Aż dwie nowe usunięte sceny z „Deadpool i Wolverine”. Zebraliśmy wszystkie w jednym miejscu

„Deadpool i Wolverine” okazał się ogromnym sukcesem - nie tylko komercyjnym. Pierwszy film w kategorii R w ramach MCU nie tylko na siebie zarobił, ale jednocześnie przypadł do gustu zarówno krytykom, jak i fanom ekranizacji komiksów Marvela, w tym tych o X-Menach. Nic dziwnego, że ci ostatni zachwycali się cameo i czekali jak na szpilkach, aż będzie można zobaczyć usunięte sceny.

W ostatnich tygodniach w sieci pojawiło się już trochę klipów rzucających nieco więcej światła na wydarzenia, których faktycznie byliśmy świadkami podczas seansu wersji kinowej; niektóre z nich były całkiem śmieszne, inne wywoływały krindż. Z okazji premiery „Deadpool i Wolverine” w Disney+ kolejne i wcześniej niewidziane fragmenty filmu do sieci wrzucił właśnie sam Ryan Reynolds.

Jeden z klipów jest krótszy i trwa 25 sekund. Bohaterowie pod koniec filmu biją brawo Peterowi, a Deadpool wyjaśnia, iż dzięki niemu pojawiło się w nim poczucie przynależności. Jego inne warianty nie są jednak gotowe na to, by się z nim pogodzić, nazywają go frajerem, rzucają w jego stronę parę niecenzuralnych słów i każą mu wracać do Kanady. Wolverine w tym czasie jedynie kręci na boki głową.

Znacznie ciekawsze jest drugi, trwający nieco ponad minutę klip. Składa się na niego wiele różnych ujęć. Pierwotnie miał on pojawić się w drugim akcie tej produkcji już po tym, jak Deadpool i Wolverine odbyli swoją pogadankę w knajpie w Pustce na Krańcu Czasu. Rozpoczęli długą podróż podczas której Wade’owi Wilsonowi, czyli Najemnikowi z Niewyparzoną Gębą ta ostatnia się nie zamykała.

Logan z kolei, jak to Logan, nie reagował na zaczepki Deadpoola, który zaczął z grubej rury pytając go o jego związek z Jean Grey. Z filmów o X-Menach wiemy, że Wolverine (a właściwie jego wariant) był zakochany w partnerce Scotta Summersa i został zmuszony ją zabić. James Howlett z „Deadpoola i Wolverine” z kolei czuje się odpowiedzialny za śmierć nie tylko jej, ale również wielu innych X-Menów…

Oprócz tego Deadpool pyta swojego kompana, czy widział trailer „Tiptoes”, a także przyznaje, że słyszał kierowane w swoją stronę najróżniejsze wyzwiska, ale „wiarygodny narrator” nie jest jednym z nich. Do tego rzuca ciekawostkami takimi jak to, iż temperatura -40 stopni Fahrenheita to ta sama, co -40 stopni Celsjusza, co uważa za głupie. Opowiada też o swojej przyszłej scenie z Thorem.

Wolverine odzywa się dopiero po ponad 50 sekundach, po tym, jak Deadpool wskoczył mu na barana, prosząc go, by oddalił się szybko w bliżej nieokreślonym kierunku. Wade Wilson kontynuuje swoją opowieść o Thora, zdradzając Loganowi, iż jego długie włosy są tak naprawdę doczepiane, a do tego skąpi na nich. Klip kończy się zniekształconym obrazem i głosem z offu mówiącym coś o Time Ripperze.

Czy żałuję, że tej sceny w filmie nie było? Nie, bo tak naprawdę nic do niego nie wnosi ponad to, co zobaczyliśmy w kinie. Klipy, których na stole montażowym nie wycięto, naprawdę dobrze zarysowały relację pomiędzy tymi postaciami. Mimo to fajnie było na chwilę wrócić do tej Pustki na Krańcu Czasu. No i nie powiem - nabrałem ochotę na kolejny seans. I o to Ryanowi Reynoldosowi chyba chodziło!

Czytaj inne nasze teksty poświęcone filmowi „Deadpool i Wolverine”:

W pierwszej widzimy Gambita przechadzającego się po pobojowisku w Pustce na Krańcu Czasu. Sugeruje to, iż postać przetrwała starcie z Aliothem, który do tej pory pożerał wszystkie postaci, jakie stanęły mu na drodze. Daje to nam nadzieję na to, że wcielający się w niego Channing Tatum, który miał grać tę postać w niezrealizowanym filmie, pojawi się ponownie na ekranie w przyszłości. 

Druga z nich o tytule „Elevator Ride” mieliśmy zobaczyć na chwilę przed rozmową Wade’a i Paradoksa w głównej hali TVA, a Wilson dowiadywał się z niej, że jego Ziemia-10005 nie jest jedyną, jaka istnieje w ramach multiwersum. Biorąc pod uwagę fakt, iż wcześniej odwiedził Ziemię-616, nie było sensu jej zostawiać, do tego powiedział, że przecież widział „Doktora Rękę w Kwantumwersum obłedu”.

Trzecia usunięta scena, którą mogliśmy już oglądać wcześniej, zatytułowana jest „Do nothing”. W niej skupiamy się na agentce Hunter B-15. Rozmawia ona w siedzibie TVA z Paradoksem, który ma już zabandażowany nos po konfrontacji z Deadpoolem. Mężczyzna prosi o więcej kontroli nad Ziemią-10005, bo pojawia się na niej jakieś mąciwody, ale zostaje poinstruowany, by nic nie robić.

Czwarta z usuniętych scen, czyli „Daddy’s in love”, poświęcona jest Peterowi, który pod koniec filmu zaczął flirtować z Hunter B-15. Dziękuje on w niej agentce za „pomoc z Laurą”. Ta prosi, by o tym już nie rozmawiali, a na koniec się całują. Na koniec przyjaciel Deadpoola wraca do domu i oznajmia Headpoolowi i Kidpoolowi, którzy z jakiegoś powodu zostali na Ziemi-10005, że się zakochał.