REKLAMA

Nowy true crime Netfliksa zawładnie waszym czasem. Widzowie twierdzą, że jest szalony

Nowy true crime ledwo wpadł na Netfliksa, a widzowie już zdążyli oszaleć na jego punkcie. Zachwalają go w mediach społecznościowych, jednocześnie zwracając uwagę, jednocześnie krytykując działania policji, która przez wiele lat była nieskuteczna w poszukiwaniach mordercy seksworkerek.

zaginione netflix true crime co obejrzeć prawdziwa historia
REKLAMA

Jak głoszą liczne memy, nie ma lepszej formy wieczornego relaksu niż oglądanie dokumentu o prawdziwych zbrodniach. Im brutalniejszych, tym lepiej. Netflix doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego co chwilę poszerza swoją ofertę true crime'ów. Ledwie wczoraj, 31 marca, dodał do swojej biblioteki "Zaginione: Polowanie na seryjnego zabójcę z Long Island", a produkcja już jest na trzecim topki najpopularniejszych seriali dostępnych na platformie w naszym kraju. Wygląda na to, że całkowicie zasłużenie.

Dokument przedstawia historię poszukiwań tytułowego seryjnego zabójcy z Long Island, który mordował seksworkerki. Pierwsze ciała jego ofiar odkryto w 2013 roku, ale przez 10 lat zagadka ich śmierci pozostawała nierozwiązana. Do przełomu doszło dopiero po zlikwidowaniu korupcji w szeregach służb odpowiedzialnych za śledztwo. "Zaginione" dokładnie analizują tę sprawę, której ostatni akt wciąż jeszcze się rozgrywa - Rex Heuermann jest oskarżony o te zbrodnie, ale do tej pory nie został skazany.

REKLAMA

Zaginione - użytkownicy Netfliksa oszaleli na punkcie true crime'a

W serialu Netfliksa poznajemy szczegóły sprawy z perspektywy ofiar zabójcy z Long Island, ich bliskich oraz policji. Jak się okazuje, jest to bardzo zagmatwane. Dlatego jeden z użytkowników X (dawny Twitter) po seansie napisał, że produkcja jest "szalona. Łamie serce. Szalona".

"Zaginione: Polowanie na seryjnego zabójcę z Long Island" na Netfliksie jest po prostu rozdzierający. Seksworkerki są traktowane okropnie, ale smutne okazuje się to, jak takie podejście odbija się na nich nawet w obliczu zagrożenia i śmierci. Te kobiety zostały zamordowane, a ich rodziny czekały latami, aby sprawa została potraktowana poważnie. Okropne

Właśnie obejrzałam dokument "Zaginione: Polowanie na seryjnego zabójcę z Long Island" na Netfliksie... Mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo wdzięczna za szczęście, jakie do tej pory miałam w tej branży. To zawód o bardzo wysokim ryzyku... i zawsze musimy być świadomi, że możemy paść ofiarami seksualnych drapieżników

Ten dokument o seryjnym zabójcy z Long Island na Netfliksie pokazuje, jak głupi byli policjanci z Long Island. I jak bardzo policja nie dba o bezpieczeństwo kobiet

- czytamy na X.

Z wpisów w mediach społecznościowych wynika, że "Zaginione: Polowanie na seryjnego zabójcę z Long Island" ogląda się niczym pełnokrwisty thriller. Tego zresztą należało się spodziewać. Reżyserką dokumentu jest Liz Garbus, która już wcześniej przedstawiła fabularyzowaną wersję zdarzeń w dreszczowcu "Zaginione dziewczyny" - swoją drogą również dostępnym na Netfliksie.

Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
SPRAWDŹ OFERTĘ
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-29T18:29:27+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T17:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T16:27:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T12:10:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T10:41:17+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T09:05:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T07:26:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T19:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T14:52:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T11:50:43+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T10:42:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T11:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T10:29:14+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T08:01:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA