Chaos na seansach Minecraft: Film. Widzowie robią raban podczas tej sceny, kiniarze apelują o spokój
"Minecraft: Film" robi furorę. Za ekstremalnie wyzwalaną radością młodych widzów kryją się jednak niezadowoleni pracownicy kin, którzy muszą użerać się z głośnymi i niekulturalnie zachowującymi się gośćmi. Emocje wzbudza szczególnie jedna scena, podczas której obecne na sali osoby rzucają w ekran popcornem. Ze względu na nieodpowiednie zachowanie do kina wezwano nawet policję.
"Minecraft: Film" dopiero kilka dni temu zadebiutował w kinach, a już może pochwalić się pobiciem rekordu. Zaledwie 3 dni po polskiej premierze Warner Bros. Polska przekazał, że tuż przed końcem weekendu otwarcia produkcja została obejrzana przez 850 tys. widzów (obecnie jest to liczba 978,3 tys.), prześcigając tym samym "Pięćdziesiąt twarzy Greya" (834,4 tys.), film "Shrek Trzeci" (793,7 tys.) i ostatecznie detronizując "Kler", który został obejrzany przez 935,3 tys. osób.
Minecraft: Film - pracownicy kin apelują o spokój podczas seansu
Adaptacja jednej z najpopularniejszych gier wideo przyciąga do kin sporo młodych osób, które seans oglądają bardzo aktywnie. Największym zapalnikiem jest dla nich scena "chicken jockey", która jest przyczyną ogromnego chaosu na sali kinowej. Na ekranie widać wówczas obecnych na ringu Jacka Blacka i Jasona Momoę. W pewnym momencie na arenie pojawia się kurczak, a na jego grzbiet zostaje wpuszczony mały zombie, co przez graczy nazywane jest "chicken jokeyem" - rzadko spotykanym widokiem w prawdziwej grze "Minecraft".
Podczas gdy na wielu seansach scena wzbudza uśmiech młodszych widzów, tak w innych przypadkach powoduje w kinowych salach spore zamieszanie. Można zauważyć to na nagraniach, które są przez widzów udostępniane szczególnie na TikToku. Z jednego z filmów wynika, że pracownik musiał zostać w pracy po godzinach, aby posprzątać ogromny bałagan na sali, a jeśli chodzi o ostatni - problem był dużo bardziej poważny. Okazało się, że do kina została wezwana policja, która wyprowadziła z sali kilka młodych osób.
Pracownicy kin apelują o zachowanie spokoju podczas seansu. W mediach krąży zdjęcie rozwieszanej w kinach informacji o treści: "Wiemy, że chicken jockey jest epicki, ale proszę nie rzucaj popcornu ani napojów na ekran. Kurczaki nie lubią prysznica. Nasza obsługa też nie" - czytamy na X.
Swoje doświadczenie w kinie opisał na X jeden z widzów. Z jego wpisu wynika, że nie było ono najprzyjemniejsze:
To było najdziksze doświadczenie kinowe w moim życiu. Większość widowni stanowili uczniowie gimnazjum, którzy klaskali, pohukiwali i wrzeszczeli, gdy tylko padała jedna z kwestii memowych lub gdy rozpoznawali coś z gry. Gdy Jack Black powiedział "Chicken Jockey", w teatrze wybuchł istny chaos. Dzieciaki wiwatowały, klaskały i skakały na szczyty siedzeń. Za każdym razem, gdy Jack Black śpiewał, dzieci wstawały i zaczynały tańczyć w przejściach. Zachowywały się, jakby to nie był film, a koncert rockowy. To był kompletny wyraz mieszanki szczerej miłości do "Minecrafta" i zatrucia ironią, a rezultatem był czysty chaos trwający około 100 minut.
"Minecraft" to gra komputerowa, która osiągnęła ogromny sukces. Z ponad 200 milionami sprzedanych egzemplarzy na całym świecie, zyskała miano najlepiej sprzedającej się gry wszech czasów. Stała się szczególnie atrakcyjna dla młodszych odbiorców, którzy przy użyciu ogromnych klocków, mogli budować nieskończony świat.
O Minecrafcie czytaj w Spider's Web:
- Który film bije finansowe rekordy w kinach? Nie zgadniecie
- Czy warto iść do kina na Minecraft: Film? Opinie mówią same za siebie
- Takie wycieki nie zdarzają się często. Nietypowa wersja Minecraft: Film wypłynęła do sieci
- Minecraft to kopalnia absurdalnych żartów, które bawią bardziej niż powinny
- Minecraft: Film: gdzie obejrzeć? Kiedy adaptacja gry wideo trafi na VOD?
