REKLAMA

Emily, wracaj do Paryża. Bez kawy nie da się oglądać 5. sezonu

Z guilty pleasure zostało już tylko guilty. 5. sezon "Emily w Paryżu" uwydatnił wszystkie mankamenty serialu, na które wcześniej można było patrzeć przez palce i traktować jako urocze. Najwyższy czas, żeby historia Emily znalazła swoje szczęśliwe zakończenie.

OCENA :
5/10
emily w paryzu sezon 5 recenzja serial netflix
REKLAMA

Mam déjà vu. Nie dalej jak w sierpniu minionego roku trzymałam kciuki, żeby 4. sezon był tym ostatnim. Dziś spotykamy się przy okazji premiery 5. sezonu, co oznacza, że Darren Star i spółka wciąż mają pomysł na to, jak przedstawić historie uwielbianych bohaterów. Czy tym razem każdy z osobna dostanie swój upragniony happy end? Nie wiem, bo dzięku uprzejmości Netfliksa miałam okazję obejrzeć przedpremierowo tylko 4 odcinki. Nawet jak bym wiedziała, to i tak bym nie powiedziała, bo po prostu musimy przejść przez to razem. No dobra, to co słychać w wielkim świecie Włochów-gluteniarzy?

REKLAMA

Emily w Paryżu - recenzja 5. sezonu

Emily (Lily Collins) zaczyna swoją przygodę już nie w Paryżu, a w Rzymie. Próbuje zaaklimatyzować się w nowym miejscu zarówno jako szefowa Agence Grateau Rome, jak i partnerka Marcello Muratoriego (Eugenio Franceschini). Choć stara się korzystać z uroków włoskiego życia, to jednocześnie musi również dbać o interesy. A tak się składa, że jej agencja - z nią, Sylvie (Philippine Leroy-Beaulieu), Julienem (Samuel Arnold) i Lukiem (Bruno Gouery) na czele - reprezentuje firmę Muratori z jedwabnymi produktami. Emily próbuje przekonać matkę Marcello do zmian, lecz ta jest nieugięta.

Tymczasem pojawia się kolejny problem w postaci Antoine'a (William Abadie) i całego magazynu perfum, których w Paryżu nikt nie chce kupić. Emily wpada na pomysł, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Sprowadza Antoine'a do Rzymu, aby ten mógł sprzedać swój zapach właśnie rodzinie Muratorich. I, jak to zwykle bywa, sytuacja przybiera obrót, jakiego zupełnie nikt się nie spodziewał.

Kadr z serialu "Emily w Paryżu". Fot. Netflix

Mimo że Emily wymieniła croissanta na pizzę, wcale nie oznacza, że na ekranie nie pojawią się również inni bohaterowie. Gabriel (Lucas Bravo), Mindy (Ashley Park) oraz Alfie (Lucien Laviscount) towarzyszą Emily we wzlotach i upadkach, nierzadko bardzo komplikując życie nie tylko sobie, ale i głównej bohaterce. A wszystko wciąż kręci się oczywiście wokół miłości, co było najbardziej problematyczne, przynajmniej jeśli chodzi o Emily. Jej relacja z Marcello jest chyba najbardziej nijaka ze wszystkich, jakie dotychczas miała, dlatego też trudno jej kibicować.

Kadr z serialu "Emily w Paryżu". Fot Netflix

Ten, kto bardzo dobrze zna serial "Emily w Paryżu", jest zaznajomiony z jego nieskomplikowaną budową. Z perspektywy czasu sądzę, że było to siłą pierwszych sezonów, kiedy pełna zapału i energii Emily wyprowadziła się ze Stanów i żyła pełnią swojego paryskiego życia. Tymczasem Rzym jakby wyssał z niej całą energię - brak interesujących zleceń w pracy i absolutnie letnia relacja bez iskry sprawiają, że właściwie nie wiadomo, co bohaterka robi we Włoszech. Jeśli zmiana miejsca miała być próbą odświeżenia serialu, to niestety się nie udało.

W przypadku pozostałych bohaterów to loteria. Albo są oni zupełnie niewidzialni (jak Julien), albo zostali wplątani w jakieś absurdalne sytuacje (jak Mindy), albo ich sceny mogłyby być wycięte z serialu i nikt nie zauważyłby ich nieobecności (jak Luc). W 5. sezonie, a przynajmniej w przypadku pierwszych 4 odcinków, najbardziej barwną i złożoną postacią jest Sylvie. Przez cały serial postrzegałam ją jaką silną i wyzwoloną kobietę, ale najnowsza odsłona, która w końcu pokazała jej słabości i czułe punkty, pozwoliła mi ocenić ją zupełnie inaczej.

Kadr z serialu "Emily w Paryżu". Fot. Netflix

Uroczo już było. Teraz to mozolna wędrówka do finału, która po drodze odsłania największe mankamenty serialu. Gdyby to był prosty, ale piękny i wciągający sezon, nie mogłabym się aż tak do niego przyczepić. Nowe odcinki mnie jednak niesamowicie wynudziły i gdyby nie kawa, pewnie nie dotrwałabym do końca. Być może zmieni się to w drugiej połowie sezonu, ale na razie już po prostu trzymam kciuki, żeby Emily wróciła do Paryża.

  • Tytuł serialu: Emily w Paryżu (Emily in Paris)
  • Lata emisji: 2020-
  • Liczba sezonów: 5
  • Twórcy: Darren Star
  • Obsada: Lily Collins, Philippine Leroy-Beaulieu, Ashley Park, Lucas Bravo
  • Ocena IMDb: 6.8/10
REKLAMA

Czytaj więcej w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-17T15:48:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T11:54:01+01:00
Aktualizacja: 2025-12-16T16:10:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-16T15:03:17+01:00
Aktualizacja: 2025-12-16T12:12:53+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T21:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T18:35:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T08:40:51+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T12:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T11:27:09+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA