REKLAMA

Horror twórczyni jednego z najbardziej odjechanych filmów tego roku wjechał właśnie na VOD. Ale was zaskoczy

Na VOD znajdziecie debiutancki horror twórczyni jednego z najbardziej odjechanych filmów tego roku. Jest jednak zupełnie inny od "Love Lies Bleeding". Dlaczego więc warto "Saint Maud" obejrzeć? Powodów jest całe mnóstwo.

saint maud horror co obejrzeć canal+
REKLAMA

Gdyby nie "Substancja" to do "Love Lies Bleeding" należałby tytuł najbardziej odjechanego filmu tego roku. To drugi pełny metraż Rose Glass, która napisała do niego scenariusz wraz z Weroniką Tofilską, Polką i przy okazji reżyserką niedawnego hitu Netfliksa "Reniferka". To opowieść o dwóch kochankach - menadżerce siłowni i początkującej kulturystce zmierzającej do Las Vegas. Ich relacja wprawia w ruch spiralę przemocy ze strony lokalnego przestępczego świata. I, jeśli nie widzieliście, uwierzcie mi na słowo, nie da się opisać tego, co tam się dzieje. Dostajemy iście wybuchową mieszankę gatunkową. Ejtisowa estetyka łączy się z B-klasowym szaleństwem lat 50. i surrealistyczną psychodelą spod znaku Davida Lyncha.

Każdy, kto miał okazję zapoznać się z "Love Lies Bleeding" może się zdziwić, od jak bardzo wyciszonego filmu Rose Glass rozpoczęła swoją karierę. "Saint Maud" to horror, ale nie z tych szalonych, krwawych, brutalnych. W tym wypadku mamy do czynienia z filmem ascetycznym i powściągliwym, który stopniowo wkręca się w psychikę widza, aby pozostać w niej na długo po seansie. Nie ma tu gatunkowych atrakcji. Reżyserka składa je na ołtarzu symboliki i refleksji, serwując nam produkcję tyleż niepokojącą, co przerażającą.

REKLAMA

Saint Maud - co obejrzeć na VOD?

Jako tytułową Maud zobaczycie tu Morfydd Clark, którą możecie kojarzyć jako Galadrierę z "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy". Tym razem nie jest jednak pewną siebie, wygadaną elfką, a skromną, wycofaną i nieco przestraszoną pielęgniarką. Podejmuje się opieki ekscentrycznej Amandy, byłej tancerki korzystającej aktualnie z życia, jak tylko może. Główna bohaterka wierzy jednak, że ma do spełnienia ważną misję: postanawia ocalić grzeszną duszę swojej podopiecznej. Staje się to jej niebezpieczną obsesją.

Saint Maud - horror - VOD - co obejrzeć?

Rose Glass zadaje w swoim debiucie frapujące pytania na temat Boga, religii i jej najzagorzalszych wyznawców. Nie lubi jednak prostych odpowiedzi. Woli wzbudzać wątpliwości, kiedy zagłębia się w zwichrowaną psychikę swojej bohaterki. Filtruje przez nią świat, ciągle podważając wiarygodność Maud. To właśnie z tego wynika tutaj prawdziwa groza, wywołująca ciarki na plecach.

Choć "Saint Maud" wpisuje się w cykl horrorów, dla których metaforyczność opowieści okazuje się ważniejsza od gatunku, nie należy do produkcji bełkotliwych. Debiutująca reżyserka pewną ręką prowadzi swoją opowieść. Dobrze wie, co chce nam przekazać i jak to zrobić, żeby napięcie rosło z każdą sceną. Nie lubi fajerwerków, ale narracyjny minimalizm wychodzi tutaj na plus. Pozwala lepiej wczuć się w przedstawiane sytuacje i poczuć przy tym dreszcz niepokoju. On pojawia się już na początku seansu i nie opuszcza aż do napisów końcowych (a nawet dłużej).

"Saint Maud" to jeden z najlepszych horrorowych debiutów ostatnich lat. Należy go ustawić w jednym rzędzie z tak uznanymi dziełami jak "Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii" i "Dziedzictwo. Hereditary". Rose Glass posługuje się tu własnym autorskim głosem, który rozbrzmiewa głośniej niż krzyk przestraszonego wiernego podczas spotkania z diabłem. Sami możecie się o tym przekonać, bo film dostępny jest na platformach VOD.

Więcej o horrorach poczytasz na Spider's Web:

"SAINT MAUD OBEJRZYSZ TEŻ NA TYCH PLATFORMACH VOD:
Rakuten TV
SAINT MAUD
Rakuten TV
Prime Video
SAINT MAUD
Prime Video
CANAL+
SAINT MAUD
CANAL+
  • Tytuł filmu: Saint Maud
  • Rok produkcji: 2019
  • Czas trwania: 84 minuty
  • Reżyseria: Rose Glass
  • Aktorzy: Morfydd Clark, Caoilfhionn Dunne, Jennifer Ehle
  • Ocena IMDB: 6,7/10
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA