Serial "Pan i Pani Smith" to coś więcej niż remake. Czuję, że pobije film z Pittem na głowę
Nowy serial pt. "Pani i Pani Smith" zobaczymy już w lutym. Produkcja, którą pokaże nam Amazon Prime Video, wielu odbiorcom - siłą rzeczy - przywidzi na myśl obraz Douga Limana z 2005 roku. Blogerzy i dziennikarze żerujący na negatywnych emocjach, które wywołuje źle pojmowana polityczna poprawność, od pewnego czasu próbują uczynić tytuł kontrowersyjnym - czytamy o "niepotrzebnym remake'u", w którym "oczywiście zrezygnowano z białoskórych odtwórców głównych ról". "Najlepiej odpalić sobie oryginał" - radzą, myśląc o obrazie z Bradem Pittem i Angeliną Jolie. Rzecz w tym, że to również był remake, na dodatek niespecjalnie udany. Serial Amazona zapowiada się natomiast znacznie, znacznie ciekawiej.
Serial Pan i Pani Smith to szpiegowska komedia stworzona przez Donalda Glovera (wcielającego się przy okazji w jedną z tytułowych ról) oraz Franceski Sloane. Znanego również jako Childish Gambino twórcy chyba nie muszę nikogo przedstawiać - to prawdziwy człowiek renesansu, zdolny muzyk, reżyser, scenarzysta i aktor, który przy okazji zainspirował Marvela do stworzenia postaci Milesa Moralesa. Pani Sloane ma natomiast na koncie scenariusze do znakomitych epizodów Gloverowej „Atlanty”, fenomenalnego serialowego „Fargo” czy nagradzanego „Seven Seconds”.
Choć premiera serialu odbędzie się dopiero w lutym 2024 roku na Amazon Prime Video, niektórzy internetowi twórcy czy publicyści już teraz próbują zrobić mu złą prasę. Nie wiem, czy wynika to z nieznajomości tematu połączonej z szansą na wywołanie klikalnej gównoburzy, ale produkcji dostaje się między innymi za... wybory obsadowe (bo, wiadomo, przebrzydła polityczna poprawność). Jakkolwiek serial w istocie będzie przede wszystkim przetwarzał i reinterpretował motywy z popularnego filmu z 2005 roku pod tym samym tytułem, nie jest on jego bezpośrednim remakiem. Opowieść o zabójczej parze pierwotnie była właśnie serialem - i to emitowanym w połowie lat 90. Film Limana pozwolił sobie przerobić dwoje udających małżeństwo tajnych agentów na prawdziwe małżeństwo płatnych zabójców, modyfikując tę opowieść wedle swojej wizji. A to znaczy: robiąc dokładnie to samo, co teraz zrobili Glover i Sloane.
Czytaj więcej o Amazon Prime Video na łamach Spider's Web:
Pan i Pani Smith: dlaczego czekam na serial Amazon Prime Video?
Serial został ogłoszony w lutym 2021 roku, a w tytułowych rolach obsadzono Donalda Glovera i Phoebe Waller-Bridge. Na rozwój projektu duży wpływ miało odejście Waller-Bridge; jej rola została zmodyfikowana w kwietniu 2022 roku, a gwiazda „Pen15” - Maya Erskine - zastąpiła poprzedniczkę.
Tytuł będzie emitowany wyłącznie w Prime Video w związku z umową, którą Glover zawarł z Amazonem w 2021 r. Jest to ta sama umowa, która doprowadziła do powstania jego innego serialu: znakomitego „Roju”.
Pamiętając o pracy kreatywnej, którą wykonaliśmy z Donaldem w przeszłości, pisanie scenariusza opartego na thrillerze szpiegowskim w stylu komedii romantycznej było dla nas czymś dziwacznym. Donald w swoim stylu wyraził, że część ekscytacji wzięcia takiego projektu wynika właśnie z tego, że jest on czymś ryzykownym. (...)
Internauci zaczęli wypytywać: kto potrzebuje takiego serialu? Nie winiliśmy ich za to. W kulturze pełnej remake'ów jest to racjonalna reakcja. Nikt nie potrzebuje serialu, który po prostu opowie ten sam film. Naszym celem jednak było stworzenie czegoś kompletnie oryginalnego. (...)
W naszym serialu wyruszamy na przygodę, podczas której zobaczymy, jak dwójka zwyczajnych ludzi stanie się nadzwyczajna. Będziemy obserwować, jak stają się lepszymi szpiegami, ale też bardziej wrażliwymi ludźmi. Mamy nadzieję, że będziecie się śmiać, mamy nadzieję, że coś poczujecie. Mamy nadzieję, że spodoba się wam nasz ryzykowny projekt
- opowiadała Sloane.
Otrzymamy zatem nowy serial, stworzony przez zdolnych, uznanych i nagradzanych twórców. Produkcję, która nie jest tylko kolejnym pustym remakiem, a definitywnie inną, autonomiczną opowieścią posiadającą własny styl i reinterpretującą znane wątki. Głównym celem twórców - co podkreślają - było skupienie się na postaciach, czyli ich relacji, związku, małżeństwie. Zadawali sobie ciekawe pytania: jakby to było, gdyby byli oni charakterologicznie zwykłymi, przeciętnymi, wręcz nieporadnymi ludźmi - na dodatek bardzo, bardzo samotnymi. Oczywiście bardziej egzystencjalne i emocjonalne kwestie nie zepchną akcji na daleki plan - showrunnerzy obiecują odpowiednią dawkę strzelanin i efektownych scen.
Możesz zawsze wrócić i obejrzeć sobie starą wersję, ale ta da ci kompletnie inne uczucie. Ludzie mogą być tym zszokowani
- dodaje Glover.
Ambitni twórcy, ciekawy konspekt, a na dodatek fantastyczna obsada - bo oprócz Glovera w produkcji pojawią się też takie persony, jak Parker Posey, Wagner Moura, Michaela Coel, John Turturro, Paul Dano, Eiza González, Sarah Paulson, Alexander Skarsgård, Sharon Horgan i Ron Perlman.
Nic, tylko zacierać rączki.