"Ahsoka" nadchodzi. Które odcinki "The Clone Wars" i "Rebels" obejrzeć przed nowym serialem "Star Wars"?

Ahsoka Tano to postać z uniwersum „Gwiezdnych wojen”, która pojawiła się po raz pierwszy w animowanym filmie kinowym „The Clone Wars”. Był on wstępem do serialu dla dzieci (i nie tylko!) z uniwersum „Star Wars” o tym samym tytule, w którym młoda przedstawicielka gatunku Togruta była jedną z najważniejszych bohaterek. Dziewczyna została uczennicą Anakina Skywalkera po tym, jak rada awansowała przyszłego Dartha Vadera z Padawana na pełnoprawnego rycerza Jedi.

Fani nie przyjęli pojawienia się Ahsoki w odległej galaktyce z entuzjazmem. Filmy kinowe, a także książki, komiksy i gry z serii Expanded Universe osadzone fabularnie po „Wojnach klonów”, nie wspominały o niej słowem. Z czasem jednak widzowie pokochali młodą Togrutankę, a po przejęciu marki „Star Wars” przez Disneya poznaliśmy jej dalsze losy za sprawą „Rebeliantów”, wydanego po latach epilogu „The Clone Wars”, antologii „Tales of the Jedi” i „Mandalorianina”.

Akcja serialu Disney+ od Dave’a Filoniego, w którym w byłą Padawankę wciela się ponownie Rosario Dawson, rozgrywka się kilka lat po zabiciu Imperatora przez Dartha Vadera. Pojawia się w nim nie tylko dorosła uczennica Anakina Skywalkera (która po latach poznała jego syna, Luke’a), ale również Wielki Admirał Thrawn i załoga statku Duch (Ezra, Sabine, Hera, Zeb i Chopper). Można tym samym uznać produkcję za kontynuację animacji „The Clone Wars” i „Rebels”.

Fani, którzy są na bieżąco z uniwersum „Star Wars”, pewnie już przebierają z niecierpliwości nogami. Są jednak z pewnością osoby, które chciałyby obejrzeć nową produkcję, ale nie wiedzą zbyt wiele o Ahsoce lub wiedzę na jej temat chciałyby sobie po latach odświeżyć, ale nie mogą na to poświęcić setek godzin. Z myślą o takich widzach przygotowałem listę filmów, wybranych odcinków z seriali oraz książek, z jakimi warto się zapoznać przed seansem.

Wszystko zależy od tego, czy dobrze pamiętacie fabułę sagi „Gwiezdne wojny”, ale tak naprawdę ponownie oglądanie filmów nie jest konieczne. Przed seansem „Ahsoki” wystarczy wiedzieć, że w „Zemście Sithów” bohaterki już nie było (opuściła Zakon przed bitwą o Coruscant), a oryginalna trylogia skończyła się śmiercią Imperatora i Dartha Vadera. Jeśli chcecie sobie sagę przypomnieć, to zachęcam do zapoznania się ze streszczeniem wszystkich epizodów „Star Wars”.

Oczywiście odświeżenie sobie filmów George’a Lucasa zawsze jest dobrym pomysłem i do tego nie zniechęcam, bo to naprawdę świetne filmy. Do tego zawsze można to zrobić w nietypowej kolejności, czyli np. machete order (IV, V, II, III i VI, z pominięciem „Mrocznego Widma”). W kontekście „Ahsoki” spokojnie można sobie za to odpuścić spin-offy „Łotr 1” i „Han Solo” oraz całą trylogię sequeli - ta ostatnia jest osadzona fabularnie kilka dekad poźniej niż nowy serial.

Nowy serial Disney+ będzie kontynuował wątki rozgrzebane w animacjach „The Clone Wars” i „Rebelianci”. Ahsoka była główną bohaterką tego pierwszego oraz jedną z ważniejszych postaci w tym drugim. Mimo to Dave Filoni uważa, że widzowie nim zainteresowani nie muszą znać ich na wyrywki, żeby się dobrze bawić. Zapytany o to, co sam by polecił, wskazał czwarty sezon „Rebeliantów”, a za najważniejszy odcinek uznał 10. z tejże serii w którym żegnamy Kanana Jarrusa o tytule „Jedi Night” (przetłumaczony w Polsce jako „Zmierzch Jedi”).

Oczywiście jeśli ktoś nigdy nie oglądał gwiezdnowojennych animacji, może poczuć się zagubiony oglądając ostatnie odcinki drugiej z nich, ale na szczęście fani wzięli na siebie przygotowanie listy epizodów z obu animacji, które warto nadrobić z myślą o „Ahsoce”. Na jednej z takich list umieszczonych w serwisie Twitter znalazło się 12 odcinków „The Clone Wars” (w tym z epilogu dodanego po latach), 30 odcinków „Rebeliantów” i 3 odcinki antologii „Tales of the Jedi”.

Wspomniane epizody „The Clone Wars” pokazują jak wyglądał czas spędzony przez dziewczynę w roli Pawadanki oraz wyjaśniają, dlaczego opuściła Zakon Jedi i co robiła, gdy Palpatine wydał Rozkaz 66. W przypadku Rebeliantów proponowane odcinki przedstawiają załogę statku Duch oraz wyjaśniają, w jaki sposób Ezra, Kanan, Hera, Sabine Zeb i droid Chopper współpracowali z Ahsoką oraz w jaki sposób Świat Między Światami pomógł ją uratować po pojedynku z Darthem Vaderem.

„Tales of the Jedi” z kolei pokazuje nam zarówno młodość Ahsoki na jej rodzinnej planecie Shila, jej sesję treningową z udziałem klonów podczas wojny, jak i opowiada o tym, co się wydarzało, zanim dołączyła do Rebelii. Szósty epizod tej antologii to przy tym bardzo podobna historia do tej, którą opowiedziano w książce „Ahsoka” autorstwa E.K. Johnston. To jak na razie pierwsza i jedyna powieść poświęcona przede wszystkim młodej Togrutance.

Fani sugerują przeczytanie słynnej „trylogii Thrawna”, na którą składają się powieści „Dziedzic Imperium”, „Ciemna Strona Mocy” i „Ostatni Rozkaz”. Napisał je Timothy Zahn i tchnął nimi nowe życie w „Gwiezdne wojny” w latach 90. Trzeba jednak pamiętać, że należą one do Expanded Universe, które Disney przechrzcił na Legendy po przejęciu marki „Star Wars”. Sam poleciłbym zamiast tego przyjrzeć się sześciu (!) nowym książkom o Wielkim Admirale.

Oprócz tego warto rzucić okiem na te 5. odcinek 2. serii „The Mandalorian”, gdzie Rosario Dawson po raz pierwszy zaliczyła występ gościnny jako „Ahsoka”. To dzięki niej tytułowy łowca nagród oraz widzowie poznali imię Dziecka, które oficjalnie brzmi Grogu (przy czym internet i tak nadal nazywa go Baby Yodą). Potem zobaczyliśmy ją w 6. epizodzie „Księgi Boby Fetta”. Din Djarin odwiedził w nim Akademię Jedi założoną przez Luke’a Skywalkera, do której oddał znajdę.