Choć w obsadzie najnowszego filmu Paula Thomasa Andersona znalazło się wiele głośniejszych nazwisk, to właśnie ona wzięła na siebie spory emocjonalny ciężar historii. Efekt? Zasłużone pochwały i rosnące szanse na nagrody. Chase Inifiniti wyrasta na nową gwiazdę kina.

Nie ulega wątpliwości - "Jedna bitwa po drugiej" to wyjątkowy na wielu poziomach, rewelacyjny film. Opowiada on historię byłego rewolucjonisty Boba (Leonardo DiCaprio) i jego córki Willi (Chase Infiniti) Fergusonów, którzy lata temu zostali zmuszeni do ucieczki przed mackami systemu w postaci niezłomnego i przerażającego pułkownika Stevena Lockjawa (Sean Penn) oraz życia w odosobnieniu. Wkrótce okazuje się, że stary wróg jest na ich tropie.
Chase Infiniti - uznana za utalentowaną
Młoda aktorka, urodzona w 2000 roku w Indianapolis, karierę rozpoczęła dosłownie dwa lata temu. Zanim weszła na dobre do branży, prowadziła raczej normalne życie - dorastała na High School Musical i muzyce One Direction, ojciec był właścicielem firmy budowlanej, a ona sama ma na swoim koncie udział w szkolnym musicalu, naukę na Columbia Collage Chicago, prywatnej uczelni artystycznej, a także współzałożycielstwo grupy Duple Dance Crew, która nagrywa swoje choreografie do K-popowych piosenek. Pół żartem, pół serio, można stwierdzić, że już z imienia i nazwiska zdaje się być kimś kto ma szansę na spełnienie aktorskie. Swoje personalia (tłumaczone na polskie mogłyby brzmieć "gonienie za nieskończonością) zawdzięcza postaci Nicole Kidman z "Batman Forever", kryminalnej psycholożce, która usiłowała rozgryźć Batmana oraz Buzzowi Astralowi i jego słynnemu sloganowi. Na całe szczęście zalety Infiniti na tym się nie kończą.
Jak możemy się dowiedzieć z Vanity Fair, Paul Thomas Anderson szukał do roli Willi młodej aktorki z doświadczeniem w aktywnościach pokroju gimnastyki czy sztuk walki. Infiniti była jedną z wielu kandydatek (uczyła kickboxingu, a do roli trenowała karate i mieszane sztuki walki), ale to ostatecznie ona przeszła proces castingowy zwycięsko, między innymi dzięki złapaniu wyjątkowej chemii z odtwórcą roli jej ojca, Leonardo DiCaprio. Chyba dopiero wówczas uświadomiła sobie, w jakiej skali projekcie bierze udział.
Nie była to jednak dla niej pierwszyzna - zaledwie rok wcześniej po raz pierwszy zaangażowano ją do dużego projektu w 2023 roku - mowa tutaj o serialu "Uznany za niewinnego", który może być kojarzony przez nieco starszą publiczność w formie filmowej - ta historia została już zaadaptowana w 1990 roku, kiedy w głównej roli wystąpił Harrison Ford. Tym razem główne aktorskie lejce i postać prokuratora Rusty'ego Sabicha przejął Jake Gyllenhaal. Chase Infiniti przypadła rola Jaden - córki bohatera. Młoda aktorka z klasą godną debiutantki wypełniła swoje zadanie. Znała swoje miejsce w fabule i nie dokonywała większych szarż, ale zaznaczała swoją obecność na tyle wyraziście, że jej kreacja dała się zapamiętać - tym bardziej, że z jej postacią jest związany jeden z najważniejszych twistów serialu.

Jedna rola po drugiej. A kolejna na horyzoncie
Po nakręceniu "Uznanego za niewinnego" Infiniti nie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek, bowiem czekała na nią rola u Paula Thomasa Andersona w "Jednej bitwie po drugiej". Wciela się w niej w Willę Ferguson - młodą dziewczynę, której ojciec (fenomenalny DiCaprio) zafundował przyspieszony kurs dojrzewania w odosobnieniu, jednak jego przepalony używkami mózg sprawił, że role się odwróciły i to ona musiała nad nim czuwać, a nie odwrotnie.

Rodzicielska chemia to jeden z najbardziej żywych elementów tego filmu, a wspólne sceny DiCaprio i Infiniti mają w sobie ogrom ciepła i energii. Co jednak istotne, młoda aktorka nie wciela się tu w postać będącą damą w opałach, którą Leo musi bohatersko ocalić. To pyskata zadziora dziewczyna, która dorosła i chce skorzystać z tego, co daje jej świat, tęskni za normalnością, której tak naprawdę nigdy nie zaznała. W pewnym momencie filmu staje się wręcz jego pierwszoplanową bohaterką. Wszelkie emocje, takie jak wspomniana tęsknota, czy gniew, wybrzmiewają przede wszystkim dzięki wielkiemu talentowi Infiniti, która po raz drugi z rzędu przyjęła rolę córki głównego bohatera granego przez znanego aktora, ale to właśnie pod skrzydłami Andersona dostaje najwięcej okazji na to, by samodzielnie rozwinąć skrzydła. Absolutnie nie zdziwiłbym się, gdyby Akademia zwróciła na nią uwagę - biorąc pod uwagę konkurencję w tym sezonie, uważam, że jest to jak najbardziej możliwe.
Młoda aktorka nie robi sobie przerwy - jej następnym projektem będzie "The Testaments" - kontynuacja "Opowieści podręcznej". Nowa produkcja ma się rozgrywać 15 lat po wydarzeniach z poprzedniego serialu. Infiniti przypadła jedna z głównych ról Agnes - żyjącej wraz z ciotką młodej dziewczyny, która jest przygotowywana do zaaranżowanego małżeństwa. Jeśli Chase Infiniti będzie tak ciekawie dobierać role jak dotychczas, ma potencjał na zadomowienie się w aktorskiej ekstraklasie na długo.
Więcej informacji o filmach przeczytacie na Spider's Web:
- Frankenstein: zwiastun filmu Guillermo del Toro dla Netfliksa. Zbieram szczękę z podłogi
- HBO Max na październik 2025. Wracają genialne horrory
- Zaskakująca nowość HBO Max. Mało znane filmy o Shreku już w serwisie
- Donald Trump uderza w kino. Zapowiada absurdalnie wysokie cła na filmy
- Najstraszniejszy horror roku już w VOD. Możecie nadrobić go w domu







































