Co dokładnie stracą polscy widzowie, jeżeli Disney wycofa swoje produkcje z platformy Netflix?
Nie jest żadną tajemnicą, że biblioteka zewnętrznych produkcji na platformie Netflix jest dość uboga względem zasobów oferowanych brytyjskim czy amerykańskim widzom. Mimo tego, jeżeli Disney zdecyduje się na wycofanie swoich produkcji również na naszym rynku, polscy widzowie boleśnie to odczują.
Co dokładnie straciliby polscy widzowie, jeżeli Disney wycofałby swoje produkcje z biblioteki Netfliksa nie tylko na amerykańskim, ale również polskim rynku? Przeszukałem zasoby platformy VoD i podzieliłem produkcje należące do tego medialnego giganta w wygodne do przejrzenia kategorie. Jeżeli nie widzieliśmy któregoś z wymienionych poniżej tytułów, macie świetną okazję, aby to zmienić. Zwłaszcza, że być może omawiane produkcje znikną z Netfliksa bezpowrotnie:
Animacje, bajki i baśnie:
Disney znany jest z pięknych, międzypokoleniowych historii chwytających za serce starszych i młodszych. Jedną z najlepszych dystrybuowanych przez nich animacji jest W głowie się nie mieści, poświęcone spersonifikowanym emocjom mieszkającym w głowie młodej bohaterki. Wspaniała produkcja. Wrażenie podobno robi również filmowa Księga Dżungli z prawdziwymi aktorami, lecz wciąż jeszcze nie miałem okazji jej zobaczyć. Tak samo jak Zwierzogrodu, czyli kolejnej animacji Disneya, z pierwszą króliczą posterunkową w roli głównej.
Do tego dochodzi Alicja po drugiej stronie lustra z Johnnym Deppem, Heleną Bonham Carter oraz Anne Hathaway, a także Dobry Dinozaur opowiadający o niezwykłej prehistorycznej przyjaźni wielkiego gada z człowiekiem. Bajki Disneya zamykają dwie odcinkowe serie dla młodszych widzów - bardziej dziewczyńskie Kasia i Mim-Mim oraz chłopięce Max Steel.
Filmy Marvel Studios:
Do Disneya należy Marvel Studios, produkujące kinowe superprodukcje z zamaskowanymi herosami na komiksowych licencjach. Dzięki temu w polskiej bibliotece Netfliksa można zobaczyć dwa solidne filmy akcji. Pierwszy to przepełniony humorem, nieco niedoceniony, ale bardzo sympatyczny Ant-Man. Drugim jest znacznie bardziej epicki Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów traktujący o wewnętrznym podziale w społeczności superbohaterów.
Do tego dochodzi odcinkowa bajka Iron Man: Armored Adventures, chociaż tutaj nie jestem pewien, czy to produkcja na licencji Marvel Studios. Co ciekawe, z polskiej biblioteki platformy VoD zniknęli Avengersi, którzy jeszcze do niedawna zasilali ofertę rodzimego Netfliksa. Nie wiem, czy ma to związek z decyzją Disneya, ale wydaje się, że wciąż jest na to jeszcze nieco za wcześnie.
Gwiezdne wojny:
Do Disneya należy również LucasFilm, produkujący nowe filmy z uniwersum Gwiezdnych wojen. Dzięki temu w rodzimym Netfliksie bez problemu obejrzymy Przebudzenie Mocy. Przynajmniej na razie. Niestety, polscy widzowie w dalszym ciągu nie potrafią się doczekać Rogue One, chociaż subskrybenci w Stanach Zjednoczonych mogą oglądać Łotra już od dłuższego czasu. U nas spin-off ze świata Gwiezdnych wojen będzie dostępny na platformie HBO GO już 13 sierpnia.
Pozostałe produkcje:
Poza wyżej wymienionymi tytułami, Disney zasila Netfliksa takimi produkcjami jak rozczarowująca Kraina Jutra, katastroficzny Czas Próby z 2016 roku, komediowa Jazda bez trzymanki, skoncentrowana na założycielu Disneya opowieść Walt, a także poświęcona animatorowi Disneya Floydowi Normanowi produkcja An Animated Life.