Z okazji 25-lecia serialu "M jak miłość" na antenie TVP2 wyemitowano odcinek specjalny, w którym widzowie mogli usłyszeć głos nieżyjącego już Witolda Pyrkosza, serialowego Lucjana. Zdania widzów są podzielone, a ja zastanawiam się, czy twórcy nie mogli użyć lepszej wersji sztucznej inteligencji, skoro już w ogóle się na to zdecydowali.

W 2017 roku zmarł Witold Pyrkosz. Aktor, który był aktywny zawodowo właściwie przez całe swoje życie, wystąpił w wielu kultowych produkcjach - "Vabank", "Czterej pancerni i pies", "Alternatywy 4" czy "Kingsajz" to tylko niektóre z nich. Ostatnim serialem, w którym Pyrkosz grał przez niemal 20 lat, był "M jak miłość", gdzie portretował Lucjana, głowę wielopokoleniowej rodziny Mostowiaków.
W związku z tym, że uwielbiana polska telenowela w tym roku obchodzi swoje 25-lecie, twórcy postanowili wyemitować odcinek specjalnym, w którym widzowie po raz pierwszy od śmierci Pyrkosza, czyli od 8 lat, mogliby usłyszeć jego głos. W tej scenie Teresa Lipowska, serialowa Barbara, czyta zagubiony wśród zdjęć list od męża, który dziękuje jej za miłość, rodzinę i wspólnie spędzone lata. Co na to widzowie?
M jak miłość - w jubileuszowym odcinku AI wygenerowała głos Witolda Pyrkosza
Widzowie oczywiście są podzieleni. Jedni twierdzą, że dzięki wygenerowaniu głosu Pyrkosza przenieśli się do przeszłości i bardzo się wzruszyli. Poza tym cieszą się, że twórcom chociaż na chwilę udało się wskrzesić Lucka, który wraz z Basią tworzył piękną serialową parę.
Część komentujących sceptycznie podeszła jednak do tego pomysłu, narzekając na to, że sztuczna inteligencja wyskakuje z lodówki i jest wykorzystywana już praktycznie we wszystkim. Twardo stali przy swoim, że Pyrkosza nie da się podrobić i kropka. Dodatkowo niektórzy zauważyli jeszcze jedną rzecz, która dotyczyła samego brzmienia wygenerowanego przez AI głosu Pyrkosza - pojawiło się sporo komentarzy, że w ogóle nie przypomina ona barwy głosu aktora. Muszę się z tym zgodzić.
Po pierwszym przesłuchaniu tego fragmentu mnie również zakręciła się łezka w oku - Pyrkosz był aktorem, o którym nie da się zapomnieć, a w "M jak miłość" grał przecież od samego początku. Za każdym kolejnym razem, kiedy odtwarzałam wideo, zaczęłam jednak dochodzić do wniosku, że głos coraz mniej zaczyna przypominać oryginalną barwę Pyrkosza. Niektórzy, co prawda, bronią twórców, twierdząc, że tak brzmiał "młody Lucjan", jednak ingerencja AI jest tu bardzo odczuwalna.
Czytaj więcej w Spider's Web:
- Najlepsze role Charliego Hunnama. Na Netfliksie gra Eda Geina
- Jakość tego serialu zaskoczyła widzów Netfliksa. Będzie 2. sezon
- Najlepsze programy rozrywkowe tej jesieni. Player rozbił bank
- Netflix pokaz zwiastun Wiedźmina. Tam grał jakiś Cavill?
- To telewizja czy streaming? A może jedno i drugie? Tak działa Player.pl