Wielki sutek zakłócił promocje nowego filmu Almodovara. Instagrama zbanował jego plakat
Hiszpański reżyser Pedro Almodovar powróci wkrótce z nowym dramatem „Matki równoległe”. Promocję produkcji niespodziewanie zakłócił Instagram, który przyczepił się kobiecego sutka na jej plakacie. Najpierw poleciał ban, a potem przeprosiny.
Instagram zrobił się w ostatnich tygodniach bardzo prędki do banowania za najmniejszą nawet kontrowersję. Na polskim poletku boleśnie przekonały się o tym najpierw Maffashion a niedługo potem Maja Staśko (która dostała też przy okazji bana od Facebooka). Z kolei na Zachodzie spore poruszenie wywołało usunięcie przez algorytm portalu plakatu nowego filmu Pedra Almodovara. Chodzi o zrealizowany w Hiszpanii dramat „Matki równoległe” z Penelope Cruz, Aitaną Sanchez-Gijon, Mileną Smit i Rossy de Palmą w obsadzie.
Produkcja opowiada o dwóch kobietach, które w podobnym czasie zachodzą w ciążę i po przypadkowym spotkaniu nawiązują przyjacielską relację. Ich podejście do macierzyństwa, wychowywania dzieci i życiu jest jednak skrajnie różne. Według zapowiedzi Almodovar ma podjąć tutaj klasyczne dla swojej twórczości tematy kobiecości, dorastania i wolności. O każdą z tych kwestii miał też zahaczyć autorski plakat „Madres paralelas” stworzony przez grafika Javiera Jaena. Zamieszczone na Instagramie dzieło przedstawia stylizowane na oko zdjęcie kobiecego sutka w trakcie laktacji. Co zagubionemu, jak zawsze, algorytmowi platformy od razu skojarzyło się z pornografią.
Instagram usunął plakat, ale po medialnej burzy go przywrócił. Facebook wystosował też oficjalne przeprosiny.
Jak prosto z Madrytu podała agencja Associated Press, firma potwierdziła związek wcześniejszego bana z nagością. Nie jest to pierwszy taki przypadek, dlatego wielu artystów w przeszłości protestowało przed cenzurowaniem artystycznych zdjęć nagości pod hashtagiem #FreetheNipple. Oburzenie było olbrzymie, bo Instagram i Facebook miały manierę usuwania tylko kobiecych sutków. Zdjęcia mężczyzn pokazujących gołą klatkę piersiową akceptowano bez problemu, a to sprowokowało komentarze o seksistowskim podejściu do damskiego ciała. Zapewne również dlatego Facebook zareagował tak szybko na protesty Javiera Jaena:
Robimy wyjątki w konkretnych przypadkach, gdy nagość zostaje przedstawiona w wyraźnym artystycznym kontekście. Dlatego przywróciliśmy posty przedstawiające plakat reklamujący film Almodovara. Przepraszamy za wywołane zamieszanie
– napisano w oświadczeniu dla mediów.