Według dotychczasowych zapowiedzi mieliśmy dostać jeszcze dwa sezony "The Mandalorian", a potem film łączący całe jego uniwersum, w skład którego prócz serialu głównego wchodzi jeszcze "Księga Boby Fetta" i nadchodzące "Ahsoka" oraz "Skeleton Crew". Okazuje się jednak, że Disney i Lucasfilm mogą nieco zrewidować swoje plany. Wszystko przez trwające właśnie strajki scenarzystów i aktorów.
Na początku maja rozpoczął się strajk scenarzystów, do którego w zeszłym miesiącu dołączyli aktorzy. W efekcie wstrzymano prace nad szeregiem filmów, seriali i programów, a wielkie studia zaczęły przesuwać premiery nadchodzących hitów. Końca buntu na ten moment jeszcze nie widać, bo reprezentujące wytwórnie, nadawców telewizyjnych i platformy streamingowe AMPTP nawet nie myśli o rozpoczęciu ponownych negocjacji ze związkami zawodowymi WGA i SAG-AFTRA.
Jeszcze w maju, niedługo po rozpoczęciu strajku scenarzystów pojawiły się doniesienia, że należące do Disneya Lucasfilm myśli o przesunięciu zdjęć do 4. sezonu "The Mandalorian", które planowane były na najbliższy wrzesień. Teraz sytuacja nieco się zmieniła i nowa odsłona serialu może nie powstać. Co według plotek mielibyśmy dostać w zamian?
Czytaj także:
- Trzy nowe filmy z serii "Star Wars": jestem dwa razy na tak, raz na nie. Jakie opowieści szykuje Disney?
- 3. sezon "The Mandalorian" za nami. Co się stało w finale i co dalej?
- Dobra wiadomość dla fanów "Star Wars". Nagradzani twórcy jednego z najlepszych seriali ostatnich lat napiszą "Lando"!
- Dwa centy za odcinek hitowego serialu. Tak streaming żeruje na pracy aktorów
- Aktorzy dołączają do strajkujących scenarzystów. Hollywood chwieje się w posadach
- Czy w Polsce też szykuje się strajk scenarzystów? "Podobnie jak w Ameryce, streaming dużo u nas zmienił"
The Mandalorian - film zamiast 4. sezonu serialu Disney+?
Parę miesięcy temu Disney ujawnił filmowe plany rozwoju uniwersum "Gwiezdnych wojen". Zapowiedział trzy produkcje, które o dziwo nie będą - jak to działo się do tej pory - trylogią, tylko niepowiązanymi ze sobą tytułami. Wśród nich znalazło się miejsce na pełnometrażową kulminację wątków rozgrzebanych w opowieściach ze świata "The Mandalorian". Z powodu trwających właśnie strajków Dave Filoni i Jon Favreau mogą jednak nie być w stanie zrealizować na czas kolejnych dwóch sezonów serialu głównego, prowadzących do wydarzeń z nadchodzącego filmu.
Jak podaje portal MakingStarWars, według anonimowych źródeł z Lucasfilm, studio może zrezygnować z realizacji 4. sezonu "The Mandalorian" na rzecz pełnego metrażu. Scenariusz kolejnej odsłony serialu jest już gotowy, więc trzeba by go przeredagować i skrócić, aby w filmie pojawiły się najważniejsze wątki.
Za wspomnianym portalem warto podkreślić, że to tylko plotki - nic pewnego. Na ten moment nie wiadomo, czy Disney i Lucasfilm rzeczywiście zdecyduje się na taki krok. Jeśli tak się stanie Dave Filoni wyreżyseruje dwa filmy ze świata "Star Wars" - ten służący za 4. sezon "The Mandalorian" i planowany wcześniej finał spajający należące do uniwersum seriale. Jon Favreau pełniłby w takim wypadku rolę ich producenta.
Dotychczasowe odcinki "The Mandalorian" obejrzycie na Disney+.