Cyfrowe nowości muzyczne po raz 44, a co w nich ciekawego? Z pewnością nowy album TV On The Radio, "Mental House" od rodzimego Afromental, składanka hitów od Davida Bowie oraz... czwarty studyjny album od One Direction, którego (co może niektórym wydać się dziwne) całkiem przyjemnie się słucha.

18+
Gatunek: R&B/soul
"Trust" od 18+ to jeden z tych debiutów, które robią dobrze na duszy na początku tygodnia. Świeżo brzmiące, nowoczesne R&B i soul z dawką dobrze napisanych tekstów o płci kulturowej oraz seksie. Hipnotyczne, lekko melancholijne brzmienie duetu 18+ wciąga na dobre. "Trust" niestety szybko mija, jak wszystko co dobre.
Afromental
Gatunek: R&B/hip hop/rock
Można nie lubić Afromental, ale jednego nie można temu zespołowi odmówić... daru do tworzenia przebojów. Na najnowszym krążku grupy "Mental House" znajdziemy trochę RATM, trochę bujającego R&B, trochę Limp Bizkit. Nieważne jednak w jakim gatunku zespół się poruszał, każdy kawałek jest naładowany energia i typowym Afromentalowym luzem. "Mental House" jest przedpremierowo dostępny na Deezerze, więc żal byłoby nie skorzystać z tej okazji.
Ariel Pink
Gatunek: indie rock/lo-fi
Ariel Pini jest niezwykle oryginalnym i płodnym artystą. Właśnie ukazała się najnowsza płyta Pinka zatytułowana "pom pom", która brzmi... niezwykle normalnie w porównaniu do jego wcześniejszego dorobku (w sporej części nagrywanego przy pomocy "gębofonu"). Tak czy siak, Ariel Pink tym razem uderza w bardzo oldschoolowe klimaty, które sięgają czasów hipisowskiej rewolucji. Bardzo przyjemnie się tego wszystkiego słucha i jako człowiek nastawiony neutralnie do twórczości Pinka przyznam, że to jego najciekawsza płyta.
David Bowie
Gatunek: rock/soul
"Nothing Has Changed", czyli kolejna kompilacja przebojów od Davida Bowie, tym razem wzbogacona o jeden nowy numer, tj. Sue (Or In A Season Of Crime). Jak w przypadku każdej kompilacji, nie ma tutaj specjalnie nad czym się rozwodzić, ale w końcu chodzi o Bowiego, więc przynajmniej na chwilę rzućcie uchem na tę płytę.
Girlpool
Gatunek: indie rock/folk
Girlpool to świeżutki zespół złożony z dwóch pań, które mają niezwykłą rękę do pisania dobrych tekstów i wpadających w ucho spokojnych piosenek. Harmony i Cleo czasami w niespodziewany sposób operują swoimi głosami, więc na krążku "Girlpool" możecie doświadczyć trochę krzyczenia i zawodzenia przypominającego śpiewanie pijanych kobiet wracających z wieczoru panieńskiego. Kryje się w tym wiele uroku...
Mr. Gnome
Gatunek: indie rock
Mr. Gnome to dosyć eklektyczna mieszanka. Z jednej strony doświadczamy trochę gitarowego grania, a z drugiej spokojnego, melancholijnego klimatu. Damsko-męski duet Mr. Gnome z pewnością potrafi zaskoczyć i wywoływać pozytywne uczucia dzięki dobrze napisanym piosenkom. "The Heart of Dark Star" nie jest może najlepszą płytą tygodnia, ale zdecydowanie warto jej się przyjrzeć.
Nickelback
Gatunek: rock
Tak, wiem że wszyscy na to czekaliście. Nowa płyta Nickelback już jest, i co? Bez zmian, to wciąż ten sam nudny, nie wyzwalający żadnych uczuć rock, którego chętnie posłucham, gdy moje prochy trafią już do urny.
One Direction
Gatunek: pop
Na to pewnie równie gorąco czekaliście,"FOUR" od One Direction jest już w streamingu. Ale wiecie co? O dziwo lepiej mi się słucha młodych Brytyjczyków niż zdezelowany głos Chada Kroegera. Dlaczego? Ponieważ "FOUR" to porządnie wyprodukowana płyta, której mogę posłuchać przynajmniej przy prasowaniu. Niewątpliwie nienachalność jej brzmienia jest największą zaletą.
TV On The Radio
Gatunek: indie rock
"Seeds", szósty album TV On The Radio zawitał do cyfrowego świata. Jest się z czego cieszyć? A jakże. Być może grupa z Nowego Jorku nie zaskakuje aż tak pozytywnie, jak na poprzednich albumach (chociażby "Nine Types of Light"), ale kroczy za to w zupełnie innym, nowym kierunku. O tym jednak więcej dowiecie się z recenzji Ewy Lalik.