"Matki pingwinów": co z 2. sezonem? Analizujemy zakończenie polskiego serialu Netfliksa

Uwaga! Artykuł zawiera spojlery serialu "Matki pingwinów".

Polska produkcja odcinkowa podbija Netfliksa. Nie idealizuje, nie stygmatyzuje i przede wszystkim - ogląda się ją z zapartym tchem, co zawdzięcza barwnym bohaterom i ciekawym historiom. Fabuła serialu skupia się na Kamili Barskiej (Masza Wągrocka), znanej zawodniczce MMA, która próbuje pogodzić życie sportowczyni z samotnym wychowaniem siedmioletniego syna w spektrum autyzmu. Sprawy komplikują się, kiedy Kama musi znaleźć Jaśkowi nową placówkę i wcale nie jest zadowolona z tego, że psycholożka z poradni sugeruje jej "Cudowną przystań".

W ostatnim odcinku 1. sezonu Kamie udaje się przekonać Mykołę, by trenował ją do nadchodzącej walki w Las Vegas. Tymczasem Ula odbiera Maćka z aresztu i dowiaduje się, że to on był tajemniczym darczyńcą, który przelał na konto jej fundacji 100 tys. euro. Nie zrobił tego jednak z dobroci serca - chciał w ten sposób wyprać pieniądze. Kama proponuje koleżance usługi swojego ojca, skutecznego adwokata, który radzi Uli złożenie pozwu o rozwód.

W natłoku obowiązków związanych z Jaśkiem, Kama stara się ułożyć grafik i zapewnić mu opiekę pod swoją nieobecność w związku z wyjazdem do Stanów. Kiedy okazuje się, że jej mama nie da rady się nim zająć, Barska decyduje się zostawić go w domu byłego męża. Robi to po raz drugi, jednak tym razem jej nastawienie do Iwony, nowej partnerki Maksa, diametralnie się zmienia. Zostawia jej zalecenia co do opieki nad Jaśkiem i jakiś czas później udaje się na lotnisko.

Tymczasem sytuacja między Jerzym a jego matką staje się coraz bardziej napięta. Gdy kobieta po raz kolejny wykazuje niechęć wobec swojej wnuczki, Jerzy traci nad sobą panowanie. W związku z tym, że Robert przekazał mu klucze do swojego mieszkania, ojciec Heli postanawia wyprowadzić się wraz z córką z domu.

Jakiś czas później w "Cudownej przystani" odbywa się zakończenie roku szkolnego. Dochodzi wówczas do konfrontacji dyrektora szkoły ze zmartwiony rodzicami, którzy zorganizowali protest po wyrzuceniu Heli ze szkoły. Mężczyzna wyznaje, że szkołę założył dla swojego niepełnosprawnego syna, jednak nie chce już nikogo uszczęśliwiać na siłę. Jego decyzja jest jednoznaczna - placówka zostanie zamknięta. Kama dowiaduje się o tym, kiedy dzwoni do niej roztrzęsiony Jasiek.

Przed walką Kamy wszyscy zasiadają przed telewizorami. Tatiana dowiaduje się, że nie ma nowotworu złośliwego - informuje o tym swojego męża Grześka, który w tajemnicy przed nią koresponduje z użytkowniczką na aplikacji randkowej. W tym samym czasie Ula i Maciek rozmawiają na temat ich przyszłości. Kama ostatecznie wygrywa walkę, a po powrocie z Las Vegas proponuje również Ulce założenie własnej szkoły. W drodze do domu wstępuje odebrać Jaśka i na miejscu doznaje szoku: chłopiec informuje ją, że chce zostać z ojcem i jego partnerką.

Zakończenie podpowiada, że najprawdopodobniej tak - wiele wątków nie zostało domkniętych i aż się prosi o rozwinięcie. Pierwsze pytanie brzmi: co z Jaśkiem? I czy Kama pozwoli zostać mu w domu byłego męża? Nie wiadomo również, jaką decyzję podjęła Ula - wiemy, że pojawiła się w kancelarii ojca przyjaciółki ponownie, jednak jej dalsze kroki prawne w związku z Maćkiem pozostają tajemnicą. W przypadku Tatiany również pojawiają się wątpliwości - czy zrobi coś z wiedzą na temat romantycznych znajomości Grześka? Jaką w tym wszystkim odegra rolę Szymon, młody pracownik sklepu z rowerami, który najwyraźniej chce zaangażować się w życie niepełnosprawnego Michała?

Miejmy nadzieję, że dostaniemy odpowiedzi na te inne pytania. A skoro tak wielu widzów zainteresowało się serialem "Matki pingwinów", jedyne, co można zrobić, to trzymać kciuki, by popularność produkcji przełożyła się na pozytywną decyzję Netfliksa w związku z nakręceniem 2. sezonu.

O produkcjach Netfliksa czytaj w Spider's Web: