Coś nie mamy szczęścia do Oscarów. Nie pierwszy już raz nasz kandydat do nagrody w kategorii najlepszy film międzynarodowy nie załapał się nawet na nominację. Nie znaczy to jednak, że podczas ceremonii wręczenia statuetek zabrakło polskich akcentów.
Mogło być naprawdę wspaniale. W końcu amerykański dystrybutor zgłosił naszych "Chłopów" do walki o nominację we wszystkich możliwych kategoriach, nie tylko najlepszy film międzynarodowy. Niestety rodzima produkcja nie porwała Akademii, przez co nie znalazła się na żadnej shortliście. Podobnie zresztą rzecz miała się z polskimi koprodukcjami "Skąd dokąd" i "Apolonia, Apolonia". One wypadły z wyścigu po statuetkę dla najlepszego filmu dokumentalnego, zanim się na dobre rozpoczął.
Wymienione porażki rodzimego kina trochę bolały, ale nie oznaczają, że podczas ceremonii wręczenia Oscarów 2024 brakowało polskich akcentów. W sumie nawet źle nie było, bo przecież polsko-brytyjska koprodukcja miała nawet szansę na statuetkę dla najlepszego filmu. Prócz tego "Strefa interesów" była nominowana jeszcze w czterech kategoriach. Ile nagród udało jej się zdobyć?
Więcej o "Chłopach" poczytasz na Spider's Web:
Oscary 2024 - jak poradziła sobie Polska?
"Strefa interesów" załapała się na nominację tak dla najlepszego filmu, jak i najlepszego filmu międzynarodowego. Do tego Amerykańska Akademia mogła ją jeszcze docenić za reżyserię, scenariusz adaptowany czy dźwięk. W każdym wypadku byłoby to całkowicie uzasadnione, czego dowodzą liczne nagrody, które najnowsze dzieło Jonathana Glazera zebrało jeszcze przed ceremonią wręczenia Oscarów. W końcu produkcja wyjechała z Cannes z Grand Prix festiwalu i nagrodą FIPRESCI. Zgarnęła też trzy statuetki BAFTA i jedną Europejską Nagrodę Filmową.
"Strefa interesów" to film wyjątkowy. Jonathan Glazer opowiada w nim o Holokauście bez Holokaustu. Jego horror dobiega nas tylko w sferze dźwiękowej, bo akcja dzieje się tuż za murem obozu Auschwitz-Birkenau. W produkcji śledzimy losy jego komendanta, który wraz z rodziną żyją sobie jak gdyby nigdy nic. W reżyserskiej optyce naziści stają się zwykłymi dorobkiewiczami z klasy średniej. Dlatego tytuł ten jest tak dosadny, mocny i przerażający, jak i aktualny.
Więcej o "Strefie interesów" poczytasz na Spider's Web:
W najważniejszej kategorii wieczoru Amerykańska Akademia postanowiła nagrodzić "Oppenheimera". "Strefie interesów" przypadła natomiast statuetka dla najlepszego filmu międzynarodowego. Prócz tego tytuł ten zgarnął również Oscara za dźwięk.