REKLAMA

Netflix otwiera miejsca dla fanów. Mają być lepsze niż Disneyland

"Nie myślcie o tym jak o Disneylandzie" - tak Ted Sarandos, CEO Netfliksa, zapowiedział nowe przedsięwzięcie firmy. I choć na razie wszystko pozostaje na etapie planowania, to wygląda na to, że Netflix szykuje dla widzów coś naprawdę mocnego.

Netflix otwiera miejsca dla fanów. Mają być lepsze niż Disneyland
REKLAMA

Netflix znany jest ze swojego wyjątkowego marketingu. Takich akcji, w pełni angażujących fanów produkcji streamingowego giganta, było sporo. W ramach promocji 6. sezonu "Orange Is The New Black" w spocie wystąpiła Magda Gessler, która w więziennej kuchni zaczęła przeprowadzać coś na wzór "Kuchennych rewolucji". Z kolei na krakowskim rynku obok rzeźby "Eros Bendato" pojawiła się maska Salvadora Dalego w podobnym rozmiarze (jak nietrudno się domyśleć, miała to być promocja 3. sezonu "Domu z papieru"). Francuski serial "Lupin", tak bardzo przecież związany z zagadkami, postanowił zaprosić widzów do rozwiązania kilku z nich - najpierw miało to związek z datą premiery, a następnie ze zwiastunem produkcji.

REKLAMA
Magda Gessler w spocie "Orange Is The New Black"

Teraz Netflix postanowił przenieść swoje wyjątkowe akcje na wyższy poziom i zapowiedział otwarcie niezwykłych lokalizacji, które utrzymane będą w klimacie oryginalnych produkcji serwisu. Na temat samego przedsięwzięcia i planowanej daty otwarcia wypowiedział się Ted Sarandos, CEO Netfliksa.

Trwają prace nad "Netflix House". To nowe lokalizacje dla fanów produkcji Netfliksa

"Netflix House" to nazwa lokalizacji, które mają stać się stałym miejscem spotkań dla fanów Netfliksa. W utrzymanych w klimacie produkcji serwisu lokalach będzie można zrobić zakupy, zjeść coś i grać w gry. W planach są na ten moment dwa nowe miejsca, które mają wystartować w 2025 roku, co potwierdził Ted Sarandos, CEO Netfliksa:

Nie myślcie o tym jak o Disneylandzie. Netflix House to miejsce, do którego można chodzić kilka razy w miesiącu, a nie tylko raz na kilka lat

- skomentował.
REKLAMA

Choć marki takie jak Disney czy Universal Studios głównie zarabiają na udostępnianych dla fanów atrakcjach, "Netflix House" jest postrzegany nie jako źródło znaczących przychodów, a sposób na promocję swoich treści. I mimo że nowe lokalizacje Netfliksa na ten moment nie przypominają tradycyjnych parków rozrywki, to przedsięwzięcie jest bezsprzecznie ogromnym krokiem w tym kierunku.

Na tematy związane z serwisem Netflix piszemy na bieżąco:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA