Jurassic World: Alive jest nowym bezczelnym klonem Pokemon GO
Jurassic World: Alive jest nowym klonem Pokemon GO. Tym razem zamiast kolorowych stworków posiadacze smartfonów mają ganiać za prawdziwymi dinozaurami.
Pokemon GO w lipcu 2016 roku wyciągnęło setki milionów ludzi na ulice. Przez kilka tygodni cały świat fascynował się łapaniem wirtualnych stworków. Konieczność wyjścia na dwór, by grać oraz wsparcie dla trybu poszerzonej rzeczywistości były największymi wyróżnikami produkcji Niantic.
Powstanie klonów tak popularnej gry było tylko kwestią czasu.
Niemal od razu pojawiły się napisane na kolanie produkcje bazujące na pomyśle wykorzystanym w Pokemon GO. Oczywiście żadna z takich ordynarnych kopii nie okazała się sukcesem. Za sukcesem gry Niantic stoi przede wszystkim marka wypromowana już dwie dekady wcześniej przez Nintendo.
Twórcy gier mobilnych zrozumieli, że tylko powiązanie gry w poszerzonej rzeczywistości ze znaną marką może im zapewnić sukces. Na odpowiedź na Pokemon GO z prawdziwego zdarzenia jednak jeszcze czekamy, a obecnie rozwijanych jest już kilka takich projektów.
Gry w poszerzonej rzeczywistości na wzór Pokemon GO przygotowywane są już we współpracy z właścicielami takich marek jak The Walking Dead czy Pogromcy Duchów. Niantic pracuje zresztą już nad kolejną grą w uniwersum Harry’ego Pottera. A na tym nie koniec.
Jurassic World: Alive pozwoli łapać dinozaury.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy zadebiutuje nowa gra, ale można spodziewać się premiery na wiosnę, czyli na chwilę zanim do kin trafi film Jurassic World: Fallen Kingdom. Zadaniem graczy będzie wyśledzenie w prawdziwym świecie dinozaurów, które uciekły z wyspy Nublar.
Rozgrywka pewnie bliźniacza do Pokemon GO. Zamiast rzucać w nie dwukolorowymi kulkami, polujący na gady będą wysyłać w ich stronę drony zbierające DNA. Dzięki temu będą mogli modyfikować genetycznie swoje własne stwory i wykorzystywać je do walki z innymi graczami.
Nie tylko opis Jurassic World: Alive brzmi znajomo, ale też zrzuty ekranu prezentują niemal taki sam interfejs jak Pokemon GO. Pojawią się nawet… inkubatory do wykluwania stworków z jajek. Nie wróżę jednak grze sukcesu. Hype, jaki wzbudziło Pokemon GO blisko dwa lata temu, jest nie do powtórzenia.
