REKLAMA

Nie tylko wioska galijska stawia opór - buc z Opola również. I reszta...

Jest rok 2013 po narodzinach Chrystusa. Prawie cała twórczość rysunkowa została poddana cyfryzacji. Cała? Nie! Pewny niewielki rynek komiksowy w środkowej Europie wciąż dzielnie stawia opór najeźdźcy. A druida który przełamałby lody wciąż brak.

Nie tylko wioska galijska stawia opór – buc z Opola również. I reszta…
REKLAMA

OK, z tymi masowymi przenosinami komiksów do elektronicznego świata trochę przesadziłem. Mimo to w przypadku polskiego rynku jest słabo, a nawet bardzo. Wydaje się, że wynalazek tabletu powinien przyczynić się do popularyzacji tej formy sztuki, a jego popularność (dzięki chińskim wynalazkom) - do renesansu. Mimo tego polscy wydawcy zdają się nie zauważać niszy - lub nie chcą tego robić. Oczywiście jest kilka pozycji do kupienia, jak chociażby oldskulowe spotkanie z J-23, o którym wspominałem wcześniej, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

REKLAMA

Wydawcy i czytelnicy mogą obarczać się nawzajem winą. Czytelnicy nie próżnują: wystarczy spojrzeć na Chomika, by przebierać w tonach skanów pozycji krajowych i zagranicznych. Oczywiście pirackich. Są to zwykłe pliki graficzne lub PDF, nierzadko parszywie zeskanowane, nie stające nawet w szranki z nowoczesnymi formami prezentacji komiksu. Każdy, kto zetknął się z aplikacjami Marvela wie, o czym mówię: animowane kadry, różne tryby wyświetlania (tradycyjny lub ramka po ramce), ostra jak brzytwa kolorystyka... Poezja.

Wejdźmy teraz na przykład w kategorię komiksów w e-bookowym dziale Empik.com. Co widzę? 2 (słownie: dwie) pozycje. Słabo. Lepiej jest na Woblink, ale nie nazwałbym tego szerokim wyborem. Może na początek, dla rozwiania obaw, należałoby wydać komiksy mające w Polsce ugruntowaną pozycję? Kajko i Kokosz już są, więc a początek może:

REKLAMA
  • Asterix - czy muszę coś dodawać? Jeżeli masz więcej niż 20 lat, to najprawdopodobniej swoją przygodę z komiksem zaczynałaś/eś właśnie od przygód galijskich wojowników. Doskonałe rysunki i fenomenalny, francuski humor stanowią perfekcyjną mieszankę. O komiksie Uderzo i Goscinny'ego można rozprawiać w samych superlatywach godzinami, a i tak będzie za mało.
  • WiLQ - komiks o superbohaterze z Opola, który nie grzeszy uprzejmością, a na odzywkę "student" wali rozmówcę w ryj. Ekstremalny poziom absurdu nieoczekiwanie znalazł wielu entuzjastów, a premiery kolejnych zeszytów są ważnymi wydarzeniami w branży. Biorąc poprawkę na fakt, że powstaje film animowany na podstawie przygód WiLQa, może warto byłoby pójść za ciosem i do hasła "Opole na peceta i konsole" dopisać "tablet"?
  • Thorgal - przyznam bez bicia: nigdy nie byłem entuzjastą tej serii. Wiem, że ma ona w Europie rzesze hardkorowych fanów, ale nie jestem w stanie powiedzieć o niej nic więcej. Oprócz tego, że Thorgal jest kultowy.

Jakie komiksy chcielibyście zobaczyć w formie cyfrowej (polskie i zagraniczne)? Podzielcie się w komentarzu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA