REKLAMA

W McDonald's dostaniesz książkę. I frytki do tego

Czasy się zmieniają. Wszyscy zdają sobie z tego sprawę: nawet ostoja tradycyjnego, amerykańskiego stylu życia. Popularna sieć fast-foodów najpierw zadbała o zdrowie klientów odsuwając w cień obowiązkowe fryty w zestawach, a teraz zabiera się za promowanie czytelnictwa. Od początku listopada do 10 grudnia w polskich McDonald's zamawiając zestaw dla dzieci zamiast zabawki można otrzymać książkę z oferty wydawnictwa Egmont.

Książki w McDonalds - książki Egmont w Happy Meal
REKLAMA

Inicjatywa zacna, lecz w kontekście dramatycznych doniesień na temat spadającego poziomu czytelnictwa budzi ona wątpliwości moralne. Dlaczego czas akcji jest ograniczony i trwa tak krótko? Oczywiście koszt książki kilkukrotnie (jeśli nie kilkudziesięciokrotnie) przewyższa koszt wyprodukowania plastikowej zabawki. Lepiej odpuścić sobie szlachetną pracę u podstaw niż pójść z torbami - jasna sprawa. Może da to do myślenia decydentom z Wiejskiej, którzy póki co dowalają tylko coraz wyższe stawki VAT na książki i e-booki (23%, o zgrozo!).

REKLAMA

Wracając do literatury spod żółtego "M", sieć wraz z wydawnictwem Egmont do zestawów Happy Meal proponują poniższe utwory:

Dla dzieciaków uczących się czytania głoskując:

  • "Syrop maga Abrakabry"
  • "Baba Jaga na deskorolce"

Dla dzieci sylabizujących słowa:

  • "Robot Robert"
  • "Tytus w cyrku"

Dla dzieci płynnie czytających całe akapity:

  • "Pułapka na ktosia"
  • "Psotnice podwórkowe"
  • "Pokój NIEgościnny"
REKLAMA

Trzy poziomy zaawansowania z pewnością pomogą podjąć decyzję, którą książkę dziecko poczyta przy obiadku. Książki są pióra polskich autorów, a na tej stronie można przeczytać ich krótkie opisy.

Pomysł jest naprawdę fajny i godny podziwu. Być może w ten sposób McDonald's z pozostałymi partnerami akcji "Czytam sobie" przyczynią się u młodych do zdrowego odruchu sięgania po lekturę. Zdrowego, w przeciwieństwie do fast-foodów. ;-)

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA