REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Lost Planet: Extreme Condition - czyli mroźno

03.03.2007
23:42
REKLAMA

Lost Planet wyglądałem z nadzieją, że spadnie niczym gwiazdka z
nieba i skopie zasyfiony tyłek Gears of War detronizując go z tronu
przyznanego dla najlepszej gry X360.

REKLAMA

Jakoś tak się złożyło, że kilka dni temu trafił w moje łapki najnowszy produkt Capcomu i zaczęło się intensywne giercowanie. Bez wątpienia jest to bardzo, ale to bardzo efektowny tytuł. Świetne animacje, śliczna grafika, mnóstwo wybuchów. No LP po prostu nie może się nie podobać. Nie jest to co prawda poziom GoW, ale brakuje mu naprawdę niewiele. Jeśli idzie o sposób prowadzenia walki, to fanatykom tworu Epica zabraknie przyklejania się do ścian i chowania się po kątach.

A bitwy są tu cholernie intensywne. OK. to prawda, że zwykli przeciwnicy są słabi i pełnią rolę przeszkadzajek, które stoją ci na drodze do bossa wieńczącego koniec każdej misji, ale wtedy zaczyna się rzeźnia. Wielgachne robale i dozbrojone do granic możliwości mechy potrafią nieźle zaleźć za skórę. Wyobraź sobie, że musisz zabić pająka, który jest od ciebie stokrotnie wyższy! Brakuje mi słów by opisać co towarzyszy takim walkom, które częstokrotnie potrafią trwać i 20 minut. A ciskać w przeciwników mamy czym, bo oprócz najzwyklejszych karabinów są też działa plazmowe, wyrzutnie rakiet, a także osprzęt do VS-ów (roboty) i wiele więcej. Naprawdę nie ma na co narzekać. Fanom mechów z pewnością spodoba się możliwość poprowadzenia kilku rodzajów maszyn. Jedne są słabo uzbrojone szybkie i zwinne, inne wyglądają jak czołgi-transformersy. Jak dla mnie bomba.

Na polu szybkiej rozpierduchy Lost Planet nie zawodzi, ale daje ciała z długością rozgrywki, która trwała ledwie osiem godzin na średnim poziomie trudności. Może nie jest to strasznie mało, tylko że troszkę się zawiodłem zwłaszcza, iż czas pomiędzy misjami wydłużają efektowne, ale nieznośnie długie wstawki filmowe. Każda z nich trwa dobrych kilka minut! Żeby jeszcze przedstawiały jakąś intrygująco fabułę, ale nie. Japońscy scenarzyści zaserwowali nam byle jaką historyjkę o walce ze złą korporacją, miłości do ojca i takie tam ckliwe pierdy dla emoboyów.

Lost Planet: Extreme Condition to intensywna gra akcji, której nie wyjmiesz z czytnika xboksa, póki nie skończysz. Świetna oprawa graficzna, rewelacyjni bossowie, ale też nijaka muzyka (nie mylić z udźwiękowieniem, bo te jest na poziomie) i nędzna fabuła charakteryzują tą azjatycką produkcję. Czy warto kupić? Z pewnością o ile nie wymagasz od gry by była Gears of War 2.

REKLAMA

Ocena ogólna: 8.3/10
Grafika: 9/10
Dźwięk: 7/10
Grywalność: 9/10

-------------------------------
https://mads.net.pl

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA