REKLAMA

Zamykałeś oczy w trakcie seansu 4. odcinka „Czarnobyla"? Właśnie o to chodziło twórcom

Czarnobyl”, najnowszy mini-serial produkcji HBO, szturmem wziął serca widzów i krytyków, stając się najlepiej ocenianym serialem w historii serwisu IMDB. Teraz twórcy tłumaczą się z decyzji, podjętych w czwartym odcinku, które mogły być trudne do oglądania dla widzów.

Czarnobyl HBO kadr z serialu
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga, artykuł zawiera spoilery z 4. odcinka „Czarnobyla”, „The Happinnes of Mankind”

Jedną z największych sił serialu, jest to, w jaki sposób buduje on napięcie, stale pokazując presję czasu, która wpływa na zachowanie i decyzje bohaterów. Nie ma czasu na przemyślenia, potrzebne jest działanie. W wielu momentach historii niemal słychać tykanie zegara i upływające minuty, które mogą prowadzić do jeszcze bardziej katastrofalnych skutków.

Czarnobyl - kadr z serialu HBO class="wp-image-288305"

Zmiana następuje w odcinku czwartym. Tym razem kamera w jednym powolnym ujęciu pokazuje mężczyznę, który ryzykując życie udaje się na dach budynku, aby samodzielnie wrzucić odpadki z wybuchu z powrotem do reaktora. To niezwykle silnie oddziałujący na widza moment, który pozwala mu dosłownie być wraz z bohaterem w tej konkretnej chwili i odczuwać napięcie, które wiąże się z jego dramatyczną sytuacją.

Warto jednak wspomnieć, że twórca miał jednak pewne obawy do takiego odejścia od wcześniejszej formuły serialu. Gdy pierwszy raz przeczytał wzmiankę o nakręceniu wspomnianej wyżej sekwencji w jednym ciągłym ujęciu, bez cięć, myślał, że to nadmierna brawura, pokaz umiejętności dla samego ich pokazu.

Najtrudniejszym elementem epizodu czwartego było jednak umiejętne wprowadzenie wątku likwidatorów, których zadaniem było unicestwienie jakichkolwiek oznak życia w obrębie strefy wybuchu, aby jego efekty uboczne w żaden sposób nie przedostały się dalej.

Twórcy zdają sobie sprawę, że jest coś strasznego w oglądaniu, gdy ludzie, w celu chronienia innych, muszą zabić niewinne jednostki, których jedynym przewinieniem jest to, że znalazły się w nieodpowiednim miejscu i w niewłaściwym czasie.

Czarnobyl - bohaterowie class="wp-image-288308"

Scenarzysta i showrunner serialu, Craig Mazin, w rozmowie z IndieWire, tak wspomina swoją reakcję na to, gdy ktoś razem z nim ogląda te sceny.

Mazin wspomina również o tym, że cała sprawa wiąże się ze zmianą optyki dotyczącej ludzkiego życia i kosztów przezwyciężenia kryzysu.

Ta zmiana w sposobie mówienia skorelowana jest ze sposobem myślenia samych bohaterów. W pewnym momencie kryzysowej sytuacji, potrzeba jest odcięcia się od moralnych dylematów pojedynczych jednostek, by móc podejmować decyzje, które będą odpowiednie dla dobra ogółu.

Nie bez powodu przedostatni odcinek mini-serialu nazywa się przecież „Szczęście całej ludzkości”.

Jared Harris w serialu HBO Czarnobyl class="wp-image-288311"

Tę zmianę szczególnie widać w Walerym Legasowie, bohaterze Jareda Harrisa. Aktor w ten sposób wspomina zachowanie swojej postaci.

REKLAMA

Sukces serialowego „Czarnobyla” opiera się właśnie na ukazaniu, jak ludzie zachowują się w ekstremalnych sytuacjach, w których każdy niewłaściwy ruch może wywołać katastrofalne skutki, a każda decyzja musi być podjęta teraz, zaraz, natychmiast. Presja czasu w kryzysie potrafi odmienić ludzkie oblicze, a także wpłynąć na „szczęście całej ludzkości”.

Serial „Czarnobyl” zobaczysz w serwisie HBO GO. Ostatni, piąty odcinek pojawi się we wtorek 4 czerwca.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA