Jak oglądać Canal+ przez internet? Przyglądamy się wspieranym platformom i aplikacjom

Świeżutki jeszcze serwis wideo na żądanie na polskim rynku od Platformy Canal+ już na start jest dostępny na wielu różnych urządzeniach, czyli smartfonach, tabletach, komputerach i telewizorach. Sprawdziliśmy, które dokładnie przeglądarki i systemy operacyjne są wspierane i jak prezentują się aplikacje — zarówno te mobilne, jak i na telewizory.

Desktopowa wersja serwisu wideo na żądanie od Canal+ dostępna jest oficjalnie za pośrednictwem przeglądarek internetowych takich jak Chrome, Safari i Firefox. Po zalogowaniu się na konto użytkownika wita nas menu, które znalazło się na samej górze. Pod logiem usługi można znaleźć takie kategorie jak:

Oprócz tego na górnym pasku nawigacyjnym znalazła się lupka, która pozwala wyszukiwać treści, a w prawym górnym rogu znalazła się ikona koła zębatego, pod którą można znaleźć ustawienia oraz informacje o koncie użytkownika. Tam też będzie można szukać menu profili, gdy te zostaną już zaimplementowane.

Osoby, które korzystały wcześniej z usług tego typu, poczują się jak w domu. Zaraz pod głównym menu znalazła się lista prostokątnych kafelków z polecanymi materiałami, którą można przewijać w poziomie. Na chwilę przed startem usługi można było tam znaleźć:

Propozycje materiałów do obejrzenia zmieniają się zresztą w czasie, a tło strony na samej górze podlane jest kadrem z pierwszego z nich. Zaraz pod nimi znalazło się natomiast miejsce na sekcję Teraz w TV, gdzie prezentowane są wybrane transmisje Live.

Gdy zacząłem pisać ten tekst, Canal+ rekomendował mi audycję muzyczną „Karaoke w 4fun TV, serial „Znaki w AXN oraz animację „Taffy na kanale Boomerang. Później te rekomendacje zmieniły się na program Najwięcej muzyki nocą w 4fun TV, serial „Agenci NCIS (AXN) oraz animację „Mój rycerz i ja (Boomerang).

Przy każdej z audycji widać, od jak dawna już trwa, aczkolwiek nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by materiały odtwarzane na żywo przewinąć do początku dzięki wsparciu dla takich funkcji jak Timeshift czy Start-Over. Kolejne sekcje na stronie głównej Canal+ to natomiast:

Osoby zajmujące się usługą uznały, że nie chcą polegać wyłącznie na rekomendacjach algorytmów. Oprócz kilku filmów, którymi w moim przypadku były m.in. blockbustery Marvela, polskie „Boże ciało” oraz „Toy Story 4”, w sekcji z poleceniami trafiłem na kolekcje przygotowane przez pracowników Canal+, w tym:

Do tego dochodzą takie sekcje jak gatunki filmowe (akcja, przygoda, komedia itp.), sekcja najpopularniejszych seriali (w tym „Ray Donovan”), magazyny sportowe, artykuły sportowe, produkcje oryginalne Kuchnia+ i Domo+. Do tego dochodzą „Świat jest piękny, „Gotuj z mistrzem i kategorie dla najmłodszych.

Pozostałe zakładki takie jak Filmy, Seriale, Dokumenty, Sport, Kids oraz Fun&Info wyglądają podobnie do strony głównej, ale ograniczają się do treści pochodzących z wybranej kategorii. Również i tutaj można znaleźć polecane materiały udostępnione w modelu na żądanie oraz zachęty do oglądania audycji live.

Strona główna serwisu to tylko jeden sposób dotarcia do treści. Osoby, które chcą obejrzeć jeden z kanałów z klasycznej telewizji, powinny udać się do zakładki Live. To tutaj można wyświetlić informację na temat tego, co aktualnie leci na wszystkich kanałach — wszystkich lub z wybranej kategorii:

Przy każdym kafelku z logo kanału w lewym dolnym rogu można znaleźć pasek postępu, który pokazuje, od jak dawna dana audycja jest emitowana. Jeśli jednak trafiliśmy na końcówkę, nic straconego. Przy każdym kanale znalazł się przycisk, który pozwala przewinąć trwającą właśnie audycję do początku.

W nakładce na obraz z wybranego kanału można znaleźć też kilka innych przycisków. W lewym górnym rogu obok krzyżyka kończącego odtwarzanie znalazł się guzik pozwalający uruchomić tryb Picture in Picture, a w prawym górnym — kontrolki głośności. Znacznie więcej dzieje się natomiast na dole.

W lewym dolnym rogu znalazł się przycisk Play/Pauza otoczony dwoma guzikami pozwalającymi przewinąć odtwarzanie o 10 sekund do tyłu lub do przodu. Prawy dolny róg to z kolei możliwość maksymalizacji okna odtwarzania oraz wybór ścieżki dźwiękowej i napisów dla audycji, które to wspierają.

Centralną część dolnego paska zajmuje pasek postępu odtwarzania, który pozwala cofnąć się aż do początku trwającej właśnie audycji. Punktem zero na linii czasu jest godzina rozpoczęcia emisji, a po prawej stronie paska odtwarzania znalazł się przycisk Na żywo przewijający do aktualnie emitowanego momentu.

