14 filmów, które musisz zobaczyć, zanim znikną z Netfliksa

Czytaj także: 100 filmów od Monolith Films zniknie z Netfliksa? Rozmawialiśmy z firmą i mówimy, jak jest… i jak będzie

Nie jest to najwybitniejsze dzieło kinematografii. Nie jest to też najzabawniejsza komedia na świecie, ale ma swój niepowtarzalny urok. Fabuła opowiada o licealistce, która nieoczekiwanie zachodzi w ciążę. Ona, jej rodzina i ojciec dziecka muszą odnaleźć się w tej sytuacji. Jednym z najmocniejszych punktów samego filmu jest Ellen Page, która wciela się w tytułową Juno. Obok niej występują między innymi Michael Cera i Jason Bateman. Możecie być pewni, że film potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć.

Film opowiada historię komiksowego maniaka, który marzy o tym, aby zostać superbohaterem. Postanawia zrealizować to marzenie, zakłada kostium i rusza na ulicę walczyć z przestępcami. Na nieszczęście głównego bohatera okazuje się, że walka z kryminalistami uzbrojonymi w noże i pałki, wcale nie jest taka łatwa. Zwłaszcza, gdy jest się nastolatkiem. Film jest świetną parodią kina superbohaterskiego i obiecuję, że jeśli lubicie odrobinę bezmyślnej rozrywki, to będzie to strzał w dziesiątkę.

Produkcja z 1994 roku w reżyserii Luca Bessona. Jean Reno wcielił się w tytułowego płatnego zabójcę, który odkrywa w sobie człowieka po tym, jak spotkał na swojej drodze młodą, niezwykłą dziewczynkę. Postanowił się nią zaopiekować po śmierci rodziców i pomóc w zemście na zabójcach jej bliskich. U boku Reno w roli Matyldy wystąpiła nastoletnia Natalie Portman, której Leon Zawodowiec otworzył drogę do oszałamiającej kariery.

Drugi film Luca Bessona w tym zestawieniu. Piąty element z 1997 roku to klasyka kina science-fiction i do dzisiaj dobrze się go ogląda. Ponura wizja przyszłości, w której ludzkość musi zmagać się nie tylko z upadającym społeczeństwem, ale też z najeźdźcami z kosmosu. Dzisiaj prostolinijna fabuła i efekty specjalne mogą nieco trącić myszką, ale 20 lat temu Piąty Element robił ogromne wrażenie. W głównych rolach wystąpili Bruce Willis i Milla Jovovich.

Nie wszystkie filmy oglądamy, bo to wybitne dzieła, które zapiszą się wielkimi literami w historii kinematografii. Niektóre produkcje ogląda się tylko po to, by wiedzieć, z czego śmieją się znajomi. Jedną z serii filmowych, która budziła w widzach skrajne emocje i zarobiła przy tym krocie jest Zmierzch. Netflix do 19 września oferuje całą sagę. Kto wie, może się wciągniecie na weekendowy maraton? A jeśli okaże się, że to faktycznie gniot, to przynajmniej w Netfliksie nic za to dodatkowo nie zapłacicie..

Liam Neeson w roli głównej. Czy coś więcej potrzeba? Ciekawa, przejmująca historia ludzi, którzy próbują przetrwać w warunkach zwiastujących rychłą śmierć. Grupa mężczyzn przeżywa katastrofę lotniczą. Trafiają na zimną Alaskę, na której na ludzi czają się niebezpieczne wilki. Czy uda im się przeżyć i znaleźć drogę do domu? Podczas tej nieoczekiwanej podróży będą zdani tylko na siebie. Czeka ich czas pełen trudnych decyzji i wyrzeczeń.

Ten tytuł sporo namieszał w przemyśle filmowym, a afera, jaką rozpętał i oskarżenia pod adresem Macieja Stuhra do dziś budzą zdziwienie. To podobno film antypolski. Ale wbrew tym zarzutom właśnie o historii Polski i Polaków opowiada. Maciej Stuhr wciela się w tej produkcji w Józefa Kalinę, który wraz ze swoim bratem, Franciszkiem (w tej roli Ireneusz Czop), chce odkryć tajemnicę sprzed lat. Nie podoba to się mieszkańcom ich rodzinnej wsi. Mocny, trudny film. Za reżyserię i scenariusz odpowiada Władysław Pasikowski.

Róża, jak wszystkie filmy Smarzowskiego, nie jest filmem na miłe, niedzielne popołudnie. To dzieło typowe dla tego polskiego reżysera. Akcja filmu dzieje się w Polsce, niedługo po zakończeniu II Wojny Światowej. Kraj, który dopiero co opędził się od niemieckiego okupanta, musi sobie radzić z zupełnie nowym, zdaniem wielu, jeszcze gorszym. Tytułowa Róża ma w nim szczególne problemy, z uwagi na swoje pochodzenie. Jest Mazurką, mówi z niemieckim akcentem, jest więc obdarzana niechęcią zarówno ze strony Polaków, jak i okupujących kraj Sowietów. Róża znajduje pocieszenie w ramionach Tadeusza, prześladowanego przez okupanta AK-owca. Ich miłość – choć jest głównym wątkiem fabularnym filmu – to w zasadzie jedyny pozytywny element opowieści, która z pieczołowitością przypomina zezwierzęcenie tamtych czasów i historyczne realia. Przemoc, gwałt i zbydlęcenie grają tu główne role. Okropny, ohydny film. A zarazem znakomity.

