Nieczęsto zdarza się, że jakaś produkcja zahipnotyzuje mnie już w pierwszych kilka minutach. Tym razem było inaczej - po pierwszym odcinku serialu "Długa noc" dosłownie nie mogłam przestać myśleć, co wydarzy się dalej. Thriller od HBO zupełnie przypadkiem trafił do TOP-ki moich ulubionych seriali i powiem wam jedno: musicie go zobaczyć.
Pisząc te słowa, czuję ekscytację, bo już dawno żaden serial nie wzbudził we mnie takich emocji jak "Długa noc". I chociaż polecałam już sporo produkcji na weekend, to tym razem ta będzie wyjątkowa. A to z tego powodu, że tytuł Richarda Price'a i Stevena Zailliana trafił do mojej ścisłej TOP-ki najlepszych z najlepszych. Dlatego jeśli przypadkiem czytacie to w halloweenowy weekend, a na krwawe horrory w ogóle nie macie ochoty, to rzućcie okiem na tę propozycję. Myślę, że przepadniecie w niej tak jak ja.
Max: Długa noc to serial, który warto obejrzeć w ten weekend
Głównym bohaterem serialu jest Naz Khan (Riz Ahmed), student o pakistańskich korzeniach, który zostaje zaproszony na imprezę. Bez wiedzy ojca zabiera jego taksówkę i wyrusza na miejsce. Po drodze drodze czekają go jednak pewne komplikacje - do samochodu dosiada się bowiem tajemnicza dziewczyna, która jest przekonana, że Naz jest taksówkarzem. Mężczyzna postanawia nie wyprowadzać jej z błędów i decyduje się spędzić wieczór razem z nią. Nie wie jeszcze, że przypadkowe spotkanie stanie się początkiem jego największego koszmaru.
Kiedy w końcu nieśmiały Naz odwozi dziewczynę do domu, spędza w jej mieszkaniu noc pełną narkotyków i seksu. Po upojnym spotkaniu chłopak budzi się w kuchni i decyduje się opuścić loku. Udaje się więc do sypialni, lecz kiedy chce pożegnać się z nieznajomą, okazuje się, że ta nie żyje. Przerażony Naz ucieka, zostawiając zakrwawione ciało kobiety. Tej nocy los mu jednak nie sprzyja - student zostaje bowiem zatrzymany przez policję, a splot przypadków sprawia, że już na komisariacie zostaje oskarżony o morderstwo. Problem w tym, że choć wszystkie dowody są przeciwko niemu, on sam nie pamięta tego wieczoru.
"Długa noc" to nie jest zwyczajny thriller - to opowieść o bezlitosnym wymiarze sprawiedliwości, w który zostaje wrzucony nieśmiały chłopak, w dodatku innego pochodzenia, co jest wielokrotnie podkreślane. Pokazana jest również niechęć do imigrantów, rasowe uprzedzenia, a także dylematy, z którymi musi mierzyć się rodzina Naza - należy do nich choćby brak środków na zatrudnienie dobrego prawnika. Poza tym to również kawałek o tym, jak nowa rzeczywistość wpływa na rodziców chłopaka i jego brata.
Wydaje się, że sprawa Naza jest już przegrana - od samego początku obserwujemy bowiem to, jak zostawia on po sobie materiał dowodowy (reżyser zresztą subtelnie podsuwa nam te kadry) - my już wiemy, co się wydarzy. Twórcom genialnie udało się przenieść cały ładunek emocjonalny głównego bohatera na widza - przez cały pierwszy odcinek czułam się tak, jakbym została złapana na gorącym uczynku, wiedząc, że wpadłam po uszy i tylko cud może mnie uratować.
Fabuła jet świetnie przemyślana, ale to, jak zostali zbudowani bohaterowie, to jest po prostu majstersztyk. Zwróciłam uwagę na to, że żaden z nich nie jest krystalicznie czysty i w zasadzie nie wiadomo, komu można zaufać. Z jednej strony jest bowiem adwokat cierpiący na egzemę stóp (w tej roli wybitny John Turturro), który bardzo, wręcz obsesyjnie, angażuje się w sprawę Naza, ale żąda kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Z drugiej mamy detektywa (Bill Camp), który chce być dobrym gliną, ale jednocześnie zależy mu na jak najszybszym zamknięciu sprawy. Do gry w pewnym momencie wkracza również prawniczka, która z kolei nie chce przyjąć żadnych pieniędzy, a mimo to coś w jej działaniach zupełnie nie gra. Do tego dochodzi dylemat, który więzień ma tak naprawdę dobre intencje za murami więzienia? Komu można zaufać?
Jeśli zastanawiacie się, jaką produkcję obejrzeć w ten weekend, zróbcie sobie przyjemność i obejrzyjcie "Długą noc". To świetnie skonstruowany, trzymający w napięciu serial, od którego trudno się oderwać - w końcu nie bez powodu został nagrodzony pięcioma statuetkami Emmy. Jest mocny, mroczny i naprawdę wciągający. Zahipnotyzuje was na cały długi weekend.
- Tytuł serialu: Długa noc (The Night Of)
- Lata emisji: 2016
- Liczba sezonów: 1
- Twórcy: Richard Price, Steven Zaillian
- Obsada: John Turturro, Riz Ahmed, Michael Kenneth Williams, Bill Camp
- Nasza ocena: 8/10
- Ocena IMDb: 8.4/10
O produkcjach w Max czytaj w Spider's Web:
- Niegrzeczni chłopcy wbili na Max, żeby zrobić wam długi weekend. Ależ te filmy są wybuchowe
- Sprawą "łowców skór" żyła cała Polska. Wstrząsający serial jest prawie tak mocny jak książka
- Na Max trafił hit, który kilka miesięcy temu podbił kina na całym świecie. A krytycy go zbesztali
- Powód wymiany aktora w "Pingwinie" jest inny, niż sądziliśmy. Turturro odmówił ze względu na przemoc
- Nowy dreszczowiec na Max przepali wam zwoje. Właśnie takiego mózgotrzepa potrzebowałem