Pierwszy z nich, na który składają się cztery poziome kreski, rozwija z prawej strony panel informacji o odtwarzanym właśnie materiale. To tutaj można znaleźć informacje o np. tytule odtwarzanego filmu, roku produkcji, czasie trwania, kategorii wiekowej, obsadzie oraz jego krótki opis.

Drugi z przycisków symbolizujący cofający się zegar pozwala sprawdzić, co na danym kanale leciało przez ostatnie osiem godzin i cofnąć się do danego materiału, a także co będzie emitowane na nim w następnej kolejności. Trzeci guzik pozwala zaś przeskakiwać na inne kanały bez wychodzenia do menu.

Warto też wspomnieć, że telewizja przez internet od Canal+ w trakcie testów miała swój własny program TV oprócz listy kanałów na żywo, ale na chwilę przed startem usługi zniknął on z głównego menu. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowa niedogodność i przewodnik po kanałach niedługo się pojawi.

Dostęp do kanałów na życzenie można uzyskać z poziomu ostatniej zakładki w menu głównym. To prosty sposób na to, by zdobyć dostęp do filmów, seriali i innych programów pochodzących bezpośrednio od Canal+ oraz od innych dostawców treści. Ich pełna lista na ten moment prezentuje się następująco:

Każdy z tych kanałów dostał swoją własną podstronę, na której promowane są pochodzące z niego treści. W przypadku Canal+ Sport są to transmisje sportowe, telewizja Fox promuje takie seriale jak „Z Archiwum X”, a Cartoon Network pozwala obejrzeć takie animacje jak „Młodzi Tytani Akcja!” czy „Jabłko i Szczypior”.

Oprócz wersji webowej, Canal+ udostępnia telewizję przez internet również na urządzeniach mobilnych. Pod względem zawartości nie ma różnic pomiędzy platformami, ale na smartfonach i tabletach zmieniony został nieco układ menu. W przypadku telefonów komórkowych serwis podzielony został na pięć zakładek.

Na stronie głównej na samej górze znalazły się kafelki z polecanymi treściami, a pod nimi odnośniki do zakładek Filmy, Seriale, Dokumenty, Sport, Kids oraz Fun & Info. Nieco niżej pojawiają się sekcje Teraz w TV oraz Kontynuuj oglądanie, a pod nimi kolejne elementy znane z desktopowej strony głównej.

Strona główna to jednak nie koniec. Druga z zakładek to wyszukiwarka, trzecia pozwala na dostęp do telewizji na żywo, a czwarta — do listy zapisanych ręcznie programów do obejrzenia później. Ostatni przycisk to trzy kropki kierujące użytkownika do zakładki Moje konto oraz do Ustawień.

Programy na urządzenia mobilne pozwalają na pobieranie materiałów do pamięci wewnętrznej i odtwarzanie ich w trybie offline. Co istotne, można wybrać trzy poziomy jakości odtwarzania osobno dla transmisji strumieniowej oraz pobierania. Można też zablokować pobieranie poprzez połączenie komórkowe.

Cieszy też, że program wspiera ciemny tryb interfejsu i respektuje ustawienia urządzenia oraz korzysta z systemowych kontrolek odtwarzania. Dzięki temu natywnie wspiera zarówno AirPlay, jak i tryb Picture in Picture na tabletach oraz sterowaniem odtwarzaniem na telefonie z poziomu Apple Watcha.

Jedyne, czego brakuje na smartfonach i tabletach, to możliwości wykupienia dostępu do usługi. Najwyraźniej twórcy serwisu VOD od Canal+ nie chcieli płacić Apple’owi prowizji i zapewne liczą na to, że konsumenci będą dodawać do swojego konta dane płatnicze z poziomu przeglądarki internetowej.

Dostęp do wszystkich treści z usługi VOD od Canal+ można uzyskać nie tylko na komputerach i urządzeniach mobilnych, ale również na telewizorach. Jednym ze sposobów jest przesłanie obrazu bezprzewodowo z urządzenia mobilnego z wykorzystaniem technologii Google Cast i AirPlay. To jednak dopiero początek.

W tym celu można skorzystać z aplikacji na systemy Android TV (na przystawkach i telewizorach różnych producentów) oraz tvOS (na Apple TV). Niezmiernie też cieszy, że interfejs obu aplikacji na telewizory przystosowany jest do platform i również w tym przypadku wykorzystuje natywne elementy interfejsu.

Niestety nie mamy dobrych wiadomości dla osób, które nie mają dostępu do Android TV i Apple TV. Nadal nie wiemy, kiedy pojawi się wsparcie dla kolejnych platform, w tym konsol i Smart TV i na jak zaawansowanym etapie są już prace nad aplikacjami na takie systemy jak webOS od LG czy Tizen od Samsunga.

To ma pojawić się niedługo w pakietach Film i Sport, a dopłata za wyższą rozdzielczość wyniesie 10 zł miesięcznie. Niestety oferta 4K, przynajmniej na starcie, a być może i docelowo, ograniczona będzie do urządzeń z Android TV ze względu na to, że Canal+ postawił na niedostępny na Apple TV standard HDR HLG.

Do komfortowego korzystania z treści w 4K rekomendowane będzie łącze o przepustowości 25 Mb/s, ale do oglądania wideo w Full HD w pełnej jakości powinien wystarczyć internet o przepustowości 8 Mb/s. Stream wideo będzie się jednak dopasowywał na bieżąco do aktualnych możliwości łącza.