3. sezon "Potworów" zapowiada się makabrycznie. Tym mordercą inspirowali się twórcy filmów grozy

Pod koniec września 2022 r. w serwisie Netflix zadebiutował 1. sezon serialu antologia "Potwory", czyli "Historia Jeffreya Dahmera". Produkcja cieszyła się wówczas ogromną popularnością wśród widzów, co zaowocowało wyróżnieniem w postaci czterech nominacji do Złotego Globu i aż trzynastoma do Emmy. Złoty Glob ostatecznie trafił do Evana Petersa, odtwórcy głównej roli Jeffreya Dahmera, a statuetkę Emmy za rolę drugoplanową otrzymała Niecy Nash, serialowa Glenda Cleveland. Serial w zaledwie 60 dni przekroczył ponadto granicę miliarda godzin oglądalności, co czyni go jedną z trzech najchętniej oglądanych produkcji Netfliksa w ogóle i drugą wśród tytułów anglojęzycznych.

Po sukcesie 1. sezonu twórcy potworów, Ian Brennan i Ryan Murphy, wysoko podnieśli poprzeczkę, dlatego też widzowie z ekscytacją wyczekiwali kolejnej odsłony. Mimo że "Historia Lyle'a i Erika Menendezów", która zadebiutowała 19 września, została nieco mniej przychylnie oceniona, to wciąż święci triumfy - przez trzy tygodnie od daty premiery wciąż utrzymuje się w pierwszej trójce TOP produkcji Netfliksa. W tym samym miesiącu ogłoszono ponadto 3. sezon "Potworów" i już wiadomo, na kim tym razem skupi się hitowy serial antologia.

Ed Gein, znany również jako Rzeźnik z Plainfield, był amerykańskim (najprawdopodobniej również seryjnym) mordercą, który urodził się 27 sierpnia 1906 r. Mężczyzna popełniał zbrodnie w swoim rodzinnym mieście Plainfield w stanie Wisconsin, a sławę zyskał w listopadzie 1957 r. - właśnie wtedy w jego szopie odnaleziono ciało Berenice Worden, które Gein powiesił, wypatroszył i pozbawił głowy. Zorientowano się wówczas, że 51-letni mężczyzna ekshumował zwłoki z lokalnych cmentarzy, a z ludzkich szczątków tworzył rozmaite przedmioty.

Po przeszukaniu domu Geina, na miejscu znaleziono fragmenty szczątek i ludzkich ciał, ale również abażur i obicia na fotele wykonane z ludzkiej skóry, kółko do rolety z ust czy pas z kobiecych sutków. Mimo że mężczyzna przyznał się jedynie do zabicia właścicielki tawerny Mary Hogan w 1954 r. i właścicielki sklepu z narzędziami Bernice Worden w 1957 r., podejrzewa się, że ofiar mogło być w sumie dziewięć.

Początkowo uznano, że kondycja psychiczna Geina nie pozwala mu na zeznawanie w sądzie, dlatego też zadecydowano, że przestępca zostanie umieszczony z zakładzie psychiatrycznym. W 1968 r. został ostatecznie postawiony przed oblicze sądu, gdzie został uznany za winnego morderstwa Bernice Worden. W związku z tym, że ponownie stwierdzono jego niepoczytalność, Geina odesłano do Mendota Mental Health Institute w Wisconsin, gdzie spędził swoje ostatnie dni życia - zmarł 26 lipca 1984 r. w wieku 77 lat.

Ed Gein był pierwszym "mordercą-celebrytą", którego historia zainspirowała wielu twórców produkcji grozy, w tym również Murphy'ego i Brennana. "Kiedy zrobiliśmy Menendezów, zaczęliśmy się z Ianem zastanawiać, dlaczego ludzi tak interesują seryjni mordercy? Kiedy to się zaczęło? Sprawdziliśmy, że pierwszym mordercą, który został celebrytą, był właśnie Ed. Jak tylko go aresztowano, rozpoczęło się szaleństwo na jego punkcie. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie było" - mówił twórca na łamach Collidera. W Eda Geina wcieli się Charlie Hunnam.

O produkcjach true crime od Netfliksa czytaj w Spider's Web: