AIDS w grach
Aids się rozprzestrzenia i to w zawrotnym tempie.... I bardzo dobrze! Bez obaw moi mili, nie dzieje się nic złego, a na szczęście setek tysięcy ludzi na świecie używalność prezerwatyw znacznie wzrosła ostatnimi czasy, przez co ilość zachorowań na AIDS leci w dół. Jeszcze nie na łeb, na szyję, ale pierwsze pozytywne efekty propagandowych kampanii przeciw tej chorobie dają efekty. Aby te informacje mogły trafić do jeszcze większej grupy osób, które interesują się grami komputerowymi.
The Kaiser Family prywatna fundacja, zajmująca się kształtowaniem świadomości zdrowotnej w społeczeństwie, zorganizowała konkurs - mam nadzieję, że nie skończy się jak ten z Nintendo Wii - w którym studenci mają przedstawić swoje pomysły na grę sieciową. Celem tego przedsięwzięcia jest ukazanie ludziom w wieku 15 - 24 lat, że AIDS nadal istnieje i mimo mniejszej ilości zanotowanych przypadków wciąż jest niebezpieczne i przypadkowy sex może się skończyć nie najlepiej.
Współorganizatorem konkursu jest telewizja studencka, którą w stanach ogląda około 6 milionów adeptów wyższych uczelni. Wyniki zostaną ogłoszone na łamach specjalnej audycji dokładnie 16 marca tamtejszego czasu. Zwycięski pomysł otrzyma budżet w wysokości 75 000 dolarów na zrealizowanie projektu.
Oby ten pomysł wypalił a studenci wykazali się pomysłowością, bo takie akcje nie zdarzają się często. Społeczeństwo graczy i internautów stale rośnie, często zamknięci w utopijnym świecie kabli, skryptów i nowych technologii zapominają o niebezpieczeństwach normalnego świata.
