Streamerka Fandy urodziła na żywo. Chcę wylogować się z tego świata
Streamerka z Twitcha prowadziła jedną z najbardziej ekstremalnych transmisji na żywo w historii. Użytkowniczka platformy o pseudonimie Fandy włączyła kamerę, by w czasie rzeczywistym transmitować swój własny poród. Według doniesień, do livestreama dołączył sam prezes Twitcha.

Kiedyś internautów szokował zmontowany film z porodu opublikowany na YouTubie czy materiały sharentingowe, w których dziecko było wykorzystywane do reklamy danych produktów. Te czasy już chyba minęły - kiedy za każdym razem w przypadku tego typu treści pojawiała się myśl, że już dalej nie można się posunąć, do akcji wkroczyła streamerka, która postanowiła przekroczyć granice dobrego smaku. Fandy, bo to właśnie o niej mowa, postanowiła transmitować na żywo swój własny poród.
Streamerka Fandy transmitowała swój poród na żywo na Twitchu
Cały stream trwał nieco ponad 8,5 godziny. Na początku streamerka była uśmiechnięta, jednak w miarę upływu czasu, kiedy skurcze stawały się coraz bardziej intensywne, robiło się coraz bardziej poważnie. Fandy przez cały czas była otoczona przez swoich przyjaciół oraz partnera, którzy dopingowali ją przy porodzie.
Według doniesień, na transmisji zjawił się nawet sam prezes Twitcha. Mężczyzna zostawił na czacie wiadomość dla Fandy z życzeniami pomyślnego porodu. W tamtym momencie część internautów zaczęła dopytywać, czy to w ogóle dozwolone, aby CEO serwisu był obecny podczas tak ekstremalnej transmisji, a także czy coś takiego powinno być w ogóle dozwolone.
Sama streamerka z jednej strony była chwalona za odwagę, decydując się na transmitowanie takiego wydarzenia, natomiast niektórzy twierdzili, że posunęła się za daleko. Jedno jest pewne - to najpewniej pierwszy taki przypadek w historii Twitcha, który w tak ekstremalny sposób dokumentowałby czyjeś życie.
Zapis transmisji na żywo wciąż nie został zdjęty z profilu Fandy na Twitchu.
Czytaj także:
- Po tym, co odwalił wczoraj patostreamer ajemge1, chcę podnieść alarm. Proszę Twitcha o bana
- Od kierowcy taksówki do influencera. Obronił się przed atakiem pijanych typów, teraz robi karierę
- Twitch zamyka działalność w Korei. Streamerzy uciekają
- Bartek Sitek nagrał film o Gargamelu. "Mam do siebie bardzo dużo żalu"
- Twitch i OnlyFans nie wypłacają pieniędzy twórcom z Rosji