Netflix: wyciekły nowe odcinki seriali. Są "Arcane" i "Heartstopper", co ze "Stranger Things 5"?
Netflix mierzy się obecnie z jednym z największych wycieków w swojej historii. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin do sieci wypłynęły niektóre produkcje animowane serwisu, w tym pierwsze 5 odcinków 2. sezonu serialu "Arcane", a także długo wyczekiwane epizody 3. sezonu "Heartstoppera" i finałowego sezonu "Stranger Things". Media i internauci apelują, by z szacunku do twórców wstrzymać się z przedpremierowym oglądaniem wyciekniętych treści.
O wycieku produkcji Netfliksa jako jeden z pierwszych na bieżąco informował serwis What's on Netflix, a pierwsze doniesienia pojawiły się na platformie wczoraj po południu. W artykule poinformowano o tym, że w ciągu ostatnich kilku dni do sieci wyciekły seriale animowane i produkcje anime od Netfliksa, które miały zadebiutować w tym i przyszłym roku. Wśród wyciekniętych tytułów znalazły się m.in.: film animowany "Zaklęci", anime "Terminator Zero", "Plankton: The Movie", "Jentry Chau vs. The Underworld", "Ranma 1/2", "Dandadan" czy "Fairly Odd Parents: A New Wish!",
Przedpremierowo światło dzienne ujrzały także pierwsze odcinki 2. sezonu uwielbianego serialu "Arcane", który miał zadebiutować w listopadzie bieżącego roku, czyli już za kilka miesięcy. Nie spodobało się to fanom produkcji, którzy zaczęli apelować o nieoglądanie wyciekniętych treści z szacunku do ich twórców: "Ci, którzy są odpowiedzialni za wyciek i którzy chętnie oglądają i podają dalej wycieknięte odcinki: wykazujecie niesamowity brak szacunku wobec twórców" - czytamy w jednym z wpisów na portalu X. "Wstydźcie się".
Netflix: wyciek produkcji. 2. sezon "Arcane", "Heartstopper" i finałowy sezon "Stranger Things"
Wyciek dotknął nie tylko seriali anime i filmów animowanych, ale również produkcji aktorskich - tego samego dnia wieczorem serwis What's on Netflix przekazał, że w ciągu kilku ostatnich godzin w sieci pojawiło się 7 odcinków 3. sezonu serialu "Heartstopper" (premiera 3 października). Odpowiedzialni za wyciek hakerzy zagrozili również, że 3 pierwsze odcinki finałowego sezonu "Stranger Things" (premiera w 2025 r.) mogą ujrzeć światło dzienne w ciągu kilku najbliższych dni lub godzin. Źródło przecieków pozostaje nieznane, choć według nieoficjalnych doniesień pochodzi ono od zewnętrznego dostawcy. Filmy są następnie przesyłane na fora i tymczasowe witryny hostingowe.
Do sytuacji odniósł się sam Netflix, a oświadczenie platformy zacytował serwis What's on Netflix: "Jeden z naszych partnerów postprodukcyjnych został zdemaskowany, a materiał filmowy z kilku naszych tytułów niestety wyciekł do sieci. Nasz zespół podejmuje stanowcze działania, by je usunąć".
W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z wyciekiem finałowego odcinka "Rodu smoka" na kilka dni przed jego oficjalną premierą. Pisaliśmy wówczas, że firma Warner Discovery najprawdopodobniej mierzyła się z poważnym wyciekiem z samego środka firmy ze względu na brak znaków wodnych obecnych w kopiach recenzenckich. Na większości wyciekniętych treści od Netfliksa widnieje natomiast datowanie, a także oznaczenie "Property of Netflix". Media i widzowie apelują o ich nieoglądanie.
O produkcjach Netfliksa czytaj w Spider's Web:
- Netflix: co obejrzeć w ten weekend? TOP 5 nowości, które podbiją serwis
- 2. sezon jednego z najlepiej ocenianych seriali w historii Netfliksa dowozi! Nowy "Heartstopper" jest świetny
- Do "Stranger Things" może wrócić postać, która zginęła. Netflix udostępnił krótki film
- W kółko narzekacie na Netfliksa, ale ich animacje rządzą. Do "Arcane" dołącza "Cyberpunk: Edgerunners"
- Netflix: najlepsze filmy 2024. Wybieramy najciekawsze tegoroczne produkcje