REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Shrek po tygodniu w Rosji. Wyciekła pierwsza, paskudna wersja kultowego bohatera

Pierwszy koncept filmu animowanego „Shrek” sięga 1995 roku i prezentuje się zgoła odmiennie od tego, co ostatecznie pokazało w kinach studio DreamWorks. Na szczęście. Ta wersja zielonego ogra śniłaby się dzieciakom po nocach.

27.11.2023
9:23
shrek 1995 test film dreamworks
REKLAMA

Nagrodzony później Oscarem „Shrek” trafił do kin w kwietniu 2001 roku, podbijając serca widzów i świat popkultury. Dziś, ponad 22 lata później, zielony ogr jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych animowanych postaci, a fani na całym globie niecierpliwie wyczekują zapowiedzianego piątego sequela. 

Prace nad pierwszym obrazem ciągnęły się przez wiele lat, a pierwsze przygotowania toczyły się już w 1995 roku. Teraz, prawie trzy dekady później, do sieci trafiła oryginalna testowa animacja - pokazuje ona pierwotna wizję na postać tytułowego bohatera. Cieszę się, że oszczędzono mi tej traumy.

REKLAMA

Shrek: tak miał wyglądać. Testowa animacja sprzed 30 lat

REKLAMA

Jak widać, oryginalny projekt „Shreka” wyglądał zupełnie inaczej niż to, co zobaczyliśmy w kinach. Główny bohater jest tu naprawdę odrażający i nie ma w sobie tego poczciwego pierwiastka - miał bowiem wierniej odwzorowywać swój literacki pierwowzór. Atmosfera całości jest też znacznie mroczniejsza. 

Klip wylądował na kanale The Zoom Art Studio, a zuploadwoał go animator i współtwórca projektu: Barry Jackson. Twórca podkreśla, że całość miała być mroczna, ostrzejsza i zdecydowanie niskobudżetowa. 

„Shrek” jest oparty na komediowej książce obrazkowej fantasy autorstwa amerykańskiego pisarza i rysownika Williama Stiega - wydano ją w 1990 roku. Opowiadała o paskudnym zielonym stworze, który opuszcza swój dom, by zobaczyć świat, a ostatecznie poślubia równie brzydką księżniczkę. Wcześniej producentem filmu miał być Steven Spielberg, który chciał zrobić z niego tradycyjną, nie komputerową animację.

Czytaj więcej o Shreku na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA