REKLAMA

"1670" mógł nie dostać 2. sezonu. Okazuje się, że nie był aż takim hitem, jak myśleliśmy

Nieprzesadnie długą chwilę to co prawda trwało, ale fani "1670" i tak się niecierpliwili. Poganiali Netfliksa, żeby czym prędzej zamówił 2. sezon serialu. Platforma wysłuchała ich próśb i żądań, choć, jak się okazuje, polska produkcja wcale wielkim hitem nie była.

1670 netflix 2 sezon premiera
REKLAMA

Nie, nie. W Polsce "1670" oczywiście rozbiło bank. Szturmem zdobyło serca rodzimych użytkowników Netfliksa i przez wiele tygodni nie chciało zejść z lokalnej topki najpopularniejszych seriali dostępnych na platformie. Produkcja tak przypadła widzom do gustu, że media społecznościowe zalały pochodzące z niej memy. Nawet więc jeśli ktoś nie rzucił się na nią zaraz po premierze, to skuszony entuzjazmem rodaków, w końcu po nią sięgnął.

Chociaż w naszym kraju "1670" stało się hitem, widzowie z pozostałych części świata wcale na jego punkcie głowy nie stracili. Rodzimy serial od czasu swej premiery ani razu nie przebił się do globalnej topki najpopularniejszych tytułów platformy. Nie powinno to tak naprawdę nikogo dziwić, bo to przecież produkcja na wskroś polska. Wiele z podejmowanych w niej kontekstów nie jest czytelnych dla publiczności spod innej szerokości geograficznej.

Więcej o "1670" poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

1670 - dlaczego Netflix zamówił 2. sezon?

Jak podaje portal What's On Netflix, "1670" przebijało się do lokalnych topek najpopularniejszych seriali platformy w 24 krajach. Dane z FlixPatrol pokazują jednak, że z większości z nich polska produkcja wyjątkowo szybko spadała. O ile u nas w zestawieniu najchętniej oglądanych tytułów spędziła jakieś dwa i pół miesiąca, w innych regionach znikała z niego już po jednym, ewentualnie dwóch dniach.

1670: 2. sezon - Netflix

2. sezon "1670" wcale taki pewny nie był. Tym bardziej że Netflix słynie z niechęci do przedłużania seriali, które nie spełniają jego oczekiwań. Niezależnie od presji fanów platforma potrafi kasować tytuły cieszące się, jakby się nam mogło wydawać, całkiem pokaźnym zainteresowaniem użytkowników na całym świecie. Serwis stosuje jednak własną metrykę, pod uwagę biorąc tak wyniki oglądalności danych produkcji, jak i koszt realizacji ich kolejnych odsłon.

Więcej o skasowanych serialach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

Jak przypomina autor przywołanego artykułu na What's On Netflix, Ted Sarandos wielokrotnie podkreślał, że Netfliksowi zależy, aby seriale trafiały przede wszystkim do publiczności z krajów, w których powstały. Jeśli się wybiją na innych rynkach, tym lepiej dla nich. Przede wszystkim liczą się jednak lokalne wyniki oglądalności. Na nasze szczęście tak też było w przypadku "1670". Inaczej 2. sezonu byśmy nie dostali.

Dotychczasowe odcinki "1670" obejrzycie na platformie Netflix.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA