Avengers: Wojna bez granic, podobnie jak wszystkie inne filmy z cyklu, uraczył widzów sceną po napisach. Wyjaśniamy o co w niej chodziło i co oznacza dla przyszłości Marvel Cinematic Universe.
Uwaga! W tekście znajdują się spoilery z filmu Avengers: Wojna bez granic.
W najnowszym filmie Marvel Studios przeciwnik Avengersów zwyciężył. Thanos zdobył wszystkie Kamienie Nieskończoności, pstryknął palcami i zdezintegrował połowę rozumnych istot we wszechświecie. Epilog pokazywał nam znikających kolejno bohaterów i ukazał przerażenie na twarzach tych, którzy pozostali przy życiu. Na tym film się jednak nie skończył.
Avengers: Infinity War - zakończenie po zakończeniu.
W scenie po napisach w Avengers: Wojna bez granic powróciła dwójka dobrze znanych widzom postaci: Nick Fury i Maria Hill. Byli agenci T.A.R.C.Z.Y. jechali samochodem i nagle zaczęli obserwować zniszczenia, jakie spowodowały działania Thanosa. Samochody bez kierowców zaczęły się rozbijać, samoloty bez pilotów spadać. Istna apokalipsa.
Nick Fury zareagował na te wydarzenia słowami „Code Red!”. Najpewniej wiedział, co się święci. Wysiadł z auta i zobaczył znikającą towarzyszkę. Nagle sam zaczął się rozpadać, podobnie jak pozostali bohaterowie, w tym Spider-Man, Doktor Strange, Falcon, Bucky Barnes i większa część Strażników Galaktyki. Zdążył jednak wyciągnąć komunikator i wysłać wezwanie pomocy.
Nick Fury skontaktował się z Kapitan Marvel.
Scena po napisach w Avengers: Wojna bez granic wpisuje się idealnie w dobrze znany schemat. W poprzednich filmach Marvela, zwłaszcza podczas pierwszej fazy, te dodatkowe ujęcia zapowiadały kolejne części cyklu i nowe postaci. Często były wręcz scenami wyciętymi z kolejnych filmów:
- Iron Man - Nick Fury zaproponował Tony’emu Starkowi stworzenie „Avengers Initiative”;
- The Incredible Hulk - Tony Stark udał się w tym samym celu do generała Rossa;
- Iron Man 2 - pojawił się tam młot Thora, który bohaterowie odkryli na pustyni;
- Thor - Nick Fury pokazuje doktorowi Selvigowi artefakt, Tesseract;
- Kapitan Ameryka - Nick Fury rozmawia ze Steve’em Rogersem o specjalnej misji;
- Avengers - już tutaj po raz pierwszy pojawił się Thanos.
Symbol, który widniał na komunikatorze Fury’ego, przeciętnemu zjadaczowi popcornu niewiele mówi. Dla fanów komiksów jest jednak jasne, że odbiorcą wiadomości była Carol Danvers znana jako Kapitan Marvel. Nie jest to oczywiście przypadek, bo przed premierą Avengers 4 trafi na ekrany kin opowiadający o niej obraz.
Kim jest Kapitan Marvel?
Jak wygląda interpretacja tej bohaterki, dopiero się dowiemy. Kapitan Marvel nie będzie jednak kontynuacją Avengers: Infinity War. Akcja filmu osadzona została w latach 90. ubiegłego wieku, więc będzie de facto prequelem dla całej serii. Fabuła filmu jak na razie jest pilnie strzeżoną tajemnicą, ale nieco informacji już do nas na temat Kapitan Marvel dotarło.
Carol Danvers to amerykańska wojskowa pilotka, której DNA łączy się z materiałem genetycznym obcych. Dzięki temu zyskuje nadludzką siłę, zdolność latania i możliwość manipulowania energią. W filmie pojawią się też Nick Fury (jeszcze bez opaski) i Phil Coulson. Nie wiadomo jednak, czy film będzie wiernie podążać ścieżką wytyczoną przez komiksowy pierwowzór.
Kapitan Marvel w komiksach.
Postaci nazywających się Kapitan Marvel pojawiło się już całkiem sporo, a pierwszą stworzył sam Stan Lee razem z Gene’em Colanem w 1967 roku. Był to Mar-Vell, przedstawiciel rasy Kree. Stał się samozwańczym obrońcą Ziemi, przez co jego pobratymcy uznali go za zdrajcę. Był jednym z poważniejszych przeciwników Thanosa, ale umarł po walce z Nitro.
Na przestrzeni lat Kapitanem Marvel nazywane były liczne inne postaci, w tym Monica Rambeau, policjanta z Nowego Orleanu. Zrzekła się jednak swojego tytułu na rzecz Genis-Vella, syna Mar-Vella. Po jego śmierci jako Kapitan Marvel przedstawiali się też Phyla-Vell (córka Genis-Vella), Khn’nr (przedstawiciel rasy Skrull), Noh-Varr (kolejny Kree) oraz na koniec Carol Danvers.
Skąd wzięła się Carol Danvers?
Bohaterka pojawiła się w komiksach już w latach 60. Z początku po uzyskaniu swoich mocy walczyła ze złem i występkiem jako Ms. Marvel. Podobnie jak w nadchodzącym filmie, była pilotką, która została połączona na poziomie genetycznym z Mar-Vellem. Jej przygody opisywano pod koniec lat 70. w poświęconym jej komiksie, ale pojawiała się m.in. w seriach Avengers i X-Men.
Danvers przyjęła miano Kapitan Marvel stosunkowo niedawno, bo dopiero w 2012 roku. Była członkinią formacji Avengers, ale zaczęła też dowodzić S.W.O.R.D. - agencją podobną do T.A.R.C.Z.Y., skupiającą się na zagrożeniach nie ziemskich, a pochodzących z kosmosu. Była też członkinią Ultimates i głównodowodzącą Alpha Flight.
Co ciekawe, to Carol Danvers była główną przeciwniczką Iron Mana w crossoverze Civil War II. Konflikt dotyczył tego, czy można wykorzystywać prekognicyjne zdolności mutanta Ulyssesa, by zapobiegać przestępstwom, zanim zostały popełnione niczym w Raporcie mniejszości. W wyniku jej działań Tony Stark zapadł w śpiączkę. Ciekawe, czy ten motyw zostanie wykorzystany w Avengers 4.