REKLAMA

Jestem oczarowana świątecznymi nowościami w VOD. W końcu mam co oglądać

Spodziewałam się, że w tym roku dla przyjemności będę robić rewatch moich ulubionych filmów świątecznych, bo nawet nie liczyłam na interesujące nowości w streamingu. Serwisy postanowiły jednak podarować widzom trafione prezenty w postaci świeżych produkcji na święta, za które w końcu nie trzeba się wstydzić.

swiateczne nowosci w streamingu felieton
REKLAMA

Jeśli chodzi o świąteczne produkcje, to rozkład co roku jest znany - "Kevin", "Holiday", "Grinch" i wszystko, co leci w święta w telewizji. I, jasne, fajnie jest wrócić sobie do starych dobrych klasyków, ale nie warto też wzbogacać swój repertuar o nowości, których fabuła osadzona jest w okresie świąt Bożego Narodzenia. Problem pojawiał się, gdy okazywało się, że jest ich jak na lekarstwo. Albo - co gorsza - jest ich multum, ale są tak słabej jakości, że sam Święty Mikołaj zrezygnowałby z subskrypcji.

Muszę jednak przyznać, że w tym roku serwisy streamingowe bardzo się postarały, by dostarczyć swoim użytkownikom nowości, które ich zadowolą, a jedna z nich zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Zapnijcie pasy - z każdą kolejną propozycją będzie coraz lepiej.

REKLAMA

Świąteczne nowości w streamingu w 2025 to petarda

Pierwszym świątecznym filmem, który obejrzałam w tym roku, był "Świąteczny skok" od Netfliksa. Nie była to wybitna produkcja i wciąż uważam, że zakończenie mogłoby być milion razy lepsze, gdyby zostało skonstruowane inaczej, ale mimo to mam ją z tyłu głowy. Wszystko przez ciepłe kadry w stylu retro, prostotę i szczerość, ale przede wszystkim - oryginalny pomysł.

Film Michaela Fimognariego skupia się na Nicku (Connor Swindells), który wraz Sophią (Olivia Holt), nowo poznaną pracownicą domu handlowego, wpada na chytry plan - para zamierza włamać się do schowka, w którym przechowywana jest najcenniejsza biżuteria, by ukraść drogocenne przedmioty. Pieniądze bardzo pomogłyby im ustabilizować sytuację życiową. Początkowo Nick i Sophia są wyłącznie "partners in crime", ale z czasem między nimi rodzi się uczucie. Jak dla mnie, mogłoby się obejść bez tego elementu (szczególnie że z tego, co pamiętam, to miałam problem z chemią między bohaterami), ale poza tym to jeden z bardziej oryginalnych filmów świątecznych tego roku.

Inna godna uwagi produkcja również znalazła się w bibliotece Netfliksa. Jest nią "Miłość w prezencie" w reżyserii Mike'a Rohla. Szczerze? Całkiem niezła i zabawna propozycja, która urozmaiciła mój świąteczny repertuar, choć początkowo wcale się na to nie zapowiadało. To film, gdzie - jak to roboczo określiłam - "Pani Doubtfire" spotyka się ze "Śniętym Mikołajem". Tym razem jednak główną bohaterką jest kobieta, która postanawia udawać faceta, aby zatrudnić się w firmie jako Święty Mikołaj.

Mowa o Taylor Jacobson (Alexandra Breckenridge), która właśnie straciła pracę w ciastkarni. Utrata posady zbiega się z tym, że jej córka Zoey (Madison MacIsaac) dostała się do Sun Peaks Snowboard Academy, gdzie czynsz jest bardzo kosztowny. Taylor nie chce jednak zawieść Zoey i postanawia zapisać ją do szkoły snowboardowej, rozglądając się jednocześnie za nową pracą. Przypadkiem dowiaduje się, że Sun Peaks poszukuje Świętego Mikołaja. A że pracownicy obiektu otrzymują spore zniżki, Taylor postanawia iść na całość. Dorabia sobie brzuszek, pucołowate policzki i przybiera imię Hugh Mann.

Jednak ani "Świąteczny skok", ani "Miłość w prezencie" nie zachwyciły mnie tak bardzo jak "Co. Za. Radość." od Prime Video. Nawet teraz, pisząc o tym filmie, uśmiecham się szeroko. Produkcja Michaela Showaltera bardzo mnie zaskoczyła i mogę tylko doradzić, żeby dać jej szansę, mimo nieprzychylnych ocen krytyków (dla mnie 8/10). Tutaj, podobnie jak w przypadku pierwszej propozycji, duży plus za oryginalność, humor, błyskotliwość i świetne ujęcie tematu z zupełnie innej perspektywy.

Główną bohaterką jest Claire Clauster (Michelle Pfeiffer), matka trójki dzieci, z których każde poszło już w swoją stronę. Mimo to Claire co roku dba o to, by cała rodzina wspólnie spędziła święta. Tworzy również wspaniałą świąteczną atmosferę - dekoruje dom, przyrządza mnóstwo potraw i zajmuje się kupowaniem prezentów. Nie oczekuje za to niczego w zamian. No, może jednego - Claire skrycie marzy o tym, by wygrać wyjazd organizowany przez jej ulubiony program. Aby wziąć udział w konkursie, jej dzieci muszą napisać list, w którym opisałoby jej zalety jako świątecznej gospodyni. Cała trójka przypomina sobie o prośbie matki w momencie, gdy wściekła Claire po prostu wsiada do samochodu i odjeżdża w siną dal.

Specjalne miejsce w moim sercu zajmuje jednak serial "Facet na święta", który jest dostępny w serwisie Netflix. Teraz, już po seansie 3. sezonu, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że Norwegowie potrafią znaleźć czułe punkty i sprawić, że można poczuć rosnącą w gardle gulę. Pierwsze sezony, choć były bardziej humorystyczne, to wciąż wzruszały, ale 3. odsłona to jest po prostu petarda. Pe-tar-da.

Najnowsza część rozpoczyna się od rozstania Johanne (Ida Elise Broch) z Jonasem (Felix Sandman), co oznacza, że kobieta wróciła do punktu wyjścia. Tym razem nie jest już jednak aż tak skupiona na znalezieniu drugiej połówki. Zresztą w całym tym przedświątecznym chaosie miłość schodzi na drugi plan na rzecz chociażby zalanej kuchni, co staje się problematyczne, biorąc pod uwagę, że Johanne chce zorganizować Wigilię w swoim domu. Sęk w tym, że wszystkie złote rączki mają albo wygórowane ceny, albo nie zdążą wyrobić się przed świętami. Kobieta ostatecznie decyduje się na usługi milczącego Bo (Gard Løkke), który początkowo doprowadza ją do szału, ale z biegiem czasu zaczyna łączyć ich coś więcej, niż tylko umowa.

Tegoroczne odkrycia uświadomiły mi, że być może warto poszperać w bibliotekach serwisów streamingowych i poszukać perełek z poprzednich lat. Bo mimo że "Kevin" będzie (a właściwie to już był) u mnie grany, to pewnie dam szansę również innym tytułom. Jak się okazuje, może ich być całkiem sporo.

Czytaj więcej w Spider's Web:

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-21T06:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T05:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T16:01:20+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T13:53:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T16:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T13:29:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T13:05:31+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T11:02:04+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T09:48:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T15:48:40+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA