Tej rodzimej produkcji Polacy nie mogli się doczekać. Netflix właśnie dodał ją do biblioteki

W listopadzie na Netfliksie nie zabraknie produkcji, które z pewnością niejednemu widzowi umilą ponure i zimne wieczory. Na platformie można oglądać już kultowy film "Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość", najnowsze odcinki hitowego serialu "Arcane", świeżutką produkcję odcinkową "Oblężenie banku" czy finałowe epizody najnowszej odsłony "Outer Banks". Do tych głośnych premier dołączy dziś tytuł, który jest kontynuacją uwielbianej przez Polaków kultowej serii "Sami swoi". Jeśli nie mieliście okazji zobaczyć go w kinach, to w końcu macie okazję zapoznać się z nim w VOD.

Jakiś czas temu produkcję "Sami swoi. Początek" mogli obejrzeć już subskrybenci serwisu Max - była ona wówczas jednym z najchętniej oglądanych filmów w serwisie. Rodzimy tytuł ma okazję powtórzyć ten sukces, tym razem na Netfliksie - już dziś, wraz z najnowszymi odcinkami 6. sezonu "Cobra Kai", wpadł bowiem do serwisu.

Seria "Sami swoi" w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego składa się z trzech części: "Sami swoi" (1967), "Nie ma mocnych" (1974) oraz "Kochaj albo rzuć" (1976). W 2024 r., niemal pół wieku po premierze najnowszego filmu, poznaliśmy natomiast dalsze losy Pawlaka i Kargula, bohaterów kultowej trylogii, za sprawą produkcji "Sami swoi. Początek". Za kamerą stanął Artur Żmijewski, natomiast za scenariusz odpowiedzialny jest Andrzej Mularczyk.

Akcja najnowszej produkcji rozgrywa się jeszcze przed tym, zanim Pawlak i Kargul trafili na Ziemie Odzyskane i mieszkali we wsi na Podolu, gdzie, jak się okazuje, również byli sąsiadami. I to bardzo wybuchowymi. Barwna opowieść "Sami swoi. Początek" skupia się na charakternych postaciach z wielką historią w tle, w której drobne złośliwości przeplatają się z życiowymi kamieniami milowymi. Wszystko to składa się na sentymentalną i pełną humoru produkcję, która zabiera widzów w porywającą podróż tam, gdzie historia ma swój początek.

O "Samych swoich" czytaj w Spider's Web: