Taki jest Max. Sprawdź serwis VOD, w którym obejrzysz nową „Grę o tron” od HBO
Max to nowy serwis VOD, który zastąpi w Polsce wygaszane HBO Max. Czego się po nim spodziewać i na co można liczyć? Co się zmieni na lepsze, a co na gorsze? Już to sprawdziliśmy.
Historia serwisów VOD od HBO jest burzliwa. Drzewiej mieliśmy dostęp do rozwijanego lojalnie HBO GO, podczas gdy w innych regionach funkcjonowało osobno HBO Now. Dopiero później pojawiło się globalnie HBO Max, które w Polsce udostępniono dopiero w 2022 r. Teraz i ten serwis trafia na śmietnik historii, bo 11 czerwca zastąpi go kolejny o prostszej nazwie: Max.
Zrobił się galimatias. Przez chwilę niemal cały świat korzystał z aplikacji HBO Max, ale w Stanach Zjednoczonych i kilku innych regionach pojawiła się jakiś czas temu kolejna apka od koncernu powstałego po fuzji Warner Bros. (właściciel marki HBO) i Discovery (mającego w portfolio TVN i Playera). No i teraz, po roku od debiutu za oceanem, Max wchodzi na kolejne rynki, w tym ten nasz.
Zmiana HBO Max w Max to coś więcej niż zwykły rebranding.
Max to nie jest jedynie HBO Max w nowej szacie graficznej. To osobny serwis, ale Warner Bros. Discovery zrobiło sporo, żeby migracja była możliwie bezproblemowa. Z dniem 11 czerwca HBO Max przestanie działać i ruszy przekierowanie na nową stronę www. Abonenci z Polski oraz innych regionów, w których na ten dzień zaplanowano podmiankę, będą przerzucani z domeny hbomax.com na max.com.
Co istotne, chociaż mamy do czynienia z nową usługą, to konta użytkowników mają do niej zemigrować automatycznie. Max pozwoli użyć loginu i hasła z HBO Max, a na kontach użytkowników pozostaną profile, dane do płatności oraz rzeczy dodane do zakładki Moja Lista. Pozostaje trzymać kciuki, aby faktycznie działało to zgodnie z obietnicą i nic nie zgubiło się po drodze.
Max i aplikacje na smartfony, tablety i Smart TV.
Max to nie jest de facto kolejna wersja HBO Max, więc w przypadku aplikacji nie da się załatwić sprawy zwykłą aktualizacją. Chociaż konta użytkowników zostaną zmigrowane, to aby dalej oglądać filmy, seriale i inne programy na smartfonach, tabletach i telewizorach, trzeba będzie ręcznie pobrać nowe apki Max, a te dotychczasowe o nazwie HBO Max będą o tym od 11 czerwca 2024 r.
Max ma być dostępny w sklepach z aplikacjami takich jak Google Play (Android) i App Store (iOS, iPadOS, tvOS). Trzymamy kciuki, by starsze sprzęty, w szczególności telewizory, na których sami producenci już postawili krzyżyk, nie zostały w tym przypadku pominięte. Pamiętajmy, że po wygaszeniu HBO GO część sprzętów została odcięta od usługi.
Jakie będą ceny Max w Polsce w porównaniu do HBO Max?
Klienci płacili za HBO Max albo 29,99 zł miesięcznie, albo 234,99 zł rocznie. Max będzie z kolei dostępny w aż trzech różnych wariantach abonamentu różniących się cenami. Standardowy pakiet bez reklam również będzie kosztował 29,99 zł/mies., ale przy subskrypcji rocznej trzeba będzie zapłacić 299 zł. Obsłuży rozdzielczość Full HD, pozwoli oglądać treści na dwóch urządzeniach naraz i pobrać do 30 materiałów offline oraz da dostęp do kilku linearnych kanałów w HD.
Oprócz tego dostępny będzie tańszy pakiet Podstawowy za 19,99 zł/mies. lub 199 zł/rok. Pojawią się w nim reklamy, a do tego nie obsługuje on pobierania treści offline, a z kanałów linearnych ma być dostępny wyłącznie TVN. Premium to z kolei pakiet kosztujący 49,99 zł/mies. lub 499 zł/rok. To w nim dostępne będą wybrane treści w 4K z dźwiękiem Dolby Atmos, opcja oglądania na czterech sprzętach narach i pobierania do 100 tytułów (w tym 30 filmów).
Do tego dojdzie opcja rozszerzenia abonamentu o pakiet kosztujący 20 zł/mies., który zwiększy listę dostępnych kanałów linearnych, w tym o np. TVN24, Eurosport i Cartoon Network. W jego ramach pojawią się też transmisje z wydarzeń sportowych, w tym Pucharu Świata w skokach narciarskich i wyścigu 24h Le Mans. Będzie można oglądać je na dwóch urządzeniach jednocześnie. Oznacza to, że za abonament Max ze wszystkim płacić się będzie 69,99 zł miesiąc w miesiąc.
Mamy przy tym dobrą wiadomość dla abonentów sieci Plus, którzy wcześniej wykupili HBO Max u operatora. Do końca trwania umowy będą płacić tyle samo, co za dotychczasowy pakiet wyceniany na 29,99 zł/mies., ale dostaną dostęp do kosztującego 49,99 zł/mies. pakietu Max Premium. To dobra wiadomość, bo w pakiecie Max Standard za 29,99 zł nie ma dostępu do treści w 4K.
