Co to jest Efekt Heweliusza? To wtedy, gdy serial rozbija bank
Agencja K+ Research przeprowadziła badania opinii publicznej w związku z polskim serialem Netfliksa, których wyniki są fascynujące - i potwierdzają „Efekt Heweliusza”. O co chodzi?

Serial „Heweliusz” - polska produkcja oryginalna Netfliksa w reżyserii Jana Holoubka - okazał się wielkim hitem platformy. Subskrybenci serwisu wręcz się na niego rzucili, a po seansie nie kryli zachwytów. Tytuł zebrał bardzo wysokie noty od widzów i krytyków, a przy okazji stał się katalizatorem fascynującej dyskusji o historii Polski.
K+ Research przeprowadziło badanie na reprezentatywnej grupie ponad 1000 osób, które potwierdziło coś, co nazwano „Efektem Heweliusza”. Ten serial nie tylko poruszył widzów, zachęcił ich do dyskusji i rozważań, ale i zdążył już na trwale wpisać się w najnowszą rodzimą kulturę.
Efekt Heweliusza: wnioski z badania
Badanie zatytułowane „Efekt Heweliusza: jak Polki i Polacy odebrali serial Netfliksa” dowodzi, że serial osiągnął wśród odbiorców status produkcji „obowiązkowej” - właśnie ze względu na olbrzymie zainteresowanie zdecydowanej większości badanych. Przy okazji stał się kamieniem milowym w standardzie realizacji polskich produkcji: aż 43 proc. badanych jest zdania, że jakość realizacyjna projektu istotnie przewyższa ich dotychczasowe doświadczenia z naszymi serialami, a drugie tyle uznało, że jest wyższa (słusznie: wydaje mi się, że dotychczas nie udało nam się stworzyć produkcji tak zbliżonej wizualnie do hollywoodzkiej jakości).
Największe uznanie, bo aż 54 proc., zdobyła gra aktorska (faktycznie - fenomenalna), a także scenografia i wierne odwzorowanie lat 90. (47 proc.). Spory odsetek grupy wskazał też scenariusz i reżyserię (37 proc. i 36 proc.).
Co więcej, serial realizuje ważną misję społeczną i kulturalną, na co wskazuje zdecydowana większość widzów.
Kolejno 81 proc. i 79 proc. uważa go za istotny dla polskiej kultury i bardzo ważny w opowiadaniu o sprawach społecznych. 74 proc. odbiorców przyznało, że tytuł zachęcił ich do zapoznania się z innymi ważnymi dla naszego kraju historii. To właśnie tematyka serii okazała się jednym z głównych powodów, dla których wielu z nas po nią sięgnęło (43 proc.). Co ciekawe, jeden na trzech widzów postanowił się z nią zapoznać w związku z zainteresowaniem historią najnowszą i latami 90.
A co czuli widzowie? Głównie zaciekawienie (57 proc.) i - siłą rzeczy - poruszenie (45 proc.). Pojawiało się też wzruszenie i smutek (36 proc).
Po seansie aż 9/10 osób podjęło dyskusję na jego temat - najchętniej z rodziną i (na drugim miejscu) ze znajomymi. Jest to zatem niewątpliwie serial, o którym się dyskutuje. Nie dziwią zatem wnioski: „Heweliusz” realnie wpłynął na to, jak Polacy rozmawiają o swojej przeszłości i o potrzebie pamięci.
Badanie wykonano w formie ankiety internetowej wspomaganej komputerowo (CAWI) w okresie od 5 do 8 grudnia 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1064 pełnoletnich Polaków. Możecie się z nim zapoznać tutaj.
Czytaj więcej:
- Odyseja Nolana jutro w polskich kinach. Oczywiście nie cała
- HBO: Jon Snow może dostać własny serial. Harrington: teraz to już nie chcę
- Ile trwa "Avatar 3"? "Ogień i popiół" to najdłuższy film
- Oni widzieli już Supergirl. Nie przesadzajcie z entuzjazmem
- Emily, wracaj do Paryża. Bez kawy nie da się oglądać 5. sezonu





































