REKLAMA

Szukacie uzależniającego kryminału? Sprawdź serial Apple’a o prawdziwej zbrodni, która wstrząsnęła Ameryką

„Obława” (tyt. oryg. „Manhunt”) to amerykański miniserial Apple’a będący adaptacją powieści Jamesa L. Swansona pt. „Manhunt: The Twelve-Day Chase for Lincoln's Killer”, czyli wydanej w 2006 r. pozycji true crime. Konspiracyjny thriller historyczny skupia się na poszukiwaniach Johna Wilkesa Bootha - popularnego aktora, zwolennika Konfederacji i zabójcy prezydenta Abrahama Lincolna. 

obława 2024 serial recenzja opinie manhunt gdzie obejrzeć apple tv co oglądać
REKLAMA

„Obława” to pierwszy projekt Moniki Beletsky w ramach jej kontraktu z Apple. Serial pokazuje nam przyczyny, przygotowania, przebieg i skutki zamachu z dnia 14 kwietnia 1865 r. Za pośrednictwem licznych przeskoków czasowych twórcy stopniowo komponują pełny, spójny obraz jednej z najgłośniejszych zbrodni w historii USA. Produkcja uwzględnia szereg kontekstów, mniej znanych i oczywistych, oraz wątków pobocznych (próby zamordowania wiceprezydenta Andrew Johnsona i sekretarza stanu Williama Sewarda), większość czasu poświęcając jednak dniom dzielącym morderstwo Abrahama Lincolna i schwytanie spiskowców. Wygląda to naprawdę dobrze - przynajmniej po pierwszych kilku epizodach.

Czytaj więcej o serialowych nowościach:

REKLAMA

Obława: recenzja serialu Apple TV+

Dość nowatorskie poruszanie się po osi czasu - liczne przeskoki, czasem o kilka godzin wstecz przed zabójstwem, a czasem o kilka lat - nie utrudnia odbioru, nie zniechęca chaotycznością. Przeciwnie: każda retrospekcja jest wprowadzana tak, by przysłużyć się opowieści, doprecyzować kontekst, poszerzyć perspektywę i zakres całej historii. Umiejętny montaż nie zaburza tempa, rytmu głównej osi fabularnej. Struktura rzuca światło na mnogość połączeń między rozmaitymi elementami składowymi tego złożonego wydarzenia, jak choćby na walkę o prawo Afroamerykanów do ziemi czy wykształcenia. W ten sposób twórcy nie tylko pokazują, jak kraj, który właśnie świętował zakończenie wojny, ponownie zanurza się w odmętach paranoi, lecz także oddają sprawiedliwość wielowymiarowości problemów drążących ten naród w drugiej połowie XIX w.

Ta dość swobodnie prowadzona narracja potęguje również emocjonalną dynamikę między postaciami, z naciskiem na tę kluczową: między samym Lincolnem (w tej roli nieco karykaturalny, niestety niezbyt uczłowieczający swoją postać Hamish Linklater) a Edwinem Stantonem (Tobias Menzies), sekretarzem wojny w gabinecie prezydenta, który przewodził tytułowej obławie. Dzięki temu możemy przyjrzeć się źródłom obsesji Stantona na punkcie schwytania mordercy, zrozumieć jego motywacje i zaangażować się w jego krucjatę.

REKLAMA
Manhunt - Obława

Jednocześnie całość - zachowując pilną wierność faktom historycznym - rezonuje ze współczesnością, łączy się z nią, stanowi odbicie jej bolączek, a nawet przestrogę. Być może dlatego „Obława” jest serialem przede wszystkim niepokojącym: pytanie o to, co należałoby zrobić teraz, by zapewnić wszystkim lepsze jutro, zdaje się odbijać echem gdzieś w przestrzeni pozakadrowej. 

Wygląda na to, że Beletsky z ekipą nie tylko wykreowali porywający dramat kryminalny, lecz także nakreślili zawiłą, historycznie akuratną ilustrację kraju targanego podziałami i próbującego podnieść się na nogi po wielkiej wojnie domowej. To naprawdę świetnie zagrany, wspaniale zainscenizowany miks politycznego thrillera, tradycyjnej kryminalnej opowieści i lekcji historii. Chce się więcej. 

Obława: nowe odcinki serialu pojawiają się co piątek w ofercie Apple TV+.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA