Tego filmu z Henrym Cavillem nikt nie chciał w kinach oglądać. W streamingu jest hitem

Po co płacić za bilet do kina, skoro dany film niedługo będzie można obejrzeć w streamingu w ramach opłacanej subskrypcji? Ewidentnie z takiego właśnie założenia wyszli widzowie przy okazji "Argylle - Tajnego szpiega". Henry Cavill wciela się tu w tytułowego agenta, bohatera książek Elly Conway. Kiedy fabuły tej introwertycznej pisarki zaczynają zbytnio przypominać rzeczywistość, zostaje ona wciągnięta w międzynarodową aferę. Wkracza tym samym do świata, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje.

Prócz Henry'ego Cavilla w filmie występuje cała plejada gwiazd - od Bryce Dallas Howard, przez Sama Rockwella i Bryana Cranstona, aż po Johna Cenę i Duę Lipę. Za kamerą stanął zaś najwybitniejszy uczeń Guya Ritchie'ego - odpowiadający za serię "Kingsman" Matthew Vaughn. Czemu więc nikt nie chciał "Argylle" w kinach oglądać? Wygląda na to, że krytykom udało się skutecznie odstraszyć publiczność (33 proc. pozytywnych opinii na Rotten Tomateos), bo przy budżecie rzędu 200 mln dol. produkcja zarobiła na całym świecie jakieś 95,5 mln. Musiało to zaboleć twórców.

Jak to zwykle bywa w przypadkach okienek dystrybucyjnych, kinowa porażka "Argylle - Tajnego szpiega" na pewno przyśpieszyła jego premierę w streamingu. Na wielkich ekranach film pojawił się pod koniec stycznia (w Polsce - 2 lutego). Na Apple TV+ produkcja wylądowała już 12 kwietnia. I szybko podbiła serca użytkowników platformy.

W Stanach Zjednoczonych "Argylle - Tajny szpieg" jest jednym z najpopularniejszych tytułów dostępnych aktualnie w streamingu. Jak wynika z danych Realgood w tygodniu między 11 a 17 kwietnia film był drugą najchętniej oglądaną online produkcją. Częściej widzowie sięgali tylko po "Fallouta" od Amazon Prime Video.

Na samym Apple TV+ "Argylle - Tajny szpieg" aktualnie nie ma sobie równych. Od czasu swojej premiery nie schodzi z pierwszego miejsca listy najpopularniejszych filmów dostępnych na platformie. Przebija tym samym tak głośne produkcje jak "Napoleon" Ridleya Scotta czy "Czas krwawego księżyca" Martina Scorsesego.

Więcej o ofercie Apple TV+ poczytasz na Spider's Web:

Czy sukces w streamingu uratuje przyszłość "Argylle - Tajnego szpiega"? To się dopiero okaże. Warto jednak zaznaczyć, że jeszcze przed premierą filmy twórcy mówili o planach na kolejne odsłony serii, a reżyser wspominał nawet o crossoverze z jego drugim uniwersum - "Kingsman".

Film "Argylle - Tajny szpieg" obejrzycie na Apple TV+.