Za nami finał "To: Witajcie w Derry". Serialowy prequel kultowych filmów o demonicznym klaunie dostarczył widzom sporo emocji, ale również odpowiedzi na jedną z najpopularniejszych teorii dotyczącej Marge - jednej z bohaterek tej opowieści.

Akcja "To: Witajcie w Derry" rozgrywa się w 1962 roku. Do tytułowego miasteczka właśnie przybyła rodzina Hanlonów - wojskowy pilot Leroy (Jovan Adepo), jego żona Charlotte (Taylour Paige) wraz z synem Willem (Blake Cameron James). Przyjeżdżają w momencie, w którym Derry niespecjalnie przypomina utopię - zimnowojenne lęki dają o sobie znać, dochodzi do zaginięcia pewnego ucznia, a niedługo później do trudnej do wytłumaczenia masakry. Ocalały z niej tylko dwie osoby - Lilly Bainbridge (Clara Stack) i Ronnie Grogan (Amanda Christine). Dziewczynki, wraz z nowymi kompanami z czasem zorientują się, że są na celowniku potężnej i diabolicznej istoty, która chce się znów odrodzić.
UWAGA: w dalszej części tekstu znajdują się spoilery dotyczące fabuły serialu "To: Witajcie w Derry"
Serialowy prequel To potwierdza popularną teorię. Kim jest Marge?
Jedną z najważniejszych postaci serialu z czasem staje się bohaterka, której byśmy raczej o to nie podejrzewali na początku. Mowa oczywiście o Marge Truman - dziewczynie, która po pierwszych epizodach "To: Witajcie w Derry" jawiła się jako fałszywa przyjaciółka Lilly, która woli towarzystwo popularnych dziewczyn w szkole. Z czasem jednak przeszła ewolucję - na stałe dołączyła do głównej ekipy, znalazła się również w romantycznej relacji z jednym z chłopców, Richem. Niestety, w 7. odcinku poniósł śmierć, broniąc swojej ukochanej przed pożarem w Black Spot.
Praktycznie od samego początku, komentujący w internecie fani prześcigali się w różnorakich teoriach na temat bohaterów serialu. Jedna z najczęściej powielanych teorii dotyczyła właśnie Marge - sugerowano, że dziewczynka z serialu jest powiązana z fabułą filmów rozgrywającą się 27 lat później w postaci bycia matką Richiego Toziera - czołowego bohatera "To" z 2017 roku, członka Klubu Frajerów, walczącego z Pennywisem. Finałowy odcinek odnosi się do tej teorii - tak, Marge to naprawdę matka Richiego. Bohaterka dowiaduje się tego (a my wraz z nią), gdy konfrontuje się z demonicznym klaunem, który zwraca się do niej "Margaret Tozier" i de facto przepowiada jej, że będzie właśnie tak się nazywała, a jej syn będzie kolejnym, który stanie na drodze Pennywise'a - co rzeczywiście ma miejsce.
Biorąc te okoliczności pod uwagę, sama tożsamość Richiego Toziera zyskuje podwójne znaczenie - wygląda bowiem na to, że Marge nazwała swojego syna na cześć Richa, czyli swojej młodzieńczej miłości, zakochanego w niej z wzajemnością chłopca, który oddał za nią życie. Niby połączenie ze sobą tych wątków to dla twórców nie pierwszyzna, jeśli chodzi o mrugnięcia okiem do filmów, ale ten przypadek jest jakoś szczególnie wymowny i smutny.
"To: Witajcie w Derry" jest w całości dostępne do obejrzenia na HBO Max.
Więcej o serialu "To: Witajcie w Derry" przeczytacie na Spider's Web:
- To: Witajcie w Derry robi cięcie. To koniec najlepszej teorii o klaunie
- O co chodzi w niepokojącej czołówce? Twórca „To: Witajcie w Derry” wyjaśnia
- „To: Witajcie w Derry” ma zmienioną chronologię. Jak łączy się z książką i filmami?
- Widziałem To: Witajcie w Derry w kinie. Aż żal było wracać do domu
- Kim lub czym tak naprawdę jest Pennywise z „To” i „To. Witajcie w Derry”?






































