Jeden z najlepszych filmów roku trafi do VOD po zaledwie 18 dniach od premiery w kinie

Przypadek „Towarzysza” pokrywa się ze słowami Quentina Tarantino, który niedawno skrytykował hollywoodzkie studia za traktowanie premier kinowych niczym „pokazowej formalności”. Zamiast dać im szansę wybrzmieć na dużych ekranach, błyskawicznie przenoszą je na platformy streamingowe, często już po kilku tygodniach.

„Towarzysz” to już w ogóle skrajność. Warner Bros. rzuciło swój nowy, doceniony przez widownię film na VOD zaledwie 17 dni po premierze kinowej. Nie dali mu nawet standardowego miesiąca wyłączności w kinach.

Dlaczego? Cóż, jak zwykle chodzi o pieniądze. Faktem jest, że obraz Drew Hancocka nie podbijał box office’u. Jego globalne przychody wyniosły 34 mln dol., co może nie wystarczyć na pokrycie kosztów produkcji - potrzebowałby 40 mln, by w ogóle wyjść na zero. Studio liczy więc, że szybki debiut online pomoże nadrobić straty.

Czytaj także: Do kin wszedł świetny thriller. Idźcie na niego, ale nie oglądajcie żadnych zwiastunów

Zgadza się: wytwornie znalazły sposób na szybkie czerpanie zysków z przyśpieszonych premier cyfrowych. Zapoczątkowany w pandemii trend, zamiast słabnąć, rośnie w siłę i rozprzestrzenia się. Zdarza się ze i dobre wyniki finansowe w kinach nie mają znaczenia - i tak na przykład Sony przeniosło do streamingu nieźle zarabiające „One of them days” do sieci po zaledwie czterech weekendach. To dowodzi, że dla wytwórni wyłączność kinowa przestała być priorytetem, nawet w przypadku tytułów, które przynoszą zyski.

Premiera „Towarzysza” w VOD została zaplanowana na 18 lutego. Natomiast już 1 kwietnia obraz trafi na nośniki 4K UHD, Blu-ray i DVD. 

Nie wiadomo, kiedy film pojawi się również w polskiej dystrybucji.

Czytaj więcej o filmach i serialach w streamingu:

Fabuła filmu skupia się na Iris (Sophie Thatcher), która wraz ze swoim chłopakiem Joshem (Jack Quaid) udaje się na weekendowy wypad do luksusowej posiadłości nad jeziorem. Towarzyszą im przyjaciele: Kat (Megan Suri), Eli (Harvey Guillén), Patrick (Lukas Gage) oraz Siergiej (Rupert Friend), właściciel posiadłości. Początkowo atmosfera jest sielankowa, jednak szybko okazuje się, że relacje między uczestnikami są napięte. Podczas pobytu Siergiej próbuje wykorzystać Iris, co prowadzi do tragicznych konsekwencji. I wielu zaskoczeń dla widza.