To jedna z ciekawszych animacji z gatunku „nie tylko dla dzieci”. Powiem więcej, dla młodocianych może ona być wręcz niezrozumiała. Mroczna, ponura, ale bardzo wciągająca i z niepowtarzalnym klimatem. Realia fabuły są… bliżej nieokreślone. Ziemia jest wyniszczona. Prawdopodobnie po jakiejś Wielkiej Wojnie. Jedyne pozostałe żywe istoty, to… szmaciane lalki. Choć to zwykła animowana bajka, to fani opowieści postapokaliptycznych powinni być zachwyceni. Co prawda głównie z uwagi na niesamowitą warstwę wizualną filmu, ale też i samą opowieść, której zdradzać – by nie psuć wam zabawy – nie chcemy. Jedynie zakończenie może być ciut rozczarowujące. Zdecydowanie warto obejrzeć.

Według teorii chaosu, machnięcie skrzydłem motyla w Pekinie może wpłynąć na zmianę pogody w Kalifornii. Do tej koncepcji nawiązuje tytuł filmu. Główny bohater filmu otrzymał od losu niezwykły dar. Może cofać się w czasie do dowolnego momentu swojego życia. A więc zyskuje niepowtarzalne okazje do naprawienia swojego życia, a nawet odkręcenia podłości, jakich się kiedyś dopuścił. Okazuje się jednak, że zmieniając tok wydarzeń, nawet w malutki sposób, wpływa na wszystkie pozostałe, a teraźniejszość, do której wraca niejednokrotnie, bywa dużo gorsza od tej, którą pozostawił. Każda kolejna próba naprawienia błędów z przeszłości rodzi serię kolejnych, a ilość „skoków”, które może wykonać, jest ograniczona. Fajne kino z pogranicza filmów obyczajowych i science-fiction.

Film akcji z 2010 roku to hołd dla wszystkich widzów, którzy z sentymentem wspominają czasy poniedziałkowych Megahitów na Polsacie. Solorz-Żak co tydzień raczył nas przygodami największych hollywoodzkich twardzieli, takich jak Sylwester Stallone, Dolph Lundgren, Arnold Schwarzenegger czy Bruce Willis. Ikony akcji z lat 90-tych łączą siły na jednym planie Niezniszczalnych, którzy są jak esencja amerykańskiego kina akcji z minionego wieku.

Drugi, po Moon, znakomity film Duncana Jones’a (syna Davida Bowie’ego). Kod nieśmiertelności opowiada historię kapitana Stevensa (Jake Gyllenhaal), który ma za zadanie odnaleźć bombę ukrytą w pociągu pasażerskim. Sęk w tym, że ma na to... 8 minut. Po tym czasie pociąg eksploduje, ale Stevens „odradza” się w ciele innego pasażera kolejne 8 minut przed wybuchem. I tak w kółko, aż do momentu znalezienia bomby i osoby odpowiedzialnej za jej podłożenie. Świetne połączenie Speed i Dnia świstaka. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Jeśli nie znacie jescze wcześniejszych dokonań Riana Johnsona, czyli reżysera Star Wars VIII, to Looper Pętla czasu jest idealną propozycją na nadrobienie zaległości. Tym bardziej jeśli kochacie filmy o podróżach w czasie. Johnson poradził sobie z tą materią po prostu fantastycznie. Opowiedział historię organizacji przestępczej, która wykorzystuje machinę do podróży w czasie, by eliminować swoich przeciwników, jeszcze w czasach, gdy nie stanowili oni dla nich zagrożenia. Jednym z zabójców, zwanych Looperami, jest Joe, który dostaje zlecenie na zabicie... samego siebie z przeszłości. W rolach głównych Bruce Willis i wcielający się (całkiem udanie) w jego młodszą wersję Joseph Gordon-Levitt.

Film Davida Ayera ze świetnymi rolami Jake’a Gyllenhaala i Michaela Pena. Wcielają się oni w dwóch policjantów patrolujących ulice Los Angeles, którzy trafiają na trop makabrycznej zbrodni. Bogowie ulicy to naprawdę mocne i naturalistyczne kino, które nie zostawi widzów obojętnymi. Szorstki dramat sensacyjny w pewnym momencie zmienia się w poruszającą tragedię.

Powyższe filmy mają adnotację w serwisie Netflix, że dostępne są jedynie do 19.09. Może się jednak okazać, że niektóre licencje zostaną przedłużone. Niestety nie pojawiła się jeszcze oficjalna informacja na ten temat.