałabym podać jeszcze jeden powód, dla którego "Most zbrodni" jest serialem wyjątkowym, to ścieżka dźwiękowa - muzyka została dobrana niemal perfekcyjnie. Właściwie można powiedzieć, że to osobna bohaterka produkcji, ponieważ w każdej konkretnej scenie pojawia się nieprzypadkowo i służy postaciom serialu jako narzędzie do wyrażania siebie, mówiąc często więcej niż słowa.
Chociaż "Most zbrodni" nie jest typowym odmóżdżającym serialem kryminalnym i w pewnych momentach można odnieść wrażenie, że nieco się dłuży, warto poświęcić na niego swój czas. Wciągająca historia, którą obejrzycie w jeden weekend, jest przejmująca i chwytająca za serce. Napędza ją tragiczna opowieść, która nie potrzebuje żadnych ubarwień ani udoskonaleń - to hołd dla ofiary i rzetelnie napisany reportaż zamknięty w ośmioodcinkowym serialu.
"Most zbrodni" jest dostępny w serwisie Disney+.
- Tytuł serialu: Most zbrodni
- Lata emisji: 2024
- Liczba sezonów: 1
- Twórcy: Quinn Shephard
- Aktorzy: Riley Keough, Lily Gladstone, Vritika Gupta
- Nasza ocena: 7
- Ocena IMDb: 7.2/10
O produkcjach Disney+ czytaj w Spider's Web:
- Seriale, które obejrzysz tylko na Disney+. Najlepsze kultowe produkcje i nowe perełki
- The Bear będzie miał i 4. sezon, a Polacy nie widzieli jeszcze 3. Kiedy premiera nowej serii?
- "Akolita" i inne mocne nowości w Disney+. Co obejrzeć w weekend? TOP 5 produkcji
- Twórcom "Akolity" gratuluję odwagi. Tak brutalnie w uniwersum "Star Wars" nie było od lat
- Pożegnałeś się z Disney+? Serwis przygotował świetną ofertę, która skłoni cię do powrotu