A co będzie można obejrzeć w polskim serwisie Max?
Max zastąpiło HBO Max ze względu na fakt, iż Warner Bros. Discovery zmieniło strategię dotyczącą rynku VOD. Dotychczasowy serwis HBO Max kładł nacisk na markę HBO, która kojarzy się z materiałami dla konkretnej grupy odbiorców. W zamyśle twórców Max kierowany jest do znacznie szerszego grona odbiorców, którzy poszukują innego typu treści niż wyłącznie topowe filmy i seriale.
Można założyć, że poza materiałami z HBO Max dostaniemy inne produkcje Warner Bros. Discovery, w tym te produkowane przez TVN i na potrzeby serwisu Player. Pełną listę dostępnych filmów, seriali i innych programów poznamy jednak dopiero po premierze. To, co wiemy, to to, że niedługo po debiucie tego serwisu w Polsce pojawi się w Max drugi sezon „Rodu smoka”, czyli spin-offu „Gry o tron”.
Witryna max.com jest przy tym teraz zaślepką promocyjną. Twórcy serwisu chwalą się na niej, że w VOD pojawią się takie filmy jak „Diuna: Część 2” i „Wonka”, serial „Odwilż” i nowe odcinki „Skazanej”, programy typu „Top Model”, „Mam Talent!”, „Kuchenne rewolucje”, „Kuba Wojewódzki”, „Azja Express”, „Hotel Paradise” i „Ślub od pierwszego wejrzenia” oraz kreskówki, w tym z cyklu Looney Toones.
Sprawdź, jakie filmy z HBO Max obejrzysz w Max:
Trzeba jednak pamiętać, że ze względu na ograniczenia licencyjne w Polsce możemy nie zobaczyć wszystkich filmów i seriali, których w HBO Max nie było, a które w Max mogą oglądać np. Amerykanie. Ofertę programową nowego serwisu VOD od Warner Bros. Discovery dla Polski będziemy oczywiście po debiucie Max w naszym kraju sprawdzać, a potem monitorować, w poszukiwaniu perełek.
Max od strony technicznej
Na stronie głównej max.com, która obecnie w Polsce zawiera informacje na temat debiutującego u nas 11 czerwca serwisu, nie podana została niestety pełna lista sprzętów, jakie będą obsługiwały serwis Max. Czytamy tam jedynie, że „Max będzie dostępny na telefonach, tabletach, komputerach, telewizorach, odtwarzaczach multimedialnych, dekoderach telewizyjnych i konsolach do gier”.
Po zagłębieniu się w anglojęzyczne strony pomocy Max możemy znaleźć jednak nieco więcej informacji, w tym dotyczące odtwarzania wideo w 4K. Aby oglądać filmy i seriale w najlepszej możliwej rozdzielczości wymagane jest połączenie internetowe o przepustowości min. 25 Mb/s (rekomendowane 50 Mb/s), a zewnętrzny ekran musi być podpięty do portu HDMI 2.0 z obsługą HDCP 2.2.
Serwis w planie Premium obsługuje takie standardy HDR jak HDR10 i Dolby Vision. Znamy też listy sprzętów obsługujących zarówno wysoką rozdzielczość, jak i szeroki zakres tonalny. Dzięki temu wiemy, że 4K, HDR10 i Dolby Vision obsługują takie platformy jak Android TV, Apple TV 4K, Amazon Fire TV, Smart TV marki LG oraz konsole Xbox One X|S i Xbox Series X|S.
Warto przy tym dodać, że aby oglądać treści w 4K z obsługą HDR 10 lub Dolby Vision, można skorzystać z narzędzi do przesyłania obrazu na ekran takich jak Google Chromecast i Apple AirPlay 2. 4K z HDR 10 działa też na Smart TV marki Samsung z systemem Tizen OS, konsolach PlayStation 5 i goglach Apple Vision Pro, ale w przypadku tych sprzętów nie mamy obsługi Dolby Vision.
Co jeszcze się zmieni po przejściu z HBO Max na Max?
Warner Bros. Discovery wraz z premierą Max w Stanach Zjednoczonych wyjaśniło, na jakie nowe funkcje mogą liczyć klienci. Wymieniane były zwiększona wydajność, lepszy silnik rekomendacji, ułatwienie w procesie logowania, nowe huby itd. Po premierze serwisu w Polsce zobaczymy, czy wszystkie te dodatki faktycznie będą dostępne również u nas.
Niewiadomą pozostaje przy tym dalszy los polskiego serwisu Player, który również należy do Warner Bros. Discovery. Treści dostępne w nim mają trafić do usługi Max, a grupy docelowe obu usług w zasadzie się pokryją. Nie jest wykluczone, że korporacja postanowi go wygasić - ale z drugiej strony jest on tańszy niż Max, więc nie wszyscy abonenci mogą zdecydować się wykupić nowe VOD.
Oczywiście tańszy Player, startujący od 15 zł na 30 dni, nie ma dostępu do wszystkich treści Max, ale dla wielu osób dostęp do materiałów i kanałów TVN może być wystarczający. Czas pokaże, jaką strategię w tym obszarze obierze Warner Bros. Discovery oraz czy lub ewentualnie jak długo firma będzie utrzymywać dwie usługi konkurujące ze sobą.
