REKLAMA

She-Hulk prześcignęła Deadpoola. Filmy i seriale MCU są coraz wierniejsze komiksom Marvela

Pierwszą postacią w MCU, która zburzyła czwartą ścianę, wbrew oczekiwaniom fanów najemnika z niewyparzoną gębą nie został wcale Deadpool. Ten zaszczyt przypadł w udziale Jennifer Walters A.K.A. She-Hulk, którą gra Tatiana Maslany. Disney najwyraźniej ostatnio uznał, że zapulsuje wśród fanów, pozostając wiernym komiksom Marvela.

mecenas-she-hulk-serial-disney-plus-marvel-burzenie-czwartej-sciany-mcu-deadpool
REKLAMA

Burzenie czwartej ściany to sztuczka stara jak świat w świecie popkultury. Bohaterowie filmów, seriali i sztuk teatralnych potrafią od czasu do czasu odwrócić się w stronę widza i zwrócić bezpośrednio do niego. Przykładów nie trzeba daleko szukać, bo z tego zachowania słynęli Frank Underwood z netfliksowego "House of Cards" oraz Wade Wilson w produkcjach z cyklu "Deadpool" od wytwórni Fox. Nie porywali się na to natomiast bohaterowie filmów i seriali składających się na MCU - aż do teraz, czyli dnia premiery "Mecenas She-Hulk" na Disney+.

REKLAMA

Czytaj też:

Nie bez powodu to właśnie She-Hulk jako pierwsza burzy czwartą ścianę w Marvel Cinematic Universe.

Chociaż wielu widzów kojarzy motyw burzenia czwartej ściany z Deadpoolem za sprawą filmów z Ryanem Reynoldsem, to pamiętajmy, że Wade Wilson, czyli słynny najemnik z niewyparzoną gębą, zadebiutował dopiero w 1991 r. W komiksach Marvela tę sztuczkę jako pierwsza zaczęła stosować już w latach 80. ubiegłego wieku właśnie Jennifer Walters. Potrafiła nawet teleportować się z jednego komiksowego panelu na drugi, przechodząc przez białą przestrzeń pomiędzy nimi.

Z tego względu cieszy mnie, że Disney nie spieszy się z debiutem Deadpoola w MCU i zdecydował, że to właśnie Tatiana Maslany jako pierwsza do nas przemówi. Jest to kolejny dowód na to, iż Marvel coraz poważniej traktuje materiał źródłowy w postaci komiksów. Na początku MCU bohaterowie dostawali quasi-realistyczne kostiumy (czasem nie dało się ich rozpoznać!), a magii nie było w nich w ogóle (i właśnie dlatego pierwszy Mandaryn był aktorem, a nie czarnoksiężnikiem).

W dodatku "Mecenas She-Hulk" z Tatianą Maslany to wspaniały serial komediowy, którego w MCU brakowało.

Jak na razie na Disney+ trafił jedynie pierwszy odcinek "She-Hulk", przy którym bawiłem się świetnie - i to nie tylko za sprawą burzenia czwartej ściany, licznych nawiązań do pozostałych produkcji z Hulkiem w roli głównej oraz kultowych scen z komiksów. Nie czuć tu nadęcia, a do tego po raz pierwszy od dawna czuć od razu, że produkcja jest częścią większego świata, chociaż paradoksalnie niemal cały odcinek jest flashbackiem z (prawie) bezludnej wyspy!

Trzeba oczywiście przy tym zaznaczyć, że fakt, iż ostatnio Disney w wielu kwestiach jest wierniejszy komiksom, wcale nie oznacza, że nie wprowadza zmian. Kilka tygodnie temu w przypadku Kamali Khan zdecydowano się drastycznie zmodyfikować jej origin story, przez co serialowa Ms. Marvel zmieniła się z inhumanki w mutantkę (no, a przynajmniej Kevin Feige i spółka chcą, żebyśmy tak myśleli), a źródłem jej mocy została tajemnicza bransoleta...

Nie obyło się również zmian w historii She-Hulk.

W komiksach ta prawniczka, będąca kuzynką Bruce'a Bannera, była na skraju śmierci po postrzale i w ostatniej chwili otrzymała od swojego krewniaka transfuzję krwi, co dało jej podobne do niego supermoce. W serialu o przygodach Jennifer Walters wyglądało to nieco inaczej, bo krew Hulka skapnęła na ciało młodej kobiety przypadkiem po wypadku samochodowym. Produkcja też zgrabnie wyjaśniła, dlaczego nie ma ona alter ego i pozostaje świadoma po przemianie...

REKLAMA

Mam przy tym wrażenie, że Disneyowi udało się przez lata wypracować schemat, który naprawdę działa i jest w stanie zadowolić naprawdę szerokie grono odbiorów. Z jednej strony fani komiksów nie mogą narzekać, gdyż scenarzyści co drugą scenę mrugają do nich okiem, a z drugiej ci niedzielni widzowie, których komiksy nie jarają, mogą się w tym wszystkim połapać, gdyż to z myślą o nich wprowadzane są pewne symplifikacje.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA