REKLAMA

Myron Bolitar wrócił i jest w formie. Recenzujemy "Pomyśl dwa razy" Harlana Cobena

Oprócz tego, że Harlan Coben pracuje nad produkcjami dla Netfliksa, pisarz dba również o swoich czytelników - na początku października zadebiutował bowiem dwunasty tom serii z Myronem Bolitarem, czyli ulubionym książkowym bohaterem fanów autora. Od premiery ostatniej części minęło aż osiem lat - czy na "Pomyśl dwa razy" warto było czekać?

pomysl dwa razy harlan coben recenzja
REKLAMA

Harlan Coben to już marka sama w sobie. Amerykański mistrz thrillerów ma na swoim kilkanaście autonomicznych powieści, które sprzedały się w 80 mln egzemplarzy, czyniąc go jednym z najbardziej poczytnych wpływowych autorów kryminałów wszech czasów. Zgodnie z umową, którą podpisał z Netfliksem, aż 14 książek zostanie zaadaptowanych pod miniseriale - do tej pory w serwisie pojawiły się takie tytuły jak "Zostań przy mnie", "Nie mów nikomu", "Zachowaj spokój" czy "Już mnie nie oszukasz".

REKLAMA

Coben największą popularność zyskał jednak nie za sprawą ekranizacji - pisarz najbardziej znany jest ze swojej serii z Myronem Bolitarem, której pierwszy tom zadebiutował w 1995 r. Od tamtej pory w cyklu pojawiło się 11 części, a po ośmiu latach od premiery ostatniej nakładem wydawnictwa Albatros ukazał się thriller "Pomyśl dwa razy". A zatem ja, bynajmniej nie myśląc dwa razy, sięgnęłam po najnowszą książkę Harlana Cobena, żeby sprawdzić, czy uwielbiany przez czytelników Myron Bolitar wciąż jest w formie. Po lekturze mam kilka wniosków.

Pomyśl dwa razy - recenzja thrillera Harlana Cobena

Trzy lata temu agent sportowy Myron Bolitar pojawił się na ceremonii pogrzebowej Grega Downinga, swojego klienta i trenera koszykówki, by wygłosić mowę pogrzebową. Choć Myron i Greg na boisku byli niegdyś zaciekłymi rywalami, przełknęli gorzką pigułkę i nieoczekiwanie zostali partnerami biznesowymi. Relację z dawnym sportowcem Myron zamknął jednak za drzwiami przeszłości, dopóki do jego biura nie zapukało dwóch agentów federalnych, domagając się informacji o tym, gdzie obecnie znajduje się Greg Downing.

Okazało się, że według nich były trener koszykówki wciąż żyje. Wniosek ten wysnuli na podstawie obecności jego DNA na miejscu podwójnego zabójstwa, co uczyniło go tym samym głównym podejrzanym w sprawie o morderstwo. Myron wraz z przyjacielem Winem postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce, by rozwiązać tajemniczą zagadkę i dowiedzieć się, czy Greg naprawdę żyje. W miarę zagłębiania się w śledztwo, okazuje się, że sprawa jest bardziej zagmatwana niż im się wydawało, a im bliżej do jej rozwiązania, tym bardziej zagrożone jest ich życie.

 class="wp-image-2656360" width="469" height="730"
Pomyśl dwa razy

Trzeba przyznać, że Coben wciąż jest w formie. Mimo że od lat nie interesowałam się jego twórczością, to podczas lektury "Pomyśl dwa razy" poczułam uderzenie nostalgii, kiedy jako nastolatka podczas wakacji nad morzem buszowałam w namiocie z tanimi książkami w poszukiwaniu powieści z cyklu z Myronem Bolitarem. Najnowsza powieść jest napisana dokładnie tak jak sobie wyobrażałam, czyli dynamicznie i z dbałością o szczegóły. Chciałabym powiedzieć, że nie zmienili się również bohaterowie, ale skłamałabym.

Myron i Win dojrzewali wraz z czytelnikami, co jest oczywiście zaletą. Coben wiernie oddał rzeczywistość, nie zapominając, że, choć bohaterowie nie są jeszcze w sile wieku, to czas między premierą przedostatniego a najnowszego tomu zupełnie ich nie oszczędził. I zostało to subtelnie, a nawet nieco wzruszająco, zaznaczone. Pisarz na nowo tchnął życie w tę dwójkę, co miało odzwierciedlenie przede wszystkim w ich rozmowach. W ogóle warto zwrócić uwagę, jak Coben świetnie potrafi pisać dialogi, nie bojąc się zostawiania pustej strony na jej drugiej połowie, dzięki czemu powieść nabiera dynamiki. Szkoda tylko, że do takiego wniosku doszłam dopiero po przebrnięciu przez pierwszą połowę książki.

Na samym początku trudno mi było się skupić - zostałam przez autora zbombardowana gigantyczną ilością szczegółów, przez co narzuciłam sobie presję, że muszę wszystko zapamiętać. I nie ukrywam, że w wielu momentach musiałam się dłużej zastanowić, kto jest kim (zmiana nazwiska, życie pod przykrywką, te sprawy), dlatego ta mniej więcej pierwsza połowa powieści była dla mnie trudna do przejścia. Jednak im bliżej końca, tym bardziej wciągałam się w śledztwo Myrona, w którym nie brakowało nieoczekiwanych zwrotów akcji i po prostu fajnych pomysłów na jej poprowadzenie.

No właśnie. "Po prostu fajna" - tak mogłabym ocenić książkę "Pomyśl dwa razy". Mimo że już pod sam koniec bawiłam się świetnie, to jednak twórczość Cobena traktuję jako lekką lekturę dla rozrywki. W powieści nie było niczego nowatorskiego, ale czy w przypadku Cobena to wada? Autor napisał ją w typowy dla siebie sposób, z finałem włącznie. Tak jak wspomniałam wcześniej, Harlan Coben jest marką samą w sobie i to bardziej dla niego fani sięgną po jego powieść, aniżeli dla samej fabuły. "Pomyśl dwa razy" to thriller, który niejednemu z was zapewne umili jesienne wieczory, ale nie oczekiwałabym od niego niczego więcej.

  • Tytuł książki: Pomyśl dwa razy (Think Twice)
  • Autor: Harlan Coben
  • Wydawnictwo: Albatros
  • Liczba stron: 383
  • Data 1. wyd. pol.: 2024
  • Data wydania: 2024
  • Nasza ocena: 6/10
  • Ocena Lubimyczytać: 7.8/10
Kup książkę Pomyśl dwa razy
Empik
Pomyśl dwa razy
Empik
Allegro
Pomyśl dwa razy
Allegro
Legimi
Pomyśl dwa razy
Legimi
REKLAMA

O Harlanie Cobenie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA