REKLAMA

"Madame Web" jednak jest hitem. Ale nie w kinach

Nie na taki hit liczyło Sony. W kinach mało kto chce bowiem "Madame Web" oglądać. Najnowszy film z uniwersum Spider-Mana zamiast zawojować box office, zdominował tygodniowe zestawienie najchętniej oglądanych tytułów na popularnym portalu.

madame web box office letterboxd
REKLAMA

To już tradycja. Filmy z uniwersum Spider-Mana toną w box offisie. Co prawda franczyza rozpoczęła się wraz z "Venomem", który na całym świecie zarobił ponad 850 mln dol. Jego sequel "Carnage" poradził sobie nieco gorzej, ale i tak wykręcił przyzwoity jak na okres pandemii wynik 507 mln dol. Schody zaczęły się wraz z "Morbiusem". Zmiażdżona przez krytyków produkcja zebrała bowiem zaledwie 165 mln dol. Z "Madame Web" może być jeszcze gorzej.

"Madame Web" opowiada historię Cassandry Webb, ratowniczki medycznej, która po nieszczęśliwym wypadku odkrywa w sobie supermoce. Może bowiem przewidywać przyszłość. Kiedy w jednej ze swojej wizji widzi, jak tajemniczy mężczyzna zabija trzy nastolatki, postanawia je uratować.

Więcej o "Madame Web" poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

Madame Web - jak finansowa klapa stała się hitem?

Z 12 proc. pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes "Madame Web" jest najgorzej ocenianym filmem w dziejach uniwersum Spider-Mana. Na całym świecie po dwóch tygodniach wyświetlania zarobiła marne 77,5 mln dol. Widzów do kin nie przyciągają nawet słynne nazwiska w obsadzie. W końcu w tytułowej roli zobaczymy tu Dakotę Johnson, której towarzyszy m.in. Sydney Sweeney. Sony ewidentnie liczyło na więcej, ale nie ma co zaklinać rzeczywistości. Przy budżecie w wysokości 80 mln dol. produkcja poniosła porażkę na całej linii.

Madame Web

Chociaż nie ma to żadnego przełożenia na wyniki finansowe, "Madame Web" stała się hitem na portalu Letterboxd. Najnowszy film z uniwersum Spider-Mana zdominował bowiem zestawienie najpopularniejszych tytułów w serwisie. Cieszy się tam aktualnie większym zainteresowaniem niż chociażby "Przesilenie zimowe", "Biedne istoty", "Strefa interesów" czy "Tylko nie ty" - inna produkcja z Sydney Sweeney.

REKLAMA

Warto zauważyć, że pomimo porażki w kinach "Morbius" również stał się czymś na kształt virala. Po jego premierze sieć zalały memy "It's Morbin Time". Sony uznało to za wyraz sympatii do filmu, przez co postanowiło wprowadzić go na ekrany ponownie. Produkcję obejrzało wtedy parę widzów na krzyż.

Sony nie jest mocne z wyciągania właściwych wniosków ze swoich błędów. Dość powiedzieć, że jeszcze w tym roku na ekrany kin wejdą dwa kolejne filmy z uniwersum Spider-Mana. Będzie to "Kraven Łowca" i "Venom 3